Dydaktyczny charakter twórczości Krasickiego.
Krasicki jawi się w bajkach jako krytyczny obserwator ludzkich wad i charakterów. Poprzez bajki i satyry może realizować akcję wychowania społeczeństwa (edukację). W swoich utworach uczy i bawi. Utwory te zawierają przestrogi moralne. Uczą racjonalnego spojrzenia na świat, bo wskazują na szkodliwe wady ludzi, na niedorzeczne sytuacje, przy czym Krasicki, jak na racjonalistę przystało zdaje sobie sprawę z ułomności człowieka, toteż patrzy na niego z pewnym pobłażaniem. Nie jest surowym sędzią i krytykiem, lecz ma dużą dozę tolerancji. Bajki mają charakter uniwersalny i ponadczasowy.
BAJKI
Bajka to gatunek literatury moralistycznej i dydaktycznej (uczy i wychowuje) z pogranicza epiki i liryki. Jest to alegoryczna opowieść o zwierzętach, ludziach, przedmiotach, która służy do wypowiedzenia pewnej nauki moralnej o charakterze ogólnym i powszechnym. Ta prawda jest wyrażana często bezpośrednio jako puenta na końcu utworu, na początku utworu w postaci tytułu lub jest tylko zasugerowana czytelnikowi. Prawdą tą jest morał. Postacie występujące w bajce wyposażone są w jednoznaczne i niezmienne cechy. Wykształciły się następujące rodzaje bajek: narracyjna, stanowiąca jakby krótką opowieść o nieskomplikowanej budowie; epigramatyczna, bardzo krótka, zazwyczaj czterowersowa; oraz udramatyzowane. Najbardziej rozpowszechniona jest tzw. bajka zwierzęca (alegoryczna), w której przedstawione zwierzęta występują jako personifikacje typów ludzkich. Relacje między zwierzętami są odpowiednikiem stosunków społecznych. Za twórcę bajek uznaje się Ezapa, żyjącego w VI wieku p.n.e. W Polsce bajki tworzył w XV wieku Wiernat z Lublina. W epoce klasycyzmu twórcami bajek byli: w Rosji J Kryłow, we Francji J. La Fontaine, w Polsce Ignacy Krasicki wzorujący się na La Fontaine.
Ignacy Krasicki wydał dwa zbiory bajek: „Bajki i przypowieści” (dominują tu bajki krótkie i zwięzłe), „Bajki nowe” (ukazał się ten zbiór po śmierci Krasickiego, zawiera głównie bajki narracyjne). Krasicki korzystał z tego gatunku gdyż był to typ formy gatunku dydaktycznego. Treść tych bajek ma pouczać czytelnika, służyć mu radą.
Świat, jaki prezentuje Krasicki w swoich bajkach przygnębia. Jest on tragiczny. Zwyciężają złe instynkty. Autor opisuje codzienność, rzeczywistość. Ludzie są źli i okrutni. Niszczą słabszych. Ludzie są obłudni. Charakteryzuje ich hipokryzja. Przedstawiony jest tu świat pesymistyczny. Bajki te nie są wesołe. Pesymistycznie brzmią słowa: ‘szlachetność, uczciwość można włożyć między bajki’.
Walory formy bajek Ignacego Krasickiego:
Są zwięzłe i oszczędne
Język jest prosty
Są pisane trzynastozgłoskowcem
Mają rytm
Zastosowany jest kontrast
Krasicki oddziaływał na rozum
Odwoływał się do ludzkiego rozsądku i indywidualnej refleksji
Lapidarność (zwięzłość i skrótowość wypowiedzi połączone z rzeczowością)
„Wstęp do bajek”
Jest to pierwsza bajka ze zbioru „Bajki i przypowieści”. Ukazany jest wymyślony, wyidealizowany, nieistniejący świat. Poeta przedstawia swoje pojęcie bajki, odpowiada na pytanie:, Co to jest bajka? Morał mówi, że te zaprezentowane postawy są nieprawdopodobne w realnym świecie. Wyraża pesymistyczny stosunek podmiotu lirycznego, który nie wierzy w uczciwość, prawość. Autor będzie kontrastował zachowanie ludzi, jakie jest, a jakie powinno być. Będzie szydził z tych, którzy postępują źle. Ludzie nie są szlachetni i dzielni, jacy powinni być. W swoich bajkach Krasicki ukazuje świat z jego wadami.
