05.10.14 Bydgoszcz Drogi pamiętniku! Najbardziej zapadl mi do głowy dzień w którym włąśnespędzilem pierwszy dzień w nowej szkole, w gimnazjum było super nowi koledzy, nowi nauczyciele i więcej przestrzeni niż w poprzedniej szkole.Pamiętam że wtedy obawialem się że nie poradze sobie tu i nie będe miał duzo kolegów. Moje obawy były nie słuszne. Poznałem kolege z , którym się świetnie dogaduje i nawet interesujemy się podobnymi rzeczami. Jak juz wspominałęm szkoła wydawała mi się dużą choć byłem tu pierwszy dzien to zabłądziłem już pięć razy. Znaczy pomyliłem klasy. Najlepiej jest się trzymać w grupie z rówieśnikami bo w tedy zawsze jest raźnie.U nas jest taki zwyczaj że w pierwszym tygopdniunauki w gimnazjum maluja na kotki starsi koledzy biora markery i ryzuja nam wąsy nos i na czole piszą kot. Mnie jeszacze nie dopadli ale nie jest pewne że jeszcze tego nie zrobią.Ale wiedziałem że dopadna mnie w autobusie. Gimnazjum to czas gdzie się krztałciłęm i wchodziłęm w dorosłe życie. Jednak cieszyłem się że tu jestem, w sumie więcej nauki ale fajnie jest bo jest śmiesznie w wszyscy się trzymaja razem. Ja już nie będe się rozpisywał napisze następnie jutro. Pozdrawiam wszystkich i licze że sieodwdzięczysz :D :P
Jedna kartka z pamiętnika w imieniu Andzeja lub Marcina opisująca dzień nauki i życia w gimnazjum który najbardziej zapadł w pamieciu (minimum 1,5 strony) daje naj :>
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź