Głodny niedźwiedź usiadł koło drzewa Puchaty pająk tworzy pajeczą sieć Ospadła mucha uderzyła w okno Zielona wierzba zdobi park Żółta leszczyna ma piękne liście Wiosenne słońce wschodzi nad miastem Na niebieskim niebie unoszą się piękne obłoki Wśród starszych swych braci siedzi nieopierzone pisklę.
Pewnego wiosennego dnia mały, głodny niedźwiedź szedł sobie po leśnej dróżce. Rozglądał się wszędzie, bo bardzo nie lubił owadów. Zawsze wzbudzały w nim wstręt. Nagle zawisnął nad nim puchaty pająk, a obok przeleciała duża, ospała mucha. Niedźwiadek ze strachu stanął na tylnych łapach, odskoczył do tyłu i mocno uderzył w żółtą leszczynę, a następnie, kołysząc się na boki upadł u podnóża wysokiej, zielonej wierzby. Przez chwilę przyglądał się niebieskiemu niebu i wystawiał pysk do wiosennego słońca. Tą rozkoszną chwilę przerwał mu cichy pisk. Dobiegał gdzieś z trawy. Mały niedźwiedź rozejrzał się uważnie i spostrzegł nieopierzone pisklątko leżące w trawie. Szybko podniósł je i podsadził do gniazda, które znajdowało się na gałęzi wierzby. Tak zakończyła się przygoda niedźwiadka.