Moją ulubiona zabawką z dziecinstwa był pluszowy miś. Dostałam go od mojej cioci, która przyjechała na moje 5 urodziny i w prezencie mi go podarowała. Nazwałam do Uszatek, gdyż kojarzył mi sie z filmem animowanym puszczanym na wieczór przed pójściem spać. Miś był moją ulubiona zabawką. Nosiłam go wszędzie ze sobą, nie odstępowałam go nawet na krok. Ciężko mi było kiedy pewnego dnia gdzieś mi sie zapodział i nie mogłam go znaleźć. Strasznie wtedy za nim płakałam. Miś był nie duży. Miał czarne guziczki jako oczka, mały nosek i niemalże niewidoczny uśmieszek zakrywany przez kudłate futerko. Uszatek był kolory brązowego z jasna plamka na uchu. Miś był moim najlepszym przyjacielem, pocieszał mnie w momencie smutków i wylewanych łez gdy mama mi na cos nie pozwalała albo kiedy po prostu ze sie czułam. Do tej pory jestem ogromnie wdzięczna cioci ze dała mi tego misia jako prezen urodzinowy, spędziłam z nim niemal całe dzieciństwo i ze smutkiem w oczach musiałam sie z nim rozstac.
moja zabawka z dziecinstwa to byl pan mis .chodzilam z nim wszendzie .mial zielone oczka i na brzuszku mial bialutkie futerko byl koloru rozowo fioletowego.lubilam go za to ze byl ze mna w kazdych moich chwilach zycia.mialam 3 latka jak go dostalam. licze na naj