„Dewotka”
Krasicki w tej bajce piętnuje i wyśmiewa ludzką hipokryzję, religijną obłudę i fałsz moralny, który można by zarzucić niejednemu człowiekowi. Tytułową bohaterkę charakteryzuje pobożność na pokaz, dla ludzi, bowiem taka naprawdę w sercu ma złość i nienawiść. Dewotka potrafi bowiem jednocześnie modlić się i bez litości bić swoją służącą z błahego powodu. W ostatnim wersie Krasicki zachowuje jednoznaczne stanowisko wobec takiej postawy: ‘Uchowaj, Panie Boże od takiej pobożności’.
„Groch przy drodze”
Morał: zbytnia ostrożność też może zaszkodzić. Gospodarz usiłował być przebiegły i ostrożny. Za zbytnią zapobiegliwość los się zemści. Przebiegłość nie popłaca.
„Jagnię i wilki”
Wilki zauważyły w lesie jagnię. Miały go zjeść. Jagnię spytało się jednak jakim prawem wilki chcą to zrobić. Wilki odpowiedziały, że dlatego, ponieważ one są silne a jagnię słabe i same. Morał: ten, kto jest silniejszy ma przewagę i jest w stanie dominować.
Utwór ma wymowę ironiczną. Jest to utwór polityczny: Polska to jagnię, a wilki to zaborcy. Morał zawarty jest w pierwszym wersie w tezie: „Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie”. W polityce rządzi prawo dżungli.
„Szczur i kot”
Bajka ta mówi o pewnym szczurze. Siedział on podczas mszy pod ołtarzem i chwalił się, że go kadzą. W pewnym momencie zakrztusił się dymem i porwał go kot. Morałem jest tutaj to, że tego, który się zbyt przechwala i jest zbyt pewny, może niespodziewanie spotkać nieszczęście.
Szczur był przemądrzały, zarozumiały, pewny siebie i pyszny, co stało się przyczyną jego zguby. Morał: zbytnia pewność siebie jest zgubna. Należy zachować pokorę.
„Ptaszki w klatce”
Bajka ta ma formę dialogu między dwoma czyżykami. Młody urodzony w klatce mówi, że jest mu w niej dobrze. Urodzony na wolności mówi, że źle czuje się w klatce. Morałem jest tutaj to, że jeżeli nie przebywało się w lepszych warunkach to uważa się swoje za dobre. Nie należy dziwić się osobom, które przebywając w pozornie złych warunkach twierdzą, że jest im dobrze, gdyż mogły nie widzieć nic lepszego. Możemy też wnioskować z tej bajki, że życie na wolności chociaż w złych warunkach jest lepsze niż w niewoli.
Jest to alegoria. Pod postaciami ptaszków kryją się ludzie. Mogą one reprezentować dwa pokolenia Polaków, żyjącego przed i w czasie rozbioru oraz tego, które urodziło się już w zaborze. Młody wyrzeka się ważniejszych wartości (przestając być Polakiem) dla własnej wygody – postawa konformistyczna.
„Filozof”
Mowa tu jest o pewnym filozofie, który nie wierzył w Boga. Gdy jednak znalazł się w kłopotach uwierzył nie tylko w Boga ale i w upiory. Morał: Człowiek w obliczu niebezpieczeństwa jest w stanie zmienić swe poglądy. Szukając ratunku jest w stanie uwierzyć we wszystko.
„Kruk i lis”
Bajka ta ukazuje jak pewien lis podstępem zdobył ser. Wychwalał on pewnego kruka, który trzymał ser w pysku. Gdy chwalił głos ptaka ten chciał go zaprezentować. Zaczął śpiewać i ser wypadł mu z pyska na ziemię. Morałem jest tutaj to, że należy uważać jeżeli ktoś nas zbytnio chwali, gdyż może to robić wyłącznie dla swojej korzyści.
