Średniowiecze - konspekt. Sztuka barokowa
9-10. „Bogurodzica” jako zabytek języka polskiego, historia utworu, walory literackie
„Bogurodzica” jest najwspanialszą i najstarszą polską pieśnią religijną. Nie znamy dokładnej daty jej powstania. Jej powstanie wiąże się z okresem pomiędzy wiekiem X i XIV, a najczęściej przyjmuje się pierwszą połowę wieku XIII. Z powstaniem „Bogurodzicy” w X wieku wiąże się legenda, przypisująca jej autorstwo świętemu Wojciechowi. Był on jednak biskupem przybyłym z Czech i prawdopodobnie nie znał dobrze języka polskiego. Autor pieśni jest nieznany, mógł nim być wykształcony mnich średniowieczny. „Bogurodzica jest wzorowana na uroczystych tekstach łacińskich. Nie jest to jednak przekład, ale utwór oryginalny.
Najstarszy zachowany odpis „Bogurodzicy” tzw. Krakowski pierwszy pochodzi z roku 1407. Obejmuje on dwie zwrotki. Pierwsza skierowana jest do Matki Bożej, druga do Jezusa za pośrednictwem Jana Chrzciciela. Z 1408 roku pochodzi odpis krakowski drugi. Liczy on już 14 zwrotek. Do dwóch pierwszych dołączono pieśni pasyjne (wielkanocne) i pieśni litaniczne skierowane do różnych świętych.
O ogólnonarodowym znaczeniu „Bogurodzicy” świadczy umieszczenie jej we wstępie do Statutu Łaskiego z 1506 roku - także pierwszy drukowany. Statut Łaskiego był zbiorem praw polskich. Z kroniki Jana Długosza dowiadujemy się, że Bogurodzica była śpiewana przed bitwami pod Grunwaldem i Warną. Miała wtedy charakter pieśni patriotycznej. Był to hymn koronacyjny pierwszych Jagiellonów. Bogurodzica straciła swe znaczenie w drugiej połowie wieku XVI. Z zapomnienia wydobył ją nurt poezji patriotycznej XIX wieku (narodowo-wyzwoleńczej). Świadczy o tym między innymi przedruk Bogurodzicy przez Niemcewicza w „Śpiewach historycznych”. Nawiązuje do niej także Juliusz Słowacki w hymnie napisanym na wieść o wybuchu powstania listopadowego pt. „Bogurodzica”. Do pieśni tej nawiązuje Sienkiewicz w „Krzyżakach” i „Potopie” oraz młodzi poeci okresu okupacji np. Baczyński - „Modlitwa do Bogurodzicy”.
Pierwsza strofa to apostrofa do Matki Boskiej, którą autor w imieniu zbiorowości prosi o pozyskanie dla ludzi łaski jej syna - Chrystusa. Druga strofa to apostrofa do Chrystusa. Za pośrednictwem Chrzciciela autor prosi o spełnienie próśb ludzi. Zwrotki przedziela powtarzający się zwrot „Kyrieleison”.
Kompozycja utworu i jego intelektualny charakter przypomina porządek naukowego traktatu godzącego (zgodnie z wymogami scholastyki) prawa wiary i rozumu. Matka Boga, Dziewica, Pośredniczka jawi się tutaj jako wyposażona w godności przypisane jej dogmatycznie. Dalsze osoby występujące w tekście - Chrystus, Bóg i Jan Chrzciciel - tworzą z Marią święty zespół czterech osób. Jest to liczba symboliczna, odnosi się do czterech cnót (męstwo, sprawiedliwość, umiarkowanie, roztropność). Liczba ta obok trójki, dziewiątki, dziesiątki, bywała często eksponowana w średniowiecznej sztuce np. z kwadratowych kamieni budowano wczesnośredniowieczne romańskie świątynie.
Jak typowy wiersz średniowieczny „Bogurodzica” jest wierszem rymowo-zdaniowym (asylabicznym). Nie przestrzega jednakowego rozmiaru sylabicznego w każdym wersie. Typowy dla utworów średniowiecznych był także ich meliczny charakter, „Bogurodzica” znakomicie nadaje się do śpiewania. Występują rymy wewnętrzne - „Bogurodzica, dziewica” i rymy zewnętrzne - „sławiena, zwolena”. Charakterystyczna jest także intonacja rosnąco-opadająca. Wynika ona ze zgodności zdań lub jednorodnych członów zdań z długością wersu.
W „Bogurodzicy” odnajdujemy wiele starych form językowych, dziś już nie stosownych. Przykładem są zmiany fonetyczne - brak przegłosu, tłumaczony wpływem czeskim, związany z hipotezą autorstwa świętego Wojciecha. Przegłos to dawny proces fonetyczny polegający na przejściu w określonej pozycji „e” w „a” lub „o”:
słowiena - sławiona
zwolena - zwolona
Obecnie nie używane formy trybu rozkazującego: zyszczy, spuści, napełń, słysz. Cechą charakterystyczną jest niezgodność przypadków:
Bogu + rodzica
r.m. lp, C + r.m. lp, D
Zmieniona forma „Bogarodzica” pojawiła się w drugim odpisie krakowskim. W utworze tym występuje wiele archaizmów np.: Gospodzina, Krzciciela, zwolena, Bożyc. Bożycze to forma wołacza od rzeczownika Bożyc (syn Boga). Jest to forma petronimiczna z języka rosyjskiego. Zwrot „Bogiem sławiena” dzisiaj zastępujemy rzeczownikiem z przyimkiem: przez Boga sławiona.
11. Omów znane ci średniowieczne zabytki języka polskiego
Początki dziejów naszego języka wiążą się z kształtowaniem się naszej państwowości i przyjęciem chrześcijaństwa w 966 roku. Państwo Mieszka I scalało wcześniejsze państwa plemienne. Każde z tych plemion posługiwało się swoim dialektem. Dialekty te różniły się między sobą. Nie były to jednak duże różnice, nie uniemożliwiały one porozumiewania się, ale daleko było do jednolitego języka polskiego.
Najwcześniej zapisanymi polskimi wyrazami są nazwy miejscowe, nazwy rzek i plemion. Odnajdujemy je w tekstach łacińskich i dlatego są zniekształcone.
Najstarszy dokument tego typu pochodzi z IX wieku. Jest to historyczno-geograficzny opis rejestrujący terytoria plemienne środkowej Europy. Rękopis ten został sporządzony przez autora pochodzącego z Bawarii. Wymienia on liczne nazwy, które odnosiły się do plemion zamieszkujących obszary późniejszego państwa polskiego.
„Dagome iudex” to naji doiejszy polskiegokument, w którym Mieszko I oddał swoje państwo pod opiekę papieża. Sporządzony w X wieku, prawdopodobnie około 990 roku. Zachowały się jedynie kopie streszczenia z późniejszego okresu. Łacińska pisownia zniekształciła formę polskich nazw. Dokument wymienia nazwy plemion, rzek, grodów.
Z XI wieku pochodzi kronika magdeburskiego biskupa Thietmara. Zawiera ona m.in. opis walk polsko-niemieckich w latach 1000-1015, Rękopis w języku łacińskim, nazwy polskie zniekształcone.
Ważnym zabytkiem języka polskiego jest „Bulla gnieźnieńska” sporządzona w roku 1136 w kancelarii papieża Innocentego II. Zawierała rejestr dóbr arcybiskupa gnieźnieńskiego zatwierdzonych przez papieża. Jest to dokument bardzo obszerny, dostarcza wiele materiału językowego. Na jego podstawie można już stosunkowo dużo powiedzieć o ówczesnej polszczyźnie. W tekst łaciński wpleciono 410 nazw polskich, są to głównie nazwy miejscowe i osobowe. Ze względu na znaczenie „Bulli gnieźnieńskiej” dla badań historii polszczyzny Aleksander Bruckner (1956-1939, wybitny polski językoznawca) nazwał ją „złotą bullą języka polskiego”.
Pierwsze zdanie zapisane po polsku p hendzi z Księgie izrykowskiej, zawierającej dzieje klasztoru cystersów w Henrykowie (k. Wrocławia). Powstała w roku 1270, po łacinie. Zdanie polskie brzmi: „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”.
