Chciała bym wam opowiedzieć o mojej najwspanialszej zimie... W tym roku pojechałam do Krynicy zdrój zapowiadało się tak jak zwykle czyli pojeździmy 4 godziny na stoku posypanym lekko śniegiem z maszyny która robi śnieg...Lecz się myliłam .Rodzice już od dawna wiedzieli że chciałam zacząć jeździć na snowboardzie.Więc kiedy przyjechaliśmy do naszego apartamętu na moim łużku zobaczyłam piękną deske z butami firmy burton na łużku.Strasznie się ucieszyłam że z piskiem przytuliłam i podziękowałam rodziców.Następnego dnia moji rodzice zakupili mi instruktora pana Krzysztofa.Był to przemiły człowiek...Po tygodniu mniej więcej załapałam o co chodzi spróbowałam sama bez nikogo nadzoru pojechać ... Byłam taka szczęśliwa że z tego szczęścia nie zauwarzyłam innych ludzi na stoku i to się stało...tak szybko...niezawiele pamiętam... Wpadłam na najpiękniejszego chłopaka jakiego kiedy kolwiek widziałam.Prawdopodobnie musieli wzywał karetkę ponieważ znaleźli mnie ok 10m dalej od Tego chłopaka.Obudziłam się w szpitalu niewiedziałam gdzie jestem ale przy mnie był ten chłopak...niewiem czy to było przeznaczenie ale powiedział że na szczęście mu nic nie jest i już wezwał moich rodziców.Miałam coś z kością ogonąwą i rozcięcie w tali ...Naszczęście to już minęło ale ten chłopak miał na imię Bartek i jest zemną aż do dziś... To musiało być przeznaczenie .Jest to dowód na to że żeczy okropne oraz tragiczne stają się pięknymi
napisz opowiadanie pod tytułem ta zima była najwspanialsza -proszę o odpowiedz :P
napisz opowiadanie pod tytułem ta zima była najwspanialsza -proszę o odpowiedz :P...