„O królewnie zamienionej w kruka” W odległych czasach żyła królewna, która była nadzwyczajnie zła i sprawiała przykrość każdemu kogo napotkała .Jej rodzina nieustannie się frasowała a matka płakała nocami nad losem jaki przyszło jej znosić. Nikt nie potrafił sprzeciwić się zachowaniom zuchwałej królewny. Pewnego dnia król postanowił porozmawiać z córką oraz obłaskawić ją pięknym prezentem w postaci brylantów. Zapukał cicho do komnaty królewny Iriny i zapytał: -Witaj Irino. Czy mogę wejść? -Jak śmiesz o to pytać?!!! To moja komnata i nie życzę sobie gości!!!A teraz przynieś mi sok oraz kawałek tortu. -Czy kpisz sobie dziewczę? Jestem królem wszak większym od ciebie. Przyniosłem brylanty z nadzieją, że ci się będą podobać. Ty zaś za grosz nie masz szacunku do starego ojca!!!! -Kosztowności połóż na mym łożu .Jest mi jednak obojętne kto wykona mój rozkaz. Służąca!!!!! Biedna pomywaczka przybiegła do komnaty. Wystraszona przyniosła szybko posiłek dla Iriny, która usłyszała jak oburzony król trzepnął drzwiami. W zamku zapanowała błoga cisza i mrok ogarnął królestwo. Złośliwa dziewczyna przebudziła się w środku nocy i usłyszała dziwne szepty .Już miała wyjść na korytarz, ale postanowiła posłuchać rozmowy. -Droga wróżko jak wiesz moja córka jest nie do zniesienia. Całe królestwo się stara aby to zmienić, jednak bez rezultatów. Trzeba ją srogo ukarać. -Oczywiście. A czy królowa wie o tych zamiarach? -Jak najbardziej!!!A więc wybierzmy karę, która… Irina już nie usłyszała tych słów gdyż rozwścieczona tupnęła nogą w podłogę tak mocno, że drewniane podłoże złamało się. Zdziwiona dziewczyna pochyliła się nad otworem w podłodze, ponieważ poczuła chłód oraz usłyszała dźwięk spadających sopli lodu. Potknęła się i wpadła niespodziewanie do strasznej dziury. Zaczęła krzyczeć: -Aaaaaaaaaaaaaaa! Pomocy, pomocy !!!! Jej słabe rączki nie wytrzymywały napięcia. Gdy służąca zwołała pomoc było już za późno. Czym prędzej powiadomiono o tym parę królewską, na której nie wywarło to większego wrażenia. Królowa rzekła: -Nasza córka z pewnością usłyszała rozmowę z wróżką. Nawoływała pomocy bo chciała uciec. -No dobrze Aurelio , ale co znaczą te złamane deski? -Niewdzięcznica pewnie schowała się gdzieś w podziemnych korytarzach. Jednak kara ją nie ominie. Kiedyś wyjdzie ze swej kryjówki. Wydajmy rozkaz aby żołnierze obserwowali zamek. Tymczasem królewna znalazła się w nieznanym świecie zimy. Łzy po raz pierwszy od wielu lat zalały jej oczy. W dali ujrzała maleńką wioskę. Postanowiła pójść w jej stronę. Delikatnie zapukała do drzwi małej chatki. Otworzyła je starsza pani, która patrząc na Irinę z politowaniem krzyknęła: -Choć dziewczę ogrzej się i zjedz.
Napisz wymyslona basn
Napisz wymyslona basn...
NAPISZ WYMYSLONA BASN NA 2 STRONY
NAPISZ WYMYSLONA BASN NA 2 STRONY...
napisz wymyslona basn
napisz wymyslona basn...
napisz wymysloną basn
napisz wymysloną basn...
NAPISZ WYMYŚLONA BASN NA STRONE A4
NAPISZ WYMYŚLONA BASN NA STRONE A4...