Najstarszym zabytkiem polskiej prozy kaznodziejskiej są „Kazania świętokrzyskie”. Zachowały się w kopii oryginału z końca XIII wieku lub początku XIV wieku. Wskazują na to cechy językowe tekstu niespotykane w innych przekazach czternastowiecznej polszczyzny. „Kazania świętokrzyskie” odnalazł dopiero w końcu XIX wieku Aleksander Bruckner, w petersburskiej bibliotece publicznej, wszyte w oprawę innego rękopisu. Nazwał je świętokrzyskimi, ponieważ księga, w której się przechowały były wcześniej własnością biblioteki klasztoru benedyktynów w Górach Świętokrzyskich. Kazania były adresowane do ludzi wykształconych. Przedstawiają obraz polszczyzny regionalnej, odmiany małopolskiej.
„Kazania gnieźnieńskie” pochodzą z początku XV wieku i również reprezentują polską prozę kaznodziejską. Nie ma w nich mazurzenia i dlatego uważa się, że pochodzą z obszaru Wielkopolski. Były adresowane do pospólstwa, napisane potocznym językiem. Miały charakter religijny. „Kazania gnieźnieńskie” ukazują odmianę wielkopolską ówczesnej polszczyzny.
Zabytkami o charakterze religijnym są również psałterze. Z końca XIV wieku pochodzi „Psałterz floriański”. Nazwa pochodzi od klasztoru świętego Floriana w Austrii, gdzie ten psałterz odnaleziono. Ma on trzy wersje językowe: polską, łacińską, niemiecką. „Psałterz puławski” pochodzi z XV wieku. Podobnie jak inne psałterze z tego okresu był tłumaczony z dawnych przekładów z XIII wieku. „Biblia królowej Zofii” pochodzi również z XV wieku. Zwana jest biblią szaroszpatacką. Rękopis był przeznaczony dla żony Władysława Jagiełły - Zofii.
Najcenniejszym zabytkiem polskiej poezji średniowiecznej jest „Bogurodzica”, powstał między XII a XIV wiekiem. Ma ona charakter wiersza religijnego wzorowanego na tekstach łacińskich, ale jest utworem oryginalnym. W średniowieczu pełniła funkcję pieśni patriotycznej, był to też hymn koronacyjny pierwszych Jagiellonów.
„Legenda o świętym Aleksym” to wiersz staropolski, którego zapis pochodzi prawdopodobnie z 1454 roku. Opiera się na wzorze francuskim lub włoskim. Pierwotna wersja utworu powstała w V-VI wieku w Syrii, skąd około wieku X przeszła do Europy Zachodniej. Odtąd zaczęły powstawać liczne redakcje żywota świętego Aleksego, spisywane po łacinie i w językach narodowych. Utwór reprezentuje typ literatury hagiograficznej (żywotopisarstwo świętych). Utwory hagiograficzne były bardzo popularne w średniowieczu. Autor anonimowy. „Legenda o świętym Aleksym” przedstawia wzorzec osobowy ascety-świętego. Bohaterem wiersza jest syn księcia Rzymu - Aleksy. Pochodził on z rodziny chrześcijańskiej, wychowany w atmosferze uwielbienia Boga. Kiedy miał 24 lata poślubił cesarską córkę Famionę. Darował jednak żonie dziewictwo. Po niespełnionej nocy poślubnej opuszcza dom rodzinny, a posiadane złoto, srebro i klejnoty rozdaje ubogim. Staje się żebrakiem proszącym o litość pod jednym z kościołów. Pewnego dnia Matka Boża zeszła z obrazu i przemówiła do klucznika tego kościoła by wpuścił Aleksego do środka ponieważ było zimno. Klucznik rozgłosił ten cud i Aleksego ogłoszono świętym. Ten jednak nie zabiegał o sławę i anonimowo wrócił do domu rodzinnego. Położył się pod schodami. Leżał tam nierozpoznany przez 16 lat i spadały na niego pomyje. Po 16 latach umiera, przed śmiercią spisał swoje dzieje w liście. Po jego śmierci działy się liczne cuda - dzwony same biły w kościołach, dzięki cudownej mocy ciała chorzy odzyskiwali zdrowie. Nikt nie mógł wyjąć listu z ręki zmarłego. Zrobiła to dopiero jego żona, która również pozostała „czysta”. Z listu wszyscy dowiedzieli się o męczeństwie świętego Aleksego.
Przykładem wiersza nie podejmującego tematyki religijnej jest utwór „O zachowaniu się przy stole”. Zapis pochodzi z roku 1415. Autor był szlachcicem z Gocławic, na imię miał Przesław. Zmarł w 1419. Jest to najdawniejszy ze znanych wierszy obyczajowo-dydaktycznych. Rozpoczyna się i kończy apostrofą do Boga. Zawiera wskazówki co do zachowania się przy stole. Autor napomina mężczyzn by nie wybierali największych i najlepszych kąsków, by zwracali uwagę na innych biesiadników, zwłaszcza na kobiety. Utwór zawiera także pochwałę kobiet. Autor znał dwory polskie, a także obyczaje biesiadne sąsiadów zachodnich. Usiłował wszczepić wyższą kulturę bycia współczesnym mu Polakom, wraz z rycerskim kultem dla kobiety.
Innym przykładem wiersza nie podejmującego tematyki religijnej jest anonimowy utwór „Satyra na leniwych chłopów”, zapisany prawdopodobnie w 1483 roku. Podejmuje on temat konfliktu między panami a kmieciami. Ma cech opisu satyrycznego, piętnuje złe cechy chłopów. Już tytuł zawiera tezę o ich lenistwie, a cały utwór ją uwydatnia. Autor wytyka chłopom unikanie pracy, oszukiwanie, troskę o własne dobra. Przy interpretacji należy uwzględnić ówczesne realia społeczne: sytuacja poddanych nie była jeszcze rozpaczliwa. Chłopi gospodarowali wówczas na powierzchni ok. 16 ha, byli dość zamożni. Pańszczyzna w XIV wieku sprowadzała się do kilku dni w roku, w wieku XV było to już 1-2 dni w tygodniu, co zaczęło wywoływać konflikty i skargi sądowe wnoszone przez chłopów. Wiersz ten nie jest odosobnionym przykładem podjęcia tematu konfliktu międzystanowego. Średniowieczne teksty kaznodziejskie często obrazowały różne stany - szlachtę, mieszczaństwo, kler, chłopów, określały ich społeczne powinności, piętnowały wykroczenia. Popularność tego typu wypowiedzi wynikała głównie z troski o zachowanie panującego wówczas hierarchicznego modelu społeczeństwa feudalnego, które miało stanowić jedność dzięki współdziałaniu różnych stanów.
„Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią” to najdłuższy polski wiersz średniowieczny. Rękopis powstał w latach 1463-1465. Jest to utwór moralizująco-dydaktyczny, podejmujący popularną w średniowieczu myśl memento mori. Na początku utworu umieszczona jest apostrofa do Boga aby pomógł autorowi w stworzeniu dzieła. Utwór ma skłonić ludzi do zastanowienia się nad sobą i poprawy. Zawiera charakterystyczne dla ówczesnej epoki przeświadczenie o nieuchronnym końcu życia wszystkich ludzi. Mistrz Polikarp prosi Boga o łaskę. Widzi ją w kościele gdy jest sam. Widzimy symboliczny, przerażający obraz śmierci.
„Uźrzał człowieka nagiego
Przyrodzenia niewieściego
Obraza wielmi szkaradnego (…)
Chuda blada, żółte lice
Łszczy się jako miednica
Upadł ci jej koniec nosa
Z oczu płynie krwawa rosa (…)
Nie było warg u jej gęby (…)
Grożną kosę w ręku mając”
Autor wykorzystał malarski motyw tańców śmierci. Mistrz Polikarp rozpoczyna dialog ze śmiercią. Ta mówi o swej wielkiej władzy nad ludźmi, niezależnie od ich stanu majątkowego, czy przynależności klasowej. „Wszytki moja kosa skarze”. Szczególnie pastwić będzie się nad grzesznikami. Wyrówna wszystkie niesprawiedliwości. Wszyscy będą musieli cierpieć za swoje przewinienia: duchowni za nadużywanie jadła i napojów, szczególnie alkoholowych, sędziowie za przekupstwo, kupcy i handlarze za wszelkie nieuczciwości. Do nieba pójdą jedynie ludzie skromni i pobożni, którzy żyją w bojaźni bożej. Ci nie muszą lękać się śmierci. Utwór ten wyrasta z chrześcijańskich rozważań o śmierci obejmujących krąg tzw. czterech spraw ostatecznych - mękę, agonię i śmierć, sąd ostateczny, niebo lub piekło. Szczególnie burzliwy okres XIV-XV w. - kryzys cesarstwa i papiestwa, wstrząsy społeczno-gospodarcze, wojny, epidemie, fala głodu - budziły poczucie zagrożenia i niepewności życia, wzmagając zarazem pogardę dla świata i jego przemijających wartości. Uciechy, pokusy i wspaniałości życia ukazywano jako zwodnicze i podlegające nieubłaganej władzy śmierci.
