Pamiętamy że energia się nie zużywa - tylko ulega przemianom. Najbardziej elastyczną postacią energii jest energia elektryczna. możemy ją zamieniać na ciepło, za pomocą grzejników, czajników, piekarników i różnych innych grzałek. możemy zamieniać na energię mechaniczną za pomocą silników - np młynek do kawy, odkurzacz, wentylator. Energia elektryczna w większości pochodzi z elektrowni węglowych, olejowych i gazowych Tam spala się węgiel lub węglowodory , dzięki czemu podgrzewa się wodę do postaci pary a para ta rozpręża się w turbinie napędzającej generator. Tu rodzi się zwątpienie, czy aby na pewno słońce jest naszym źródłem energii. Już te zwątpienie rozwiewam. Węgiel ( kamienny i brunatny) jak i węglowodory w większości otrzymywane z ropy naftowej, powstały z roślin. Pamiętamy z lekcji biologii że do budowy materii rośliny wiążą wolny w atmosferze dwutlenek węgla (CO2) w procesie fotosyntezy. Czyli rośliny zamieniają energię promieniowania słonecznego na energię chemiczną - budując swoją masę - chemicznie związki węgla :) Zatem spalając drewno w kominku, węgiel w kotle, czy paliwo w samochodzie oraz korzystając z energii elektrycznej "z gniazdka" - korzystamy ze słońca. Ponadto część energii elektrycznej pochodzi wprost z farm fotowoltaicznych. Tam następuje konwersja energii słonecznej na elektryczną od razu :) Energia wiatru, pływów morskich. Te formy energii pochodzą także ze słońca. Dzięki słońcu ziemia wykonuje ruch wokół niego, i w konsekwencji też wokół siebie. Ten ruch - nie wdając się w szczegóły jest źródłem wiatru geostroficznego ( wiatr geostroficzny to podstawowy wiatr później zakłócony kontynentalnymi warunkami) ) i głównych pływów morskich. To dowodzi że energia elektryczna z farm wiatrowych i siłowni wykorzystujących pływy morskie to także pośrednio energia ze słońca. Reasumując - pokusiłbym się o stwierdzenie - że CAŁA ENERGIA na ziemi POCHODZI ze ..... SŁOŃCA
Uzasadnij stwierdzenie, że większość energii wykorzystywanej przez człowieka pochodzi (na ogół pośrednio) ze Słońca....