„Malarze”
Było dwóch malarzy. Jeden - Piotr malował ładnie, był dobry, ale biedny. Drugi - Jan malował mało, był zły, ale bogaty. Jan upiększał portrety, Piotr malował natomiast prawdziwe twarze. Morał: Kłamstwo może przynieść korzyści, a prawda nie zawsze. W naturze ludzkiej jest próżność. Człowiek lubi być chwalony. W ludzkiej naturze jest skłonność do idealizowania siebie samego. Ci, którzy żyją z pochlebstw, mijając się z prawdą, żyją w bogactwie. Prawda jest dla wielu nieprzyjemna, więc ci, którzy ją głoszą nie są zbyt uznani i lubiani. Utwór nie mówi tylko o malarzach, ale przede wszystkim o ich klientach.
„Przyjaciel”
Tytuł ma wydźwięk ironiczny.
SATYRY
Satyra była gatunkiem popularnym w oświeceniu, ponieważ realizuje cele dydaktyczno wychowawcze. Ośmiesza i piętnuje wady i przywary ludzkie, złe obyczaje, naganne postawy i zachowania, nieprawidłowe stosunki społeczne. Satyra operuje kpiną, ironią („Do króla”), sarkazmem, karykaturą („Żona modna”), parodią i groteską („Pijaństwo”). Jako gatunek literacki wywodziła się z tradycji antycznej – operował nią Horacy. Ignacy Krasicki jest twórcą satyr o tematyce społeczno-obyczajowej, które zgodnie z założeniami epoki spełniały funkcje utylitarne, czyli wpływały na zmianę mentalności, poglądów i obyczajowości polskiej szlachty. Podobnie jak bajka zawierały tematy uniwersalne i ponadczasowe, jak na przykład piętnowanie głupoty i pijaństwa.
„Do króla”
Satyra ta jest pozornie krytyką władcy, choć w istocie kompromituje myślenie polskiej szlachty sarmackiej. Polski szlachcic Sarmata wysuwa pod adresem króla szereg niedorzecznych zarzutów: brak pochodzenia z rodziny królewskiej, polski rodowód króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, jego młody wiek:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa”,
Umiłowanie sztuki i nauki, niestosowanie wobec społeczeństwa metod absolutystycznych (król jest zbyt łagodny dla poddanych, wśród których znajduje przyjaciół). Tekst w przewrotny sposób krytykuje konserwatyzm, ograniczenie horyzontu umysłowego, a także zawiść typowego szlachcica Sarmaty.
„Pijaństwo”
Satyra obnaża skłonność Polaków do nadużywania alkoholu oraz ich awanturnictwa i kłótliwości. Utwór ma formę dialogu. Jednym z rozmówców jest szlachcic opowiadający swe niefortunne przypadki. Krasicki w jego gawędzie zawarł psychologiczny portret pijaka, dla którego każda sytuacja (np. imieniny żony) jest pretekstem do napicia się wódki, a już spotkanie z towarzyszami nie może obyć się bez częstowania trunkami. Krasicki ukazał realistyczny obrazek z życia prowincjonalnej szlachty: spotkanie kończy się pijacką awanturą i kłótnią, podczas której obnażone zostają: głupota, zapatrzenie w siebie, brak krytycznego sądu o rzeczywistości polskiej. Autor „Monachomachii” kreśli psychologiczne portrety pijaków, którzy nie panują nad własnymi emocjami. Alkohol dodaje im odwagi, pobudza do dyskusji nad reformowaniem państwa, w rzeczywistości nie s oni zdolni do zmiany postaw i do działania.
„Żona modna”
Utwór zawiera kontynuację krytyki obyczajów szlacheckiego społeczeństwa. Bohaterką tej satyry jest rozrzutna, goniąca za modą, kapryśna, wymagająca dama, która doprowadza swego małżonka do ruiny finansowej i rozstroju nerwowego. Krasicki skrytykował tu znamienne dla XVI wieku zapatrzeń w obcą, zwłaszcza francuską modę. Modna żona pragnie być jak bohaterka francuskich romansów – w otoczeniu fontann, marmurów, cyprysów, co przekracza możliwości finansowe małżonka. Naśladowanie wzorów zachodnich jest powierzchowne, bo nie dotyczy życia intelektualnego, a tylko „dobrego smaku”. Ośmieszona zostaje także zachłanność męża Piotra, który ożenił się dla czterech wiosek.