Tekst utworu „Posłuchajcie bracia miłe” pochodzi z lat 70-tych wieku XV. Znajdował się w bibliotece w Górach Świętokrzyskich stąd inna nazwa „Lament świętokrzyski”. Jest to najpiękniejsza pieśń religijna z XV wieku godna porównania z „Bogurodzicą”. Charakterystyczna jest monologowa forma wypowiedzi i liczne zwroty w wołaczu. Występują liczne archaizmy np. maciora - matka, nie lza - nie można, bogactwo epitetów przymiotnikowych np. krwawe gody, miłe narodzenie, miły syn, ciężka chwila. Utwór jest monologiem Matki Bożej, która opłakuje swego ukrzyżowanego Syna. Stojąc pod krzyżem skarży się na swój los, ponieważ współcierpi z Jezusem. Boleje ponieważ nie może być bliżej syna i mu pomóc. Pragnie podeprzeć zwisającą głowę Chrystusa, otrzeć z niego krew, napoić. Matka Boża zwraca się z wyrzutem do Anioła Gabriela, że spotkało ją nieszczęście, a przy zwiastowaniu obiecywał jej radość. Zwraca się także do kobiet by prosiły Boga, aby uchronił ich dzieci od takich cierpień. Utwór niezwykle wymowny, podkreśla cierpienie Maryi. Uwydatnia przede wszystkim ludzki wymiar matczynego cierpienia.
„Nie mam ani będę mieć jinego
Jeno ciebie, Synu, na krzyżu rozbitego”
12. Etos rycerza na podstawie przykładów z literatury polskiej i obcej
Etos - z greckiego ethos czyli zwyczaj. W znaczeniu filozoficznym i socjologicznym etos oznacza całokształt społecznie uznawanych i przyswojonych danej zbiorowości norm regulujących zachowanie jej członków.
Etos rycerski średniowieczny ukształtował się w kręgu rycerstwa europejskiego i utrwalił się w opowieściach o sławnych bojach stoczonych przez rycerzy Karola Wielkiego. Te opowieści nazywały się Chanons de geotes oraz tzw. francuskie opowieści dworne, powstające we wczesnym średniowieczu. Wtedy to zaczęła rozwijać się kultura dworska. Jej odbiciem była miłość dworska odzwierciedlona w liryce trubadurów. Eleonora, żona Ludwika VII stworzyła na dworze nowy wzór życia towarzyskiego, na tle którego od XII w. rozwinęła się nowa poezja i epika dworska. Kultura dworska z Francji rozszerzyła się na całą Europę. Tak wytworzył się w średniowieczu system etyki nawiązujący do zasad starożytnych. Podstawą jej był honor, umiar, dzielność, miłość - kult kobiety.
Rycerstwo obok duchowieństwa w średniowieczu stanowiło elitę społeczeństwa klasowego. Od XIII w. rycerstwo nabrało charakteru dziedzicznego - klasa zamknięta.
Do najstarszych i najsłynniejszych etosów należą:
· Pieśń o Rolandzie
· Pieśń o Tristanie i Izoldzie
· O królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu
· Cyd
· O księciu Igorze
Rycerze średniowieczni walczyli w obronie wiary, pokoju i sprawiedliwości. Szukali sławy, bronili honoru własnego i swojej damy. Wierność honorowi - najważniejsza wartość obok wiary. Roland ginie broniąc wiary i honoru - postać historyczna, rycerz Karola Wielkiego. Zginął w 778 r. podczas powrotu z wyprawy do Hiszpanii zajętej przez Saracenów. Dowodził tylną strażą wojsk francuskich. W czasie przeprawy przez Pireneje uzbrojeni ludzie napadli na tylną straż i zabili wraanda fraz z jego towarzyszami. Z biegiem czasu postać obrosła legendą. W okresie wypraw krzyżowych - ideał rycerza chrześcijańskiego „Pieśń o Rolandzie” (datowana na XIII w.). Cechy rycerza u Rolanda: odwaga, honor, miłość Boga, wierność królowi i ojczyźnie nie. Napadnięty przez Saracenów (z eposu) nie dmie w róg by wezwać posiłki, mówi przyjacielowi „ trzeba nam tu wytrwać dla naszego króla. Dla swego pana trzeba ścierpieć wielką niedolę i znosić wszelkie gorąco i wielkie zimno i oddać skórę i nałożyć głowę. Nie daj Bóg aby przeze mnie hańbiono mój ród i aby słodka Francja miała iść w pogardę.”
W etosie rycerskim hańba rycerza spadała na cały jego ród - odpowiedzialność rodowa. W etosie śmierć w walce nie hańbiła rycerza. O chwale rycerza decydowało nie tyle zwycięstwo lecz jak walczył. Walka bez uszczerbku dla jego honoru mogła zakończyć się śmiercią. Śmierć na polu walki - klasyczne zakończenie biografii rycerza. Nie przystawało dożyć sędziwego wieku i umrzeć w łóżku,
Ważnym elementem walki rycerskiej była odwaga aż do śmierci - lekceważenie śmierci. Niejednokrotnie zachowanie dla nas samobójcze, lekkomyślne np. Roland lekceważy śmierć, nie wzywa pomocy mimo, iż nie ma szans na zwycięstwo wobec przewagi wroga. Nie chce okazywać strachu przed śmiercią. Poświęca życie swoich towarzyszy dla zachowania honoru.
Rycerz musiał promieniować urodą, siłą. Siła była niezbędna ponieważ rycerze posiadali ciężkie zbroje np. osiłkiem był Zbyszko z Bogdańca („Krzyżacy”) - ściskał gałęzie - sok puszczały, wypuszczał się z widłami na niedźwiedzie.
Rycerz zabiegał o poddawanie swej sławy licznym próbom. Nie wypadało mu siedzieć w zamku. Szukał okazji do wsławienia się (błędni rycerze np. Don Kichot). Błędnych rycerzy sparodiował Cerwantes w powieści renesansowej „Don Kichot” - parodia eposu rycerskiego. Autor najpierw sam rozczytywał się w powieściach rycerskich. Celem jego było zohydzenie zmyślonej fantastyki ksiąg rycerskich. Ośmiesza przygody rycerskie Don Kichota - nie jest bogaty - ubogi, szalony szlachcic uwierzył, że jest rycerzem. Przygody jego ukazane są dwustronnie tzn. w rzeczywistości i takimi, jakimi wydają się w szalonym umyśle bohatera. Zgodnie a tradycją Cerwantes wyposaża Don Kichota w wiernego giermka. Jest to z pochodzenia chłop, widzi rzeczy w rzeczywistości, ale jest przywiązany do swojego pana i wyspy, którą mu obiecał.
Rycerz chcąc się wsławić walczył w turniejach - popisy odwagi, siły, umiejętności. Z ideą walki w etosie rycerskim wiąże się szacunek rycerza dla przeciwnika. Wiąże się z pojęciem solidarności rycerskiej - obejmowała także wrogów należących do rycerstwa. W jednej z legend francuskich gdy pospolity żołnierz zabił rycerza z wrogiego obozu, jego pan - rycerz kazał go powiesić. W opowieści o Rolandzie jeden z rycerzy Karola Wielkiego został schwytany podstępem przez Saracenów, w czasie pojedynku. Jego przeciwnik oddaje się w ręce Karola Wielkiego nie aprobując tego - chce go uwolnić na drodze wymiany.
Walka podlegała także zasadom etyki rycerskiej, rycerz nie mógł zabić drugiego gdy ten spadł z konia. Lancelot przez całe życie wyrzucał sobie, że w walce zabił dwóch nie uzbrojonych choć uczynił to nieświadomie. Uważał, że to go zhańbiło. Dla pokuty zapowiada pielgrzymkę w zgrzebnej koszuli. Etos nie dopuszczał ataku w plecy. Nakazywał też by zwycięzca pojedynku spędził na polu walki cały dzień do północy by okazać gotowość do podjęcia wyzwania. Obok rycerza walczył jego giermek. Bardzo ważny był koń rycerza, sławny jak rycerz, posiadał imię. W dawnych opowieściach konie mówiły ludzkim głosem. Także miecze rycerzy miały swoje własne imiona.
