DUŻO punktów ! Napisz wywiad z Bardem (postać z hobbita) po zabiciu smoka, minimum 10 pytań i odpowiedzi za poprawny wywiad daje naj :)

DUŻO punktów ! Napisz wywiad z Bardem (postać z hobbita) po zabiciu smoka, minimum 10 pytań i odpowiedzi za poprawny wywiad daje naj :)
Odpowiedź

dzień dobry Panie Bardemie witam serdecznie. ... co tam u Pana słychać? ostatnio Pana widziałem w telewizji jak leciał hobbit, bardzo się Pan zmienił. -tak wiem bardzo się zmieniłem Ale charakter mam jeszcze ten sam. -ahah humor ci widzę że dalej dopisuje -ahah tak jak widać, tak. -dobrze, może przejdziemy już do pytań : jak było na planie Hobbita po zabiciu smoka? - było wporządku Tak jak zawsze. -hm... to musiała być dla Ciebie niesamowita przygoda prawda? -tak, to było niesamowute, było genialnie. - a jak się dogadywales z resztą aktorów? -bardzo dobrze, byliśmy zgraną paczką. -hm.... a czy było to dla Ciebie trudne? -nie, uwielbiam grać na planie Hobbita i to wszystko bardzo mi się podoba. - no dobrze już ostatnie pytanie musimy się spieszyć.... jak Pan wspomina swoje aktorstwo? -bardzo dobrze jestem bardzo zadowolonym. -świetnie bardzo się cieszę i mam nadzieję że te mile wspomnienia zostaną z panem na zawsze. - dziękuję do widzenia.

- Jak to się stało, że smok napadł na pana miasto? - Został rozjuszony przez przybycie krasnoludów do jego pieczary. - Czy to prawda, że podczas napadu władca miasta niezbyt dbał o innych ludzi? - Tak, to prawda. Władca sam jak najszybciej uciekł z miasta, ani myślał, aby ratować innych. - To pan zabił smoka. Skąd wiedział pan o jego czułym miejscu? - Dowiedziałem się tego od drozda, który usłyszał, jak hobbit Bilbo Baggins mówił o tym do krasnoludów. - Słyszałam, że udało się panu zabił smoka ostatnią strzałą. To prawda? - Tak, została mi ostatnia strzała, ale udało mi się trafić. - Miał pan szczęście, czy też kryje się za tym jakaś tajemnica? - Myślę, że nie spudłowałem, gdyż była to strzała, którą dostałem od mojego ojca. - Został pan aż do ostatniego momentu w płonącym mieście. Nie bał się pan? - Owszem, bałem się trochę, ale w takich momentach nie myśli się o strachu. Zależało mi na uratowaniu życia wszystkich mieszkańców. - Co pan czuł zaraz po zabiciu smoka? - Szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam, co czułem w tamtym momencie. Chyba przede wszystkim niedowierzanie i strach. Chwilę potem, gdy już dotarło do mnie, co zrobiłem poczułem wielką radość i ulgę. - Czy po tym wszystkim, co pan zrobił dla ludzi, został pan jakoś wynagrodzony? - Oczywiście. Mieszkańcy bardzo mnie uhonorowali. - W jaki sposób? - Wybrali mnie na ich władcę. - Co pan czuł, gdy dowiedział się pan o ich decyzji? - Byłem szczęśliwy, że mnie docenili. Jednocześnie jednak miałem nadzieję, że będę dobrym władcą i że ich nie zawiodę. - Dziękuję panu za wywyiad. Do widzenia. - Do widzenia.

Dodaj swoją odpowiedź