Drogi Pinokio! Martwię się o ciebie przyjacielu. Tyle razy obiecywałeś swojemu tacie i wróżce że nie będziesz kłamał a jednak cały czas to robisz. Bardzo mnie to smuci ale twoich bliskich jeszcze bardziej. Nie pamiętasz już jak oni się dla ciebie poświęcają? Nie pamiętasz jak stary Dżepetto sprzedał swój jedyny płaszcz tylko po to żebyś ty mógł chodzić do szkoły jak normalny chłopiec ( którym z resztą tak bardzo chcesz być)? Biedak potem tyle razy marzł. A ty i tak zamiast wydać te pieniążki które zarobił wydałeś na głupstwa. Nie mówię jednak że masz same wady, bardzo misię podobało to kiedy szukałeś taty. Nie przestałeś go szukać dopóki go nie znalazłeś. To było dobre zachowanie, zachowanie godne prawdziwego chłopca. Życzę ci żebyś zawsze postępował tak opiekuńczo jak wtedy. Twój drogi przyjaciel .... (wpisz imie)
