Analiza porównawcza Republiki Rzymskiej i Demokracji Ateńskiej

Zarówno greckie miasto Ateny jak i Rzym rozwinęły się bardzo szybko, jednak nie w tym samym kierunku. W Atenach zwyciężyła demokracja, czyli "władza ludu", natomiast Rzym w pewnym momencie swojego istnienia wykształcił system polityczny zwany republiką. Słowo res publica oznacza "rzecz publiczną" i wskazuje na przewagę polityki wspólnej dla wszystkich obywateli nad res privata - "rzeczą prywatną". Z pozoru, oba ustroje mogą wydawać się niemal identyczne, jednak po głębszych rozważaniach, zauważalne są duże różnice. Należy postawić pytanie, który ustrój lepiej działał.
Pierwszą różnicą, jest podział administracyjny. W Atenach obowiązywał podział na dziesięć fyli terytorialnych wyposażonych w rzeczywistą władzę polityczną. W czasach Klejstenesa przeprowadzono spis wiosek na prowincji i w trzech regionach Attyku. Każda fyla otrzymała obszar wewnątrz przybrzeżnego, wewnętrznego i górskiego terytorium. W ten sposób próbowano utrzymać harmonię i równowagę. Nowa organizacja funkcjonowała doskonale; oparta była na sprawiedliwości. Na tej podstawie można wywnioskować, że to dzięki innowacyjnym reformom demokracja ateńska tak wspaniale działała. Natomiast lud rzymski podzielony był na kurie, centurie i dzielnice. Kurii było trzydzieści, a należeli do nich jedynie patrycjusze z najbogatszych rodów rzymskich. Dziesięć rodów tworzyło jedną kurię, a na każdy z trzech regionów przypadało po dziesięć kurii. Każda centuria wystawiała 100 żołnierzy. Obywatele zbroili się sami. I klasa majątkowa wystawiała 80 centurii żołnierzy ciężkozbrojnych i 18 centurii jazdy ekwickiej. II-IV wystawiała piechotę lekkozbrojną, V klasa zwolniona ze służby wojskowej, musiała za to służyć jako pomoc. Ten nowy system wprowadzony przez Serwiusza Tuliusza, podzielił społeczeństwo według posadanego przez nich majątku. Oznaczało to, że najbogatsi mieli najwięcej praw.
Społeczeństwo również było inaczej podzielone w obu ustrojach. Demokracja w Atenach ograniczona była wyłącznie do dorosłych mężczyzn, to jest tych, którzy skończyli dwudziesty rok życia. Pozostali mieszkańcy polis, a więc metojkowie i inni obcy, nie byli nią objęci, mimo iż stanowili większość. Ponadto, poza nawiasem życia politycznego pozostawały rówież kobiety. Natomiast grupa niewolników, była wyjątkowo dobrze traktowana. Pracowali głównie jako służba domowa lub pomoc na roli. Mogli swobodnie chodzić po ulicy, a jeżeli jego pan był łaskawy, mógł nawet awansować na metojka. W Rzymie było nieco inaczej. Patrycjusze tworzyli elitę państwa, kształtującą sie arystokrację z wieloletnimi tradycjami. Mięli oni największą władzę polityczną. Kolejną grupą byli plebejusze. Znajdowali się w dużo gorszej sytuacji politycznej i ekonomicznej. Mięli bardzo ograniczone prawa i nie mogli piastować urzędów państwowych. Ta niesprawiedliwość doprowadziła w końcu do buntu. Rzym wszedł w okres charakteryzujący się najwyższym rozwojem niewolnictwa. Nigdy i nigdzie w starożytności nie posługiwano się niewolniczą pracą na taką skalę.
Podział społeczeństwa w oby ustrojach był skrajnie różny. Niestety sprawiedliwość nie miała miejsca w Rzymie. Natomiast w Atenach przejawiała się dość często. Oczywiście, żaden z systemów nie był idealny, ale z pewnością zwykłym, przęciętym ludziom lepiej żyło się w Atenach, podczas gdy pospólstwo rzymskie było traktowane najwyżej jako siła robocza.
Najważniejszym organem w okresie demokracji ateńskiej stało się zgromadzenie ludowe - eklezja. Zachowywała ona w pełni swoją podmiotowość - obywatele na zgromadzeniu mogli przejawiać postawę aktywną, nie tylko głosować, ale również dyskutować oraz występować z własnymi projektami uchwał. W ten sposób każdy obywatel stawał się ważnym czynnikiem do rozwoju państwa. Eklezja wybierała urzędników państwowych, kontrolowała ich działanie (mogła zawiesić urzędnika w obowiązkach i postawić go przed sądem), obsadzała stanowiska dowódców wojskowych i wydawała im wytyczne, decydowała o wojnie i pokoju, o ilości żołnierzy, przyjmowała posłów i posłów wysyłała i przyjmowała rolę najwyższego sądu w szczególnych przypadkach. Dla dobra ogółu przyjęto również zasadę, że w sprawach najważniejszych, a przede wszystkim w personalnych, głosowano tejnie. Dawało to ogromny komfort i poczucie bezpieczeństwa obywatelom. Sądzę również, że każdy człowiek czuł się w pewien sposób potrzebny w państwie. Zazwyczaj polityka w starożytności nie liczyła się z jednostką. Okazuje się, że demokracja była wprost idealnym rozwiązaniem dla Aten.
