Przykłady postaw Polaków w walce o polskość po upadku powstania styczniowego
Po upadku powstania styczniowego sytuacja Polaków stała się bardzo trudna. Polacy zostali poddani represjom, nastał czas rusyfikacji i germanizacji społeczeństwa.
W zaborze rosyjskim zapanował terror, jakiego jeszcze nie znano. Uczestników powstania, którym nie udało się uciec za granicę, władze carskie karały śmiercią lub zesłaniem na Sybir. Konfiskowano majątki. Z całego zaboru rosyjskiego zastało wywiezionych na Sybir około 40 tysięcy powstańców. Skonfiskowano blisko 1660 majątków, a ponad 500 rozdano dygnitarzom rosyjskim.
Inna popularną karą były kontrybucje. Stosowano je wobec osób, które demonstrowały noszenie żałoby narodowej po powstaniu oraz uchylały się od uczestnictwa w oficjalnych uroczystościach.
Wszystkie represje pozbawiły społeczeństwo wartościowych obywateli, pogrążyły je w żałobie, zniszczyły Polaków materialnie oraz powodowały ogólne przygnębienie.
Nazwę Królestwo Polskie zastąpiono nową – Kraj Nadwiślański. W ciągu zaledwie kilku lat po powstaniu władze rosyjskie usunęły język polski ze szkół i urzędów.
Młodzież polska buntowała się przeciwko rusyfikacji. Mimo surowych kar, uczniowie tworzyli przydomowe biblioteki książek polskich. Czytali je, pożyczali sobie, potajemnie organizowali kółka samokształceniowe. W działaniach tych znajdywali oparcie w polskiej inteligencji.
Na ziemiach zaboru rosyjskiego rozwinęła się gęsta sieć tajnego nauczania. Uczestniczyli w nim nauczyciele, lekarze, adwokaci oraz młodzież akademicka. Nauczyciele polscy, wbrew programom szkolnym i zakazom, przypominali młodzieży ojczyste dzieje, zapoznawali z literaturą oraz udostępniali zakazane przez Rosjan książki. Świadoma wielkiego ryzyka młodzież analizowała twórczości znanych poetów: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego, przez co poznawała bogactwo kultury i piękno ojczystego języka.
Dzięki postawie młodzieży i odwadze społeczeństwa, brutalna polityka rusyfikacyjna caratu nie powiodła się.
W zaborze pruskim sytuacja Polaków również nie była łatwa. Otto von Bismarck dążył do całkowitego zniemczenia. Uderzył w język polski i Kościół katolicki, który był ostoją polskości. Przeciwko takiej polityce wystąpiły solidarnie wszystkie grupy społeczeństwa, od szlachty, inteligencji, duchowieństwa po chłopów. W latach 1885 – 1887 władze pruskie wydaliły około 30 tys. Polaków z ich domów. Tzw. „rugi pruskie’ wywołały wielkie oburzenie w całej Europie, a nawet w samych Niemczech.
Kolejnym antypolskim posunięciem było utworzenie Komisji Kolonizacyjnej, której zadaniem było popieranie osadnictwa niemieckiego na ziemiach polskich. W ciągu 20 – tu lat działalności udało się wykupić z rąk polskich około 40 tys. hektarów ziemi. Jednak w tym samym czasie Polacy wykupywali ziemie z rąk osobników niemieckich, dlatego liczba ludności niemieckiej wzrosła niespełna 0,5 %. W 1894 roku powstał Związek dla Popierania Niemczyzny na Kresach Wschodnich o charakterze antypolskim nazywany Hakata . Głównym celem Związku było kształtowanie antypolskich nastrojów. Hakata czyniła to głównie przez odczyty, broszury i prasę.
W miarę nasilania się polityki germanizacyjnej, wzmagał się opór Polaków w zaborze pruskim. Zgodnie z zasadami pracy organicznej, Polacy walczyli środkami legalnymi. Korzystali z możliwości, które stwarzało ustawodawstwo pruskie. Zakładali związki samopomocy, kółka rolnicze, towarzystwa przemysłowe i rzemieślnicze, banki oraz kasy pożyczkowe.
