rozprawka na jutro. proszę o pomoc. daje naj! polecenie w załączniku:)

rozprawka na jutro. proszę o pomoc. daje naj! polecenie w załączniku:)
Odpowiedź

"Kolonizacja czy germanizacja?"                      Osadnictwo niemieckie to proces zapoczątkowany przez Henryka Brodatego na Śląsku na przełomie XIII i XV wieku. Przybywający na polskie ziemie chłopi , przywieźli ze sobą taki model lokacji, który naśladowany był potem także przez polską ludność. Osadnictwo na prawie niemieckim obejmowało wsie/miasta osadników Niemców, ale dodatkowo także wsie/miasta , gdzie osadnikami byli Polacy