Organem pomocniczym w Atenach była Rada Pięciuset. Jak sama nazwa wskazuje składała się z 500 osób, po 50 z każdej fyli. Byli oni wybierani w drodze losowania. Za swoja pracę otrzymywali wynagrodzenie. Drogą losowania codziennie wybierany był przewodniczący komisji, który w ciągu 24 godzin był niejako "głową państwa". W jego rękach znajdowała się państwowa pieczęć oraz klucze do państwowego skarbca. Prawdopodobnie mając taką perspektywę do poczucia władzy "na własnej skórze" obywatel czuł się ważniejszy, co jak sądzę przyczyniało się do wartości jego pracy.
W republice rzymskiej suwerenną władzę sprawował lud rzymski wyrażając swoją wolę na zgromadzeniach ludowych, które mógł zwoływać tylko urzędnik. Przedstawiał on projekt uchwały, którą można było przyjąć lub odrzucić. Nie można było dyskutować i wyrażać swojej opinii nad projektem, tak jak to było w Atenach. Również nie było zwyczaju, aby zwykły obywatel mógł wprowadzić swój projekt. Istniała jeszcze jedna różnica - w Atenach uczestnicy zebrań siadali na ławach lub blokach kamienia, gdyż obrady trwały zazwyczaj długo , w Rzymie natomiast wszyscy stali. Nawet tak małe aspekty pokazują, jak w Attyce dbano o jednostkę.
Kluczem do zrozumienia istoty ustroju rzymskiego jest senat. Wobec częstych zmian urzędników było on urzędem o największym autorytecie. Głosowanie było tylko jawne - przechodzenie na drugą część sali (ateńskie głosowanie przebiegało trochę sprawniej, dzięki ostracyzmowi). Ludzie sprawujący urzędy zmieniali się co roku, brak więc im było często niezbędnego doświadczenia, aby podjąć słuszną decyzję w trudniejszych kwestiach. Natomiast senatorzy, przez długie lata biorący udział w kierowaniu państwem zdobywali wiedzę i rozwagę potrzebną przy rozstrzyganiu spraw wielkiej wagi. Konsul zwracał sie do senatu o radę, jendak niewyobrażalne było, aby uczynił cokolwiek wbrew jego stanowisku. Prawa w Rzymie zaczynały się od słów: "Senat i lud rzymski postanowili...".
Nieprzerwana troska o to, by zapobiec korupcji i nadmiernemu skupieniu władzy w rękach niektórych osób, powodowała, że sądy w Atenach organizowano tak, aby brała w nich udział jak największa liczba obywateli. Co roku powoływano spośród całego ludu 6 tysięcy sędziów. Sprawować rządy mogł teoretycznie każdy, ale tylko niewielka grupa obywateli była dość zamożna aby poświęcić wiele dni pracy dla dobra ogółu. Potem jednak zaczęto płacić wynagrodzenie za każdy dzień pełnienia funkcji państwowej. System losowania sędziów również odbywał się bardzo sprawiedliwie i słusznie. Można by stwierdzić, że sądy w Attyce doskonale funkcjonowały w porówaniu z rzymskimi. Tam, czynności sędziowskie początkowo wykonywali konsulowie, następnie kompetencje w tym zakresie przekazano urzędowi pretora. W postępowaniu karnym prawo orzekania wyroków należało do zgromadzenia ludowego, by od 149 r. p.n.e. przenieść na nowo utworzone sądy kryminalne. W sprawowaniu sądów uczestniczyli obywatele wpisani przez pretora miejskiego na listę sędziów przysięgłych. Początkowo mogli nimi być jedynie członkowie stanu senatorskiego, ale z czasem sytuacja uległa zmianie i zaszczytu tego dostąpić mogli także ludzie bogaci nie zasiadający w senacie. Po roku 70 p.n.e. do pełnienia tej funkcji, zostali dopuszczeni także przedstawiciele plebsu, kierujący poszczególnymi dzielnicami. Teoretycznie, w tym momencie powinno się stwierdzić, że sądy w Atenach i Rzymie są bardzo podobne, skoro po pewnym czasie plebs dostał się do władzy w Rzymie. Była to jednak czysta fikcja. Bardzo rzadko się zdarzało, żeby przedstawiciel plebsu zasiadał w sądzie. Z punktu widzenia prostych ludzi pracujących na polu, sąd w Attyce dawał dużo więcej korzyści. Jednak uważam, że plebs w żaden sposób nie pomógłby tak ważnemu urzędowi. Wręcz przeciwnie, w starożytnym Rzymie wielką rolę odgrywała umiejętność pięknego przemawiania. Musięli ją posiąść wszyscy ci, którzy chcęli kierować życiem państwa. Plebs nie sprostał by zadaniu przekonania o własnych racjach.
Podsumowując, Demokracja Ateńska i Republika Rzymska zostały zbudowane na tych samych filarach. Oba rodzaje ustrojów mają podobieństwa i różnice. Na podstawie powyższego porównania uważam, że Ateny funkcjonowały znacznie lepiej od Rzymu. To właśnie w Attyce obywatele mieli większe prawa, a co za tym idzie, rządzący mieli poparcie przez lud. Ustrój państwa Ateńskiego opierał się na skoncentrowaniu władzy w jednym ciele reprezentującym wszystkich obywateli, opierał się na bardzo silnej władzy ustawodawczej i nieco słabszej, nie zawsze kompetentnej i bezsilnej władzy wykonawczej – co miało zabezpieczać przed dyktaturą. Republika Rzymska przyjęła model systemu podziału władzy, który miał zagwarantować harmonię. Oba państwa były niemal doskonale rozwinięte, jednak Ateny upały podboju państw zewnętrznych a Republika Rzymska z powodu kłótni i chęci władzy dwóch najmocniejszych postaci z II triumwiratu.

Dodaj swoją odpowiedź