Ktoś mi ukradł plecak. Miałem/am w nim paszport, mój odtwarzacz CD, trzy lub cztery płyty CS, telefon i parę drobiazgów.
Więc... Najpierw nasz samolot wylądował... przylecieliśmy z Majorki. ... Potem... przytrzymałem/am walizkę i torbę podróżną mojego taty. Położyliśmy wszystko na wózek bagażowy, tata położył jeszcze mój plecak. Kiedy opuściliśmy terminal, mój tata poszedł na parking, a my... - to znaczy, moja mama i ja - zaczekaliśmy/łyśmy. Moja mama szukała w torebce papierów (w sensie dokumentów chyba). Nie znalazła mojego paszportu. Nie było go tu. Spytała się: "Masz swój paszport, Bernd?". Przeszukałem/am swój plecak. Paszport był w środku!
// Nie jestem pewien tylko jak przetłumaczyć ostatnie zdanie.