Hasłem rycerzy: bić się i kochać. Obowiązkiem rycerza było być zakochanym. Wbrew opiniom miłość na odległość nie, ale miłość zmysłowa, nawet grzeszna. Mimo, że jest to miłość występna sympatie są po stronie kochanków.
Ideał świętego-rycerza święty Jerzy zabijający smoka. Uznany za patrona rycerzy w czasie wypraw. Ideał rycerza-władcy - w kronice Gala Anonima - Bolesław Krzywousty.
Obok ideału rycerza istnieli w rzeczywistości rycerze rabusie. Zmierzch średniowiecza nie oznacza kresu tematyki rycerskiej. Późniejsze utwory także sięgają do tego tematu np. w romantyzmie Kordian odnajduje w sobie podobieństwo do Winkelryda oraz „Konrad Wallenrod”, „Grażyna”, „Krzyżacy” (Ślub Zbyszka - czuby Krzyżaków dla Danusi, śpiew Bogurodzicy). W „Weselu” pojawia się Zawisza Czarny.
13. Dążenie do ideału etycznego w literaturze średniowiecza.
Krzyż i miecz były symbolami ideałów średniowiecznego człowieka. Wytyczne dla życia duchowego i materialnego człowieka tworzyły dwór i kościół. Tu zrodziły się ideały etyczne: rycerza i świętego.
Teocentryczny system średniowiecza stworzył ideę o wyższości dóbr duchowych nad materialnymi. Ideę tą wyrażała sztuka i literatura średniowiecza. Propagowała określony ideał etyczny, wyrzeczenie się wartości doczesnych. Człowiek miał dążyć do zbawienia - nadrzędnego celu życia. Drogą do tego była asceza. Częste motywy w literaturze średniowiecznej związane z tym ideałem etycznym - myśl o śmierci, marność nad marnościami i wszystko marność.
Pod koniec XI, w XII i XIII w. pojawia się w literaturze religijnej pesymizm. Przejawy: naturalistyczne obrazy śmierci i agonii, katastroficzne obrazy śmierci, końca świata, sądu ostatecznego. Powstał wtedy hymn Tomasza z Coleno „Dies Irae”. Obok pesymizmu nurt refleksji na temat dobrej śmierci chrześcijanina. Teologowie opracowują zasady dobrego umierania. Popularne stają się w literaturze religijnej: żywotopisarstwo, hagiografia. Przedstawiają one ideał epoki - ideał ascety. Literatura hagiograficzna idealizuje życie świętych i ascetów. Najsłynniejsze legendy o świętych - „Złota kronika” biografia własna Varaigne. Legenda z łac. to opowieść godna czytania. Wśród ascetów średniowiecznych wyróżnia się święty Aleksy. Autentycznie żył w IV w., jego legenda zaczyna się w IX w. W IX w. zaczynają powstawać w Europie różne utwory hagiograficzne o nim. Wielka popularność tego tematu. Polska wersja „Legendy o świętym Aleksym” pochodzi z XV w.. Święty ukazany jest jako jedyny syn księcia Rzymu. W wieku 24 lat poślubia cesarską córkę. Dokonuje wyboru - odrzuca ziemskie przyjemności, rozkosze. W Bogu odnajduje sens życia. Oddaje żonie pierścień i dziedzictwo. Następnego dnia wyjeżdża ze złotem i srebrem, które rozdaje ubogim. Staje się żebrakiem, leży pod kościołem, tam z ołtarza schodzi obraz i mówi klucznikowi by wpuścił Aleksego do kościoła bo jest zimno. Klucznik rozgłasza cud i Aleksy staje się sławny, ucieka do rodzinnego miasta. Przez 16 lat leży pod schodami, gdzie spadają na niego pomyje. Potem opisuje w liście swoje dzieje i umiera - dzwony same biją w kościołach, ludzie są uzdrawiani dzięki cudownej mocy ciała. Nikt nie mógł wyjąć listu z jego ręki prócz żony. Ludzie dowiedzieli się o męczeństwie świętego Aleksego.
W legendach podkreślano cnoty świętych praktykowane przez nich w życiu heroicznym. Nieprawdopodobne umartwienia np. Aleksy 16 lat pod schodami ojca.
Święci - najdoskonalszy ideał, wzorzec do naśladowania. Kronika Wielkopolska daje przykład władcy ascety - Przemysława (nie myje się, zakłada włosienicę). Model umartwiania ciała obcy był ascezie franciszkańskiej. Święty Franciszek sprzeciwiał się skrajnym praktykom wobec „brata ciała”. Ideał ascezy franciszkańskiej „Kwiatki świętego Franciszka” - zbiór legend o nim. Adaptacja łacińskiego tekstu sporządzona w XIV w. przez włoskiego mnicha. Franciszkanizm stworzył nowy typ ascezy - pogodnej, prostej wiary. Istotą była wszechogarniająca miłość poddana nakazom ewangelicznym: miłosierdzia i ubóstwa. Franciszek na nowo odczytał Ewangelię, gdy kościół odszedł od istoty - nie był ubogi. Asceza dla niego - radość w przeżywaniu Boga, w każdym stworzeniu odnajduje Boga. Odrzucał upokarzanie ciała.
14. Polskie dziejopisarstwo średniowieczne
U progu naszego piśmiennictwa stoi oczywiście Kościół. Pierwsze zapiski zawdzięczamy katedrom biskupim. Za Chrobrego było ich już pięć. I właśnie owe katedry rozsyłały podległym sobie kościołom karty pergaminowe tzw. tabulae paschales, zawierające wykazy świąt ruchomych na 19 lat. Na brzegach tych kart zapisywano daty ważniejszych wydarzeń lokalnych, istotnych dla danego kościoła, ale notowano też wyprawy, najazdy, śmierć panującego, obiór króla. Zwano te zapiski annales. Nazwa była odziedziczona po starożytności, ale charakter ich był już inny. Roczniki rzymskie ograniczały się do wydarzeń z terenów imperium. W średniowieczu, kiedy zrodziła się koncepcja dziejów uniwersalnych, ukazywano równolegle różne fakty z dziejów odkupionej ludzkości. Do takich właśnie kronik nawiązywały roczniki narodowe, odnajdujące początki dziejowe własnego kraju właśnie w tablicach paschalnych. U nas pierwszy rocznik pojawia się pod koniec X wieku, w Gnieźnie, Jest to rocznik niemiecki tzw. hersfeldzko-korbejski, który być może przywiózł do Polski i tu kontynuował biskup Jordan. Rocznik ten zaginął w czasie najazdu czeskiego. Ocalał za to drugi rocznik z początku XI wieku, tzw. augijski, który przywiozła Rycheza, żona Mieszka II. Rocznik ten o charakterze dworsko-dynastycznym wrócił do kraju razem z Kazimierzem Odnowicielem i był kontynuowany w Krakowie od roku 1039 stanowiąc podstawę dla najstarszego krakowskiego rocznika kapitulnego.
Średniowiecze znało dwa style ars dictandi. Styl prosty przewidziany dla prostaczków i drugi, ozdobny i wytworny dla odbiorców bardziej wyrobionych, o dojrzałym smaku. Takie właśnie cechy dzieła wytwornego ma nasza pierwsza kronika, pisana w Polsce, w otoczeniu ludzi stanowiących grono bliskie Krzywoustemu. Nie wiadomo kto jest autorem kroniki, choć cztery wiki później, historyk Kramer nazwał autora Gallem. Wiele przemawia za tym, że był on członkiem społeczności romańskiej. Jego ogólny poziom umysłowy, znakomite wykształcenie, swoboda z jaką posługiwał się piórem świadczą o przynależności do środowiska bardziej wyrobionego intelektualnie i lepiej zorientowanego w sprawach ówczesnego świata, niż było to możliwe dla mieszkańca Europy wschodniej. Przez długi czas podejrzewano, że był Węgrem, ponieważ w swym dziele ujawnia wiele sympatii dla Węgrów i dobrą znajomość spraw węgierskich. Dający się zauważyć w dziele szczególny kult dla świętego Idziego, pozwalał wiązać osobę Galla z klasztorem węgierskim w Somogyvar, gdzie kult ten był bardzo żywy. Podejrzewano, że sprowadził go Krzywousty odwiedzając klasztor w czasie swej pielgrzymki pokutnej po oślepieniu i śmierci brata Zbigniewa. Możliwe, że był to Francuz ponieważ założyciel tego klasztoru sprowadził do niego zakonników z Francji i do XIII przyjmowano tam tylko Francuzów. Na pewno wiemy, że Gall był cudzoziemcem, zakonnikiem benedyktyńskim, klasztor jego leżał poza granicami Polski, pisał kronikę na zlecenie ludzi związanych z Krzywoustym i pisał ją w nadziei otrzymania nagrody „za tyle pracy”. Kronika powstała w latach 1112 - 1116, nie mamy pewności, czy została ukończona, czy też urwana w momencie, gdy Gall stracił dotychczasowe oparcie w swych protektorach: kanclerzu Michale Adwańcu, jego bracie Skarbimirze i biskupie poznańskim Pawle. Wiele osób było niechętnych kronice Galla, naraził się on wielu przeciwnikom polityki Krzywoustego, dlatego autor jej nie uzyskał sławy, a dzieło zostało szybko zapomniane. Dzieło Galla stanowiły przede wszystkim „gesta”, czyli opis czynów Bolesława Krzywoustego. Przedstawił losy jego przodków, ukazał go na tle jego rodu, gloryfikował czyny i usprawiedliwiał ewentualne wykroczenia. Ukazywał wizerunek władcy idealnego, wzorcowego, dla Galla był to władca rycerski, sprawiedliwy, władca chrześcijański wojujący z poganami, czyli Pomorzanami, strzegący suwerenności państwa, obdarzony od dzieciństwa najpiękniejszymi cnotami. Kronika starannie uzasadniała prawa Bolesława do sprawowania władzy, co zapewne było podważane przez opozycję popierającą Zbigniewa i ujmującą się o jego krzywdę. Chrobry, Śmiały, Krzywousty - to są dla kronikarza postacie ważące. Z uniesieniem wielbi ich czyny, męstwo, wytrwałość, hojność mniej uwagi poświęca tym władcom, których panowania nie opromieniał taki blask. Opowieść Galla jest i musi być tendencyjna, stronnicza, pokrywająca milczeniem pewne sprawy, rozbudowująca inne, ponieważ pisząc na zlecenie swych protektorów musiał się liczyć z ich polityką i dążeniami. Mimo to kronika jest źródłem niezwykle cennym i wiarygodnym. Wielokrotne jej konfrontacje z innymi źródłami potwierdzały Gallową prawdomówność i ścisłość. Kronika jest dziełem epickim, pełnym scen kreślonych z rozmachem, z barwnymi opisami, ze szczegółowo przedstawionymi charakterami książąt. Pisana jest poprawną łaciną wieku XII, z niewielkim nalotem frazeologii biblijnej, z mowami, które autor wkłada w usta swoich bohaterów. Są tam również wierszowane streszczenia ksiąg tzw. „skróty”, jak w księdze pierwszej opowieść o narodzinach Krzywoustego, ale są i wtopione w tekst kroniki fragmenty poetyckie nie układane w miarach klasycznych. Kronika rychło poszła w zapomnienie, jedyny egzemplarz przechowywano w kancelarii książęcej. Korzystał z niego w swoisty sposób zresztą Kadłubek. Z czasów późniejszych zachowały się tylko trzy rękopisy przepisywane zapewne w klasztorach cystersów.
Nowy dziejopis Polski urodził się w latach 1150-1160. Niewiele wiadomo o jego rodzie, choć Długosz dorobił mu szlachecką genealogię wywodząc go z rodu Różyców, faktem jest jednak, iż jest to koncepcja późniejsza. Jego miano powinno brzmieć Kadłubowic, czyli syn Kadłuba - taki bowiem przydomek miał jego ojciec. Ugrzecznił go na Kadłubka również Długosz. Studiował początkowo zapewne w Krakowie, jednak znakomite wykształceni humanistyczne odebrał na uczelniach zagranicznych, prawdopodobnie w Paryżu. Ta niepospolita wiedza zapewniła mu wysokie stanowiska w kraju. Był kapelanem Kazimierza Sprawiedliwego, pracował w jego kancelarii, a w roku 1208 został biskupem krakowskim. Po dziesięciu latach złożył tę godność i osiadł w klasztorze cystersów w Jędzrzejowie. Mimo, że żył Kadłubek na przełomie dwóch stuleci przynależy jednak do wieku XII. Znał pisarzy klasycznych, rzymskich poetów i prozaików, Horacego, Wergiliusza, Terencjusza, Cycerona, znał również pisarzy średniowiecznych, znał Ojców Kościoła. Dzieło swe pisał Kadłubek zapewne na początku wieku XIII. Do podjęcia pracy zachęcił go jego książęcy opiekun. Kierował się wskazówkami Cycerona, który zalecał minione dzieje nie tylko opowiadać ale i upiększać i Kwintyliana, który uważał, że historia bliska jest poezji, jest poematem, który powinien wzbudzić ciekawość czytelnika, a nie instruować go jak rzeczy wyglądały naprawdę. Dlatego też Kadłubek obficie opisuje wstrząsającą historię Popiela, dzieje walk mężnych polskich władców z wojskami Aleksandra i Cezara, a także zaskakująco przeinacza fakty dobrze już mu znane. Kadłubek nader starannie dobierał treści budujące czytelnika, przekonywujące o konieczności uprawiania cnoty, zalecał skromność, pokorę, rozpalał wymownymi przykładami miłości ojczyzny i nie wahał się przed żadnymi odchyleniami od prawdy by to uczucie podsycać w odbiorcach. Inaczej niż u Galla rysuje się Kadłubkowi ideał władcy. Głosi pochwałę umiłowanego Kazimierza, który spoliczkowany przez rozżalonego partnera od gry w kości, wybacza winowajcy jego wybuch (cierpliwość Kazimierza). Kadłubek nie jest politykiem, jest literatem-moralistą. Realia historii interesują go umiarkowanie i nie w pełni krępują. Kadłubek cieszył się jednak wielkim uznaniem przez kilka wieków. Mimo, że nie był absolutnie lekturą łatwą. Pisał piękną dwunastowieczną łaciną, stosował szyk przestawny, obfitą ilość metafor, unika nazywania rzeczy po imieniu, stosuje wyszukane peryfrazy, stale dąży do zaskakiwania i olśniewania odbiorcy co bardzo utrudniało jego lekturę. Trzy pierwsze księgi kroniki to rozmowa między Janem, arcybiskupem gnieźnieńskim, i Mateuszem, biskupem krakowskim (był pierwszym i jedynym dziejopisem, który przedstawił dzieje w postaci dialogu). Dopiero księga czwarta jest relacją ciągłą.
Rozbicie dzielnicowe kraju miało też konsekwencje i w naszym dziejopisarstwie, które podzieliło się na trzy zasadnicze nurty: małopolski, wielkopolski i śląski, przy czym kronika Kadłubka należała do pierwszego z nich, o tyle w drugim nurcie tkwi dużej klasy dzieło kronikarskie - tzw. Kronika Wielkopolska, nieocenione źródło do dziejów trzynastowiecznych. Kronika Wielkopolska powstała zapewne w kręgu Przemysława II Wielkopolskiego, może na jego zlecenie. Obejmuje dzieje bajeczne i historię do roku 1272. Brak jej jest zakończenia, nie znamy autora. Być może był nim Godzisław Baszko, pisarz biskupa poznańskiego, ale autorstwo przypisywane też jest i samemu biskupowi poznańskiemu Boguchwałowi. Nie znamy też dokładnie czasu jej powstania - przypuszczalnie miało to miejsce w latach osiemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych wieku XIII. Autor kroniki był Wielkopolaninem, dzieło swoje poświęcił książętom wielkopolskim i już kreśląc dzieje baśniowe wypunktował rolę tej dzielnicy. Był pierwszym z kronikarzy, który dał obszerną opowieść o Lechu i o założeniu Gniezna, Kadłubkowego Popiela zlokalizował w Kruszwicy i obszernie rozbudował losy książąt wielkopolskich w oparciu o roczniki kapituły poznańskiej. Ideałem władcy był Przemysław I, ojciec Przemysława II. Ten idealny książę odpowiada już wzorcowi XIII wieku, wzorcowi epoki ascezy, umartwień i wyrzeczeń. Jest hojny, dobry, miłosierny dla ubogich, miłuje pokój, jest pobożny i wstrzemięźliwy. Noce spędza na modlitwie i pobożnej lekturze. Nosi włosiennicę, przez cztery ostatnie lata życia wstrzymuje się od łaźni, myje nogi ubogim i obdarza ich płótnem, nie szczędzi darów Kościołowi. Dzieło wolne jest od wytworności kronik wcześniejszych, wolne od alegoryzmu, ozdobników, kunsztownych metafor, uroczystej dedykacji i konwenansów.
Wspomniana Kronika Wielkopolska we wszystkich jej kopiach stanowi początek cennej kompilacji historiograficznej, na którą zdobyła się Wielkopolska tzw. Wielkiej Kroniki. Kompilacja ta obejmuje roczniki wielkopolskie, nieco wyciągów z historii małopolski, omawianą kronikę, luźne zapiski kalendarzowe, a ponadto jeszcze jedno dzieło wielkiej wagi dla naszej Historiografii średniowiecznej, tzw. Kronikę Janka z Czarnkowa. Różni się ona od innych bardziej osobistym charakterem, obfitością elementu autobiograficznego i spontaniczną, namiętną pasją publicystyczną, zbliżającą autora do pisarzy wczesnohumanistycznych. Gloryfikuje zmarłego króla (Kazimierza Wielkiego (przyp. autora)) i Polskę jego czasów, by tym jaskrawiej podkreślić zmierzch państwa, anarchię, upadek obyczajów pod rządami Andegawenów. Jest moralistą, piętnuje zepsucie, a jego obraz epoki, bogaty, obfitujący w realia, czasem w skandaliczne ciekawostki, jest obrazem niewątpliwie przeczernionym. Kronika jest atakiem na rządy andegaweński, na wszystko co wtedy działo się w kraju w wyniku posunięć polityki królewskiej. Jego książka dotyczy wyłącznie czasów mu współczesnych, chwili bieżącej i spraw przeżywanych z pełnym osobistym zaangażowaniem. Kronikarz atakuje swych przeciwników politycznych, ale i także wrogów osobistych, tych, przez których czuł się skrzywdzony. Kronice Janka brak początku i końca, pulsuje ona emocjami, nie ma tu żadnych ozdobników literackich, pozostaje wymowa faktów rzeczowo i surowo referowanych, Dzieje opozycji wielkopolskiej, wysiłki rycerstwa by obalić Ludwika, a przeforsować na tron swojego kandydata, rozpętanie wojny domowej, dzieje poszczególnych opozycjonistów, walki, oblężenia, podstępy, okrutne egzekucje - oto barwny, bujny, nieco przerażający obraz tamtych czasów, uwieczniony stylem żywym, potoczystym, językiem, jakim przemawia mąż stanu. Kronika dzieli się na rozdziały opatrzone datami rocznymi, oceny faktów są zwięzłe i surowe.
Lata po napisaniu kroniki Janka nie owocowały żadnym nowym wybitnym dziełem z zakresu historiografii. Nie były to jednak lata jałowe. Pisano wiele choć nie była to twórczość zbyt oryginalna, kompilowano, przepisywano, powielano istniejące materiały. W ten sposób przygotowano podłoże pod największe dzieło z zakresu historiografii. Dziełem tym jest Annales seu cronicae inclytii regni Poloniae tzn. Roczniki, czyli kroniki sławnego królestwa polskiego, napisane przez Długosza. Rozpoczęte zostało około roku 1455, niedługo po śmierci jego protektora, Zbigniewa Oleśnickiego, który go do tego bardzo zachęcał. Praca Długosza nad kroniką trwała lat dwadzieścia pięć, niemal do samej śmierci autora, który jednak zdołał ją ukończyć. Jest prawdopodobne, że najwcześniej powstały te partie dzieła, które dotyczyły czasów współczesnych piszącemu. Długosz był sekretarzem Oleśnickiego, uczył się przez trzy lata na uniwersytecie krakowskim. Podróżował do Włoch, na Węgry, udało mu się nawet odbyć wyprawę do Jerozolimy. Poznawał świat, a każda podróż zasilała jego księgozbiór, o który dbał ze szczególną pieczołowitością. Zdobywał w ten sposób cenny warsztat naukowy. A jednocześnie pobyt na dworze biskupa pozwolił mu na zapoznanie się z bogatymi materiałami historycznymi. Obfite źródła znalazł zwłaszcza w archiwum kapitulnym, gdzie spoczywały kroniki i roczniki łącznie z najstarszymi, dokumenty różnego rodzaju. U boku Oleśnickiego wciągał się w sprawy publiczne i służbę dyplomatyczną. Dwór biskupa stwarzał młodemu człowiekowi świetne warunki rozwoju, umożliwiał mu zetknięcie się z wieloma zagadnieniami nurtującymi ówczesne życie polityczne, kulturalne, religijne, zetknięcie się z ludźmi wybitnymi i znaczącymi, z problemami epoki. Dzieło jego stanowiło swego rodzaju ewenement na tle ówczesnej Europy. Objęło całość dziejów w dwunastu księgach, z których ostatnia doprowadzona jest do roku śmierci autora. Zapas źródeł do jakich dotarł jest imponujący. Poza kronikami i rocznikami polskimi, jak też niezliczoną ilością dokumentów dostępnych w kraju, sięgnął jeszcze po źródła obce - krzyżackie, węgierskie, czeskie, latopisy ruskie, źródła litewskie. Wzorem Liwiusza stosuje metodę pragmatyczną wiążąc opisywane fakty w łańcuch przyczyn i skutków. Wiadomo jest, że niekiedy mimo, iż Długosz znał prawdę, przekręcał ją zgodnie z tendencją, która jest widoczna w jego kronice, a która w dużej mierze wynika z przeświadczenia o nienaruszalności autorytetu Kościoła i z faktu, że dla autora, podobnie jak dla Kadłubka, historia była zbiorem budujących przykładów. I jeśli rzeczywistość nie odpowiadała założeniom, kronikarz świadomie przemilczał pewne momenty lub nawet przeinaczał fakty. Częściej jednak niż z zafałszowaniem mamy w kronice do czynienia z wypowiedziami tendencyjnymi, wypowiedziami zwolennika i kontynuatora programu Oleśnickiego. Nie lubi Długosz Czechów z racji ich husycyzmu, deprecjonuje Litwę i schizmatycznych Rusinów, przemilcza fakt krzewienia się chrześcijaństwa na Litwie przed oficjalnym chrztem Jagiełły. Krzyżaków ocenia jako nieubłaganych wrogów, ale jednocześnie potrafi się zachwycić i uwierzyć bez zastrzeżeń w przejętą chyba z krzyżackich źródeł opowieść o cudach towarzyszących zgonom dwóch Krzyżaków skazanych na śmierć przez Litwinów. Narzekał na zepsucie obyczajów w Polsce, na ekscentryczne ubiory i fryzury, płoche spędzanie czasu na rozrywkach światowych. Jego kronika została oceniona bardzo surowo, zarzucano mu barbarzyńską, kuchenną łacinę, szorstki styl, rozwlekłość. Nawet ci co korzystali z dzieła Długosza nie szczędzili mu krytycznych uwag.
15. Nawiązania do średniowiecza w literaturze polskiej późniejszych epok.
Nawiązania do Średniowiecza zaczynają się w Renesansie. Elementy renesansowe i średniowieczne łączy „Boska komedia” Dantego - wyraźne cechy średniowiecza: motyw wędrówki poza światem przez piekło, czyściec i raj. Poecie towarzyszy poeta Wergiliusz i ukochana Beatrycze. Typowe opisy piekła i raju. Typowa konstrukcja wznoszenia człowieka od grzechu do świętości.
Średniowiecze jako temat pojawia się w XVII w. we włoskiej epice renesansowej. W dwóch etosach „Orland szalony” Ariosta i „Jerozolima wyzwolona” Tassa. Pierwszy utwór ukazuje epokę Karola Wielkiego, treścią są dzieje tragicznej miłości rycerza Orlanda do Angeliki. Drugi - epopeja bohaterska opiewająca wodza wyprawy krzyżowej, zdobywcę Jerozolimy - Gotfryda de Bouillon. W Renesansie powstaje też arcydzieło epiki - powieść Cervantesa „Don Kichot” - parodia etosu.
Dla Szekspira Średniowiecze było także źródłem inspiracji np. „Makbet” zainspirowany dawnymi kronikami angielskimi.
Oświecenie dość jednoznacznie ocenia Średniowiecze: barbarzyństwo, epoka ciemnoty po upadku Antyku. Krytykowane przez racjonalizm - np. poematy heroikomiczne Krasickiego „Monachomachia” i „Myszeida” - temat zaczerpnięty z kroniki Wincentego Kadłubka. Krasicki pokazując temat średniowieczny, ośmiesza średniowieczną historiografię Kadłubka, wątpliwe wartości historyczne, pośrednio atakuje Średniowiecze.
Romantyzm przynosi odrodzenie zainteresowania Średniowieczem, opowieściami rycerskimi, tajemniczością epoki. Wychodzą wtedy „Pieśni Osjana” wydane przez angielskiego pisarza proromantyzmu - Jamesa Macphersona. „Pieśni...” utwór ujęty w formę pieśni śpiewanych przez starego króla i kapłana Osjana, którym wtórują synowe. Zawarte są tam dzieje walk dawnych Celtów. Sceneria pełna tajemniczości, duchów. Wydanie - wielkie wydarzenie literackie w Europie. Wywarła wpływ na wielu twórców - moda na wydawanie dzieł średniowiecznych. Okazało się jednak, że dzieło to było wymyślone, stylizowane na średniowieczu co wywołało skandal, niemniej jednak moda pozostała.
W okresie Romantyzmu ukształtował się gatunek - powieść gotycka, zrodzona z fascynacji starymi ruinami, legendami. Akcja pełna okrucieństw - tortury, pojedynki, sceny fantastyczne. Najsłynniejsza powieść gotycka - „Zamek w Otranto” Horacego Walpole’a.
Do Średniowiecza odwoływał się Walter Scot. Traktował historię jako tło dla przeżyć bohaterów. Nie dbał o historyczną dokładność, drobiazgowość i autentyczność faktów. Wprowadza uczty, turnieje, pojedynki.
Do Średniowiecza nawiązywał Leon Schiller np. „Wilhelm Tell”, ballady „Rękawiczka”, „Rycerz Torrenburg”.
Średniowieczem zainteresowali się polscy romantycy - Mickiewicz np. ballada „Lilie” - temat z ludowej pieśni powstałej w średniowieczu. Akcja rozgrywa się w czasach Bolesława Śmiałego. Król wydał rozkaz (przed wyprawą na wojnę), że żony niewierne mężom będącym na wojnie będą skazane na ciężkie kary. W balladzie żona zabija męża ze strachu przed karą za niewierność. Poemat „Grażyna” i powieść „Konrad Wallenrod” - akcja utworów toczy się w średniowieczu. Jest ona maską literacką, która ukrywa sprawy współczesne pisarzowi. W „Grażynie” konflikt między patriotyzmem, a posłuszeństwem małżeńskim. Tragizm jej jest tragizmem Polaków, patriotów - dla nich jest to ważniejsze niż posłuszeństwo wobec cara. „Konrad Wallenrod” - na tła średniowiecznego konfliktu polsko-krzyżackiego opisane są dzieje rycerza litewskiego, który dla ratowania ojczyzny poświęca swój honor rycerski.
Motywy średniowieczne pojawiają się w „Kordianie” Słowackiego - na górze Mount Blanc zostaje przywołana postać rycerza Winkelryda - bohatera narodowego Szwajcarii. Staje się symbolem idei - Polska Winkelrydem narodów. Również „Balladyna” Słowackiego została zainspirowana Średniowieczem i sięgnął do kroniki Kadłubka, za tło dramatu przyjął czasy panowania Popiela IV. Pojawia się postać rycerza Kirkora.
W Romantyzmie także Ignacy Kraszewski pisał powieści historyczne - szczególnie popularna „Stara baśń” osnuta na życiu Słowian w X wieku. Pokazuje tu życie pierwszych Plan, życie publiczne, domowe, religię, obyczaje, treści polityczne, ideowe - swoiste ostrzeżenie przed zagrożeniem. Największe zagrożenie dla narodu stanowi brak jedności, zgody.
Pozytywizm nie sprzyjał powieściom historycznym - zmniejsza się zainteresowanie Średniowieczem. Głównie rozwija się tematyka współczesna w literaturze. Ale przecież i Pozytywizm przynosi „Krzyżaków” - czasy panowania Władysława Jagiełły - potęga Polski. Powieść zawiera opis bitwy pod Grunwaldem wzorowany na Długoszu - zdaniem historyków - najlepszy opis batalistyczny w literaturze polskiej - rycerze śpiewają Bogurodzicę. Główny nacisk położony na stosunki polsko-krzyżackie przed bitwą. Przynosi rzetelne tło historyczne - obyczaje na dworach, życie rodzinne, pojedynki.
Młoda polska - pojawia się Średniowiecze - Wyspiański - „Bolesław Śmiały”, opisuje konflikt króla ze Stefanem ze Szczepanowa. „Wesele” - przybywa Zawisza Czarny (do poety). Kasprowicz - „Marchołt gruby, a sprośny”.
Baczyński - „Ballada zimowa”, Stanisław Grochowiak - „Święty Szymon z Słupnik”, „Gotyk”, Różewicz - „Gotyk”, Szymborska - „Miniatura średniowieczna”, Sigrid Unsed - „Opowieść o rycerzach okrągłego stołu”, „Olaf syn Olduna”, Berent - „Żywe kamienie”, A.Gołubier - „Bolesław Chrobry”, Kossak-Szczucka - „Krzyżowcy”, Kuncewiczowa - „Tristan 46”.
16. Z jakimi epokami kojarzysz style: gotyk, barok, klasycyzm; omów je i podaj przykłady
Gotyk - styl ten powstał już w połowie XII wieku (kolebką była Francja), osiągając rozkwit w XIII wieku i trwający do końca epoki; styl ten wiążą badacze kultury średniowiecznej z duchem scholastycznym i mistycznym dojrzałego średniowiecza. Jego cechami są min.: lekkość i hieratyczność (monumentalizm, kultowość, patos) konstrukwymi ostre łuki, sklepienia krzyżowo-żebrowe, wysokie okna z pięknymi koloroxĄ witrażami, harmonijne połączenie elementów zdobniczych, nastrój podniosły wnętrz, uwypuklony przez strzelistość linii i grę świateł (górne, wysokie partie kościoła symbolizowały niebo, były mocno naświetlone, partie niższe były ciemne i mniej ozdobne). Gotyk stał się architekturą miasta: przede wszystkim wspaniałych katedr, ale także i budowli świeckich: ratuszów, zamków, barbakanów, pałaców i kamienic.
W Polsce powstało wiele zabytków gotyckich, które choć ustępują takim arcydziełom gotyku, jak np. katedra Notre Dame w Paryżu, ukazują przejawy wysokiego kunsztu architektonicznego. Przede wszystkim jest tych zabytków wiele i są one zaprojektowane z dużym rozmachem np. kościół Mariacki, katedry w Gdańsku i Wrocławiu, Ratusz i Barbakan w Krakowie. W stylu późnego gotyku stworzył arcydzieło, Ołtarz Mariacki, Wit Stwosz.
Sztuka gotycka, pełna harmonii i subtelności, dążyła do wyrażenia odczuć tajemniczych i wzniosłych, tyczących się wewnętrznego świata człowieka. Nasycona jest ona pierwiastkami alegorycznymi i symbolicznymi, a artysta gotycki z niespodziewaną wprost ostrością wejrzał w duchowe oblicze i ideały ludzi swej epoki. Znalazło to min. odbicie w uduchowionych portretach malarskich i posągach zarówno postaci religijnych, jak i świeckich. Wśród wielu dzieł ikonograficznych zwracają uwagę obrazy i rzeźby Matki Boskiej. Są to przepiękne wizerunki kobiece, delikatne i pełne wdzięku, opiewający urodę i czar kobiety. Ikonografia gotycka wykazuje zadziwiający silny związek z literaturą hagiograficzną.
Istniały duże zróżnicowania regionalne, ale szczególne piętno stylowe gotyku, z jego dążeniem w górę, smukłością konstrukcji, sylwetek ludzkich, szlachetnością linii i dbałością o wiązanie elementów zdobniczych w całość kompozycyjną, nadaje rozmaitym jego wariantom cechy uniwersalne.
Klasycyzm - ogólnoeuropejski prąd kulturalno-literacki nawiązujący do tradycji antycznej stawiający ją za wzór, jej formy i motywy zachowane wśród ruin Rzymu, lub odkrytych w Pompei i Herkulanum. Największy rozwój klasycyzmu przypada na wiek XVII zwłaszcza we Francji, i wieku XVIII. Podłożem filozoficznym prądu był racjonalizm, łączenie ideału piękna i prawdy, wiara w ład i harmonię świata oraz w istnienie ponadczasowej i niezmiennej istoty zjawisk. Klasycyzm pragnął poddać sztukę określonym normom, przeznaczał ją dla dość jednolitego kręgu publiczności. Teorię francuskiego klasycyzmu sformułował M.Boileau („Sztuka poetycka”). Żądał on od sztuki przestrzegania reguł, zachowania zasad prawdopodobieństwa w odniesieniu do rzeczywistości, ale także uogólnienia i upiększenia jej obrazu, dostosowania formy do tematu oraz aby służyła społecznej przyjemności i pożytkowi. Sztuka klasycystyczna cechowała się ładem, harmonią, symetrią i wykwintną prostotą.
Tak zwany klasycyzm stanisławowski stanowił jeden z prądów polskiego Oświecenia (obok rokoka i sentymentalizmu). Przyjmował on założenie o racjonalnym porządku świata, podejmował wysiłek ożywienia łączności kultury polskiej z tradycją europejską, interesował się sytuacją jednostki w społeczeństwie. Występował z programem literatury wspomagającej nurt przemian społeczno-politycznych, postulował oddzielenie gatunków i kategorii literackich, domagał się jasności języka i stylu. Klasycyzm wyznaczał więc sztuce poezji cele utylitarne, stawiał przed nią zadania dydaktyczno-moralizatorskie, wyrastające z przekonania o ogromnej roli słowa jako narzędzia oddziaływania na społeczeństwo. Tendencje klasycystyczne sięgające do franc. wzorców reprezentował I.Krasicki. A.Naruszewicz starał się je łączyć z tradycjami staropolskimi.
Klasycyzm rozumiany jest także jako ponadczasowa tendencja do ukazania ciągłości i tożsamości ludzkiego losu w różnych epokach przez nawiązanie do przeszłości i tradycji kulturalnej literackiej. Taką postawę cechuje skłonność do posługiwania się symboliką o charakterze powszechnym i ponadczasowym oraz do wszelkich stylizacji. W XX wieku głównymi jej przedstawicielami był T.S.Eliot, u nas należy tu działalność programowa i poetycka J.M. Rymkiewicza.
Architektura: wpływy budowli greckich, rzymskich i renesansowych; nowe typy budowli - szkoły, teatry, kamienice. domy handlowe, banki; np.: Łazienki
Malarstwo: wyrażało się w tematyce hist. , mitycznej, alegorycznej (pojęcia państwa, wolności, narodu) i portrecie. Forma zdominowała kolor. David, Ingres, Bacciarelli
Muzyka: opera, klasycy wiedeńscy - Haydn, Mozart, Beethoven
Barok (XVI - XVIII w.)- geneza baroku rozpatrywanego w sensie wyłącznie stylowym, była głównie estetycznej natury. Stanowiła mianowicie swoiste następstwo wyboru pomiędzy dwoma nakazami estetycznymi: humanistycznym nakazem naśladowaniem starożytnych, a innym, żywym i narastającym od początków średniowiecza dążeniem do rozwijania tradycji rodzimej i ludowej. Celem naśladownictwa była chęć osiągnięcia jak najdoskonalszej formy wyrazu dla treści i znaczeń najbardziej aktualnych i swoistych dla danego kręgu kulturowego. Trzeba zaznaczyć, że okres nazwany Barokiem przejawia stylową wielokierunkowość i choć Barok ogólnie był nurtem dominującym, to np. we Francji silniej zaznaczył się klasycyzm.
„Barok” pojawił się w XVIII wieku jako epitet estetyczny w pracach nad historią sztuki. W okresie Oświecenia ma pejoratywne znacznie. Traktowany jest jako upadek sztuki, forma zdegenerowanego Odrodzenia. Wyraźnie oddzielono go jako odrębną formację kulturową w XIX wieku. Narodził się on we Włoszech. Nigdy nie pozostał jednolity i tworzył liczne specyficzne lokalne odmiany.
Już w XVI wieku zaznaczyły się tendencje do uwypuklenia znaczenia artysty, nadania dziełu swoistego indywidualizmu. Nurt nazwano manieryzmem. „Manieryści” zapatrzenie byli w sposób tworzenia (manierę), w tajniki stylu. Epigoni byli bardziej zainteresowani naśladownictwem stylu mistrzów niż natury. Manieryzm był zapowiedzią Baroku. Artyści poczęli dążyć do wzbogacenia czy prześcignięcia spuścizny antycznej. Linię klasycyzmu zaczyna oplatać barokowy ornament do tego stopnia, że klasycystyczna podstawa niknie z oczu. Barok kierował się swoistymi, niepisanymi zasadami, choć, o dziwo, posługiwano się wciąż podręcznikami estetyki klasycznej.
Dbałość o formę i efekt była skutkiem min. szerszego zainteresowania sztuką, także w Rzeczpospolitej. Sprowadzano dzieła i artystów z Zachodu (Tomasso Dolabella, Fontana, Gamerski-Gameran), a z czasem tworzyć w barokowym stylu zaczęli i rodzimi (malarze Lekszycki, Strobel). Zaowocowało to niezwykłym rozkwitem sztuki i literatury około połowy XVII wieku, zniweczonym wojnami szwedzkimi
Sztuka barokowa dążyła do oddziaływania na psychikę, do olśnienia, zaskoczenia bogactwem formy, zaszokowania. Osiągała to dzięki dekoracyjności, wyrafinowaniu, fantastycznej tematyce. Chcąc jak najsilniej inspirować wyobraźnię, uznała obraz za podstawową jednostkę wypowiedzi. Obrazowość osiągano dbałością o szczegóły w plastyce (Rubens, Rembrandt, van Dyck, Caravaggio, Valasquez) i dokładnymi, ekspresywnymi opisami w literaturze. Warto zauważyć bardzo głębokie przenikanie się tych dwu dziedzin sztuki. Rozwinięto renesansową emblematykę tjs. sztuka łączenia rycin z myślami i sentencjami. Najdobitniej łączność między lit. i sztuką pokazują analogie między nimi. Podkreśla się „narracyjność” obrazów rodzajowych, scen mitologiczno-historycznych i nawet portretów przedstawiających z zamiłowaniem do szczegółów i naturalizmu wygląd ludzi i rzeczy. Natomiast barokowy tekst „narracyjny” (epos rycerski, romans poetycki) odznacza się malowniczością przedstawień lit. ukazujących sugestywnie i szczegółowo barwę, grę świateł i cieni, plastykę kształtów, perspektywę, gwałtowność ruchów, przede wszystkim zaś różnorodne skutki oddziaływania iluzji, mylących widza upiększeń i czarujących pozorów.
Literatura barokowa pozostała wierna motywom i tematyce starożytne, średniowiecznej i renesansowej. Jednocześnie odznaczyła się różnorodnością i bogactwem form narodowych i indywidualnych artystów. Jej znamionami są także zwiększona wrażliwość na doskonalenie języka artystycznego, na subtelność myśli i na udramatyzowanie sytuacji człowieka na świecie. Nurty literackie baroku to np. konceptyzm (kładący nacisk na wyrafinowany, zaskakujący „koncept” dzieła - pointa, ciekawy motyw, niezwykły środek wyrazu, skojarzenie czy środki stylistyczne itd.), marinizm, gongoryzm, eufuizm (wszystkie będące odmianami konceptyzmu). Polscy pisarze barokowi to min. Szarzyński, Morsztyn, Naborowski, Potocki; obcy: Cervantes, Lope de Vega, Corneille, Molier, La Fointaine.
Architektura zaczęła powszechnie służyć celom świeckim - pałace, parki (francuskie, angielskie) - Wersal, Schoenbrunn. Jak i inne dziedziny twórczości cechowała je zdobność, efektowność, alegoria. Świątynie barokowe szerokie i krótkie, z dobrze widocznym, wyeksponowanym ołtarzem i kazalnicą. Boczne nawy miały kształt niewielkich kaplic. W bryle kościoła wyróżniała się fasada i zdobna kopuła.
Spośród wszystkich trendów barokowych najdłużej zachowało się rokoko, najskromniejszy spośród stylów oświeceniowych. Był to tak zwany „styl wnętrz”, charakteryzujący się drobiazgową dekoracyjnością, kwiecistością i dominacją bieli i złota w kolorystyce.