Wydaje mi się , że o to Ci właśnie chodziło : Drodzy mieszkańcy Teb! Serdecznie dziękuję Wam za przybycie. Zebraliśmy się tu, a bardzo ważnej dla mnie sprawie, dotyczącej mojego zmarłego brata. Chciałabym abyście wysłuchali moich racji i ocenili czy Kreon słusznie skazał mnie na śmierć. Jak już wszyscy dobrze wiecie dostałam taką karę, gdyż sprzeciwiłam się zakazowi wydanemu przez Kreona. Od długich lat grzebiemy swoich zmarłych, tak jak nakazali nam bogowie. W przeciwnym razie dusze nie doznają spokoju i będą błąkać się po ziemi. Mój brat został uznany zdrajcą Teb, ale ja go nadal kocham, bo jest mi bliski. Według większości osób po śmierci powinniśmy wybaczać popełnione przez nich grzechy. Nie mogłabym pojąć tego, że jego ciało zostało by pozostawione na pastwę losu. Jestem dumna z siebie, że jako jedyna sprzeciwiłam się Kreonowi i mam nadzieję, że bogowie mi to w jakiś sposób wynagrodzą. W całym tym moim postępowaniu kierowałam się zasadą ,,współkochać przyszłam nie współnienawidzić". Chciałabym, aby moja śmierć dodała Wam wiele odwagi, abyście nie bali się postępować zgodnie z Waszym sumieniem. Dziękuję za uwagę , mysłe ze pomogłem :)
Drodzy mieszkańcy Teb! Serdecznie dziękuję Wam za przybycie. Zebraliśmy się tu, a bardzo ważnej dla mnie sprawie, dotyczącej mojego zmarłego brata. Chciałabym abyście wysłuchali moich racji i ocenili czy Kreon słusznie skazał mnie na śmierć. Jak już wszyscy dobrze wiecie dostałam taką karę, gdyż sprzeciwiłam się zakazowi wydanemu przez Kreona. Od długich lat grzebiemy swoich zmarłych, tak jak nakazali nam bogowie. W przeciwnym razie dusze nie doznają spokoju i będą błąkać się po ziemi. Mój brat został uznany zdrajcą Teb, ale ja go nadal kocham, bo jest mi bliski. Według większości osób po śmierci powinniśmy wybaczać popełnione przez nich grzechy. Nie mogłabym pojąć tego, że jego ciało zostało by pozostawione na pastwę losu. Jestem dumna z siebie, że jako jedyna sprzeciwiłam się Kreonowi i mam nadzieję, że bogowie mi to w jakiś sposób wynagrodzą. W całym tym moim postępowaniu kierowałam się zasadą ,,współkochać przyszłam nie współnienawidzić". Chciałabym, aby moja śmierć dodała Wam wiele odwagi, abyście nie bali się postępować zgodnie z Waszym sumieniem. Dziękuję za uwagę.