Moją pasją jest granie w the sims 3 chodzenie po galeriach słuchanie muzyki śpiewanie chodzenie do szkoły nauka gry na instrumentach i granie w różne gry planszowe i nie tylko
Moją pasja są góry. W wieku 10 lat po raz pierwszy wyjechałam w Pieniny i tata zaproponował mi, abyśmy wspólne zdobyli szczyt – Trzy Korony. Na początku bałam się, że nie podołam temu zadaniu. Obawy minęły już na początku szlaku. Roślinność i wspaniałe widoki sprawiły, że całkowicie zapomniałam o wysiłku i łapczywie pochłaniałam wzrokiem wszystkie cuda natury. Od tego momentu postanowiłam pogłębiać wiedzę na temat gór. W moim pokoju jest wiele plakatów i zdjęć z wędrówek górskich. Na swoim koncie mam już trochę szczytów: Trzy Korony, Wysoka, Tarnica, Śnieżka, Nosal. Jednak dla mnie to wciąż za mało. Moim marzeniem jest zdobyć Mount Everest i zrobię wszystko, aby ten cel osiągnąć. Dzień przed rozpoczęciem wędrówki należy kupić mapę i dokładnie obejrzeć szlaki. Mogą mieć one różne kolory: niebieski, zielony, żółty itp. Należy pamiętać również o praktycznym stroju, a przede wszystkim o sportowych, wygodnych butach. Kiedy wraz z tatą zdobywaliśmy Wysoką, tuż za nami szła kobieta, która miała na sobie białe spodnie, białą koszulkę i białe buty na obcasie. Praktycznie, cały czas się przewracała i z białego stroju zrobił się szary. Każda chwila na szlaku jest czymś przyjemnym, jednak najbardziej lubię podziwiać widok z samego wierzchołka szczytu. Wtedy wszystko jest takie malutkie. Ludzie wyglądają zupełnie jak małe, czarne punkciki, domy jak pudełka od zapałek, a rzeki jak niebieskie wstążki. Takim pejzażem mogłabym upajać się bez końca. Wielu ludzi uważa, że górskie wędrówki są niezwykle wyczerpujące. Na pewno ważnym aspektem w moim hobby jest kondycja fizyczna. Jednak zawsze można wybrać sobie odpowiedni szlak. Poza tym często poustawiane są ławeczki, na których można usiąść i odpocząć. Moje zainteresowania czasami pomagają mojej rodzinie. Na przykład moja siostra miała zrobić album o najwyższych szczytach na świecie i dzięki mojej pomocy dostała szóstkę. Niestety są dwie strony medalu. Moja rodzina nie ma chwili spokoju i wbrew woli codziennie dowiadują się o jakimś nowym szczycie, który chciałabym zdobyć. Uważam, że góry są niezwykle pasjonujące i naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez nich. Sądzę, że mój wybór był strzałem w dziesiątkę. Dzięki wędrówkom można poprawiać kondycję fizyczną. A przecież wiadomo, że ruch to zdrowie.