Język polski

Napisz krótkie opowiadanie Co bym zrobiła Gdybym była w dżungli i spotkała słonia?

Odpowiedź

martynika23

pewnego razu gdy wędrowałem przez dżungle Afryki doszedł mnie z daleka okropnie głośny i przerażający dżwięk.Ten dżwiek wzbudził we mnie strach, ale byłem ciekaw co to mogło być więc ruszyłem w strony sikąd dochodził ten dżwięk. Z każdym krokirm byłem coraz bliżej zacząłem słyszeć tak jakby szum wodospadu u ten przerazający dżwięk. W końcu dotarłem do źrudła tego dżwieku za krzewami i dzewmi było duże jezioro na dad nim stał olbrzymia bestis-był to słoń. Na początku byłem przerażony gdy go zobaczyłem ale to co on robił było tak intrygujące, że postanowiłem usiąć pod drzewem i obserwować to co robi, niestety nie udało mi się, kiedy postawiłem krok do tyłu nadepnołem na gałąż a ta się z trzaskiem złamała. Wystraszylem się słoń odwrócił się w moją stronę spojrzał na mnie, następnie zaczął podvhodzić do mnie. Staliśmy teraz oko w oko on patrzyła się na mnie swoimi wielkimi ślepaimi, nie wiedziałem czy stać czy uciekać, w końcu postanowiłem zostać zacząłem podchodzić bardzo ostroznie do słonia, on cofnął się ja wyciągnąłem do niego rękę a ten chwicił mnie trąbą w pasie uniósł w górę, i wrzucił w jezioro.Szybko wstałem i zacząłem uciekać bałem się, że on chce mnie zabić, biegłem co sił miałem w nogach, ale on był szybszy, dogonił mnie. Na szcęście okazało się, że to był sloń oswojony bo przyszedł jego właściciel i wytłumaczył mi, że jest podróznikiem, który podróżuje po świecie. Bardzo mnie to uspokoiło kiedy dowiedziałem się, że słoń chciał się tylko bawić. Zostałem towarzyszem właściciel słonia do końca mojej podróży przez dżunglę, przez ten czas bardzo zaprzyjaźniłem się ze słoniem. Tej przygody nie zapomnę do końca mego życia.

Dodaj swoją odpowiedź