W Piasecznie pod Gniewem powstało pierwsze Towarzystwo Rolnicze. Założyli je chłopi, którzy powołali również spółkę pożyczkową, szkółkę rolniczą, koło gospodyń wiejskich, a nawet wydawali własne pismo rolnicze. Powstawanie takich organizacji miało służyć podniesieniu poziomu polskiej gospodarki i kultury rolniczej. Patronowało mu Centralne Towarzystwo Rolnicze.
Polacy dbali również o rozwój polskiej oświaty i zachowanie ojczystej mowy. W Poznaniu powstało Towarzystwo Czytelni Ludowych, które w ciągu 10 lat działalności założyło ponad tysiąc bibliotek. Grono uczonych w zaborze utworzyło Towarzystwo Przyjaciół Nauk.
Przejawem oporu społeczeństwa wobec germanizacji była walka o polskość w szkolnictwie. Głośnym echem w świecie odbił się strajk dzieci we Wrześni w 1901 roku. Dzieci nie zgodziły się modlić w języku niemieckim. 20 maja wobec opornych nieletnich zastosowano zbiorową chłostę. W obronie dzieci stanęli wspierani przez znaczną część mieszkańców Wrześni rodzice. Przed szkołą doszło do patriotycznej manifestacji. Demonstratorom wytoczono proces przed pruskim trybunałem w Gnieźnie. Strajk wygasł dopiero w początkach 1904 roku. W obronie dzieci stanęli m.in. Maria Konopnicka i Henryk Sienkiewicz.
Na Górnym Śląsku pionierem odrodzenia narodowego w pierwszej połowie XIXw. był Józef Lompa, nauczyciel, autor licznych książek przeznaczonych dla ludu, poradników gospodarczych oraz opowieści. Józef Lompa walczył o utrzymanie języka polskiego w szkołach. Pisał dla młodzieży podręczniki po polsku, nauczał o kulturze polskiej. Jego dzieło kontynuował Karol Miarka, działacz katolicki i narodowy. Wydawał w Chorzowie „Katolika”, jedno z najważniejszych pism walczących o polskość ludu śląskiego.
Z germanizacją Śląska walczyli również polscy duchowni. Należał do nich m.in. Norbert Bończyk, autor historycznych poematów o Górze Śląskiej.
Na Warmii i Mazurach kulturę polską szerzył Krzysztof Celestyn Mrongowiusz, pastor Kościoła ewangelickiego i nauczyciel języka polskiego.
Legendą stały się procesy wytaczane Wojciechowi Drzymale. Nie mógł on postawić domu, zamieszkał więc w wozie cyrkowym. Człowiek ten stał się symbolem wali o prawa narodu polskiego.
Wśród Polaków narastała nienawiść do niemieckiego zaborcy. W tym okresie powstała jedna z najsłynniejszych polskich pieśni patriotycznych „Rota”. Została napisana przez Marię Konopnicką. Oto jej treść:
Rota
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy !
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy,
Nie damy, by nas zniemczył wróg...
-Tak nam dopomóż Bóg !
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha
Twierdzą nam będzie każdy próg...
-Tak nam dopomóż Bóg !
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił.
Orężny stanie hufiec nasz ,
Duch będzie nam hetmanił,
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg...
-Tak nam dopomóż Bóg !
Uważam że postawa Polaków powinna być przykładem dla późniejszych pokoleń. Uczy patriotyzmu i miłości do ojczystej kultury i języka. Solidarność, którą można było zauważyć w ówczesnych czasach, daje nadzieje na odrodzenie niepodległego państwa.
Bibliografia:
1. Świat Wiedzy – Kolekcja Marshalla Cavendisha
2. Historia – Robert Śniegocki
3. Encyklopedia PWN
4. Encyklopedia Multimedialna Wiem