tytuł: niedogadana godzina Brat Kasi - Bartek mieszka na stałe w Irlandii i jedynie czasem przylatuje do Polski, w odwiedziny albo na różne ważne święta. Właśnie teraz nadarzyła się okazja, gdyż ich kuzynka wychidzi za mąż, więc przylatuje na jej wesele. Kasia poprosiła swojego chłopaka Karola żeby odebrał go z lotniska, bo ona pracuje do późna. Powiedziała że wylatuje z Dublina o 13 i że lot trwa 2 godziny. A więc o 15 Karol pojechał na lotnisko po Bartka. Był zdziwiony, gdyż na telebimie nie było wyświetlanego nic o locie z Irlandii. Ale czekał spokojnie. Lecz po godzinie czasu był zdenerwowany i postanowił pojechać do domu. Zadzwonił do Kasi ale ona nie odbierała wiec postanowił nagrać jej wiadomość. Powiedział że Bartek zrobił sobie z niego żarty i że tyle czasu zmarniwał na czekanie, mimo że nie było żadnego lotu. Był obirzony. Kiedy wueczorem pojechał do swojej dziewczyny jak zawsze na kolacje był zdziwiony widząc Bartka! Już miał zamiar mu powiedzieć co sądzi o jego zartach gdy ten naskoczul na niego że musiał sam taksówką wracać z lotniska. Po zacietej kłótni, która wkoncu uspokoiła Kasia okazało się, że nie zrozumieli się, gdyż w Irlandii jest inny czas. i gdy Bartek wylatywał stamtąd o 13 to u nas była już 14. Dlatego wyszlo nieporozumienie po wyjaśnieniu którego wszyscy usiedli i zaczęli się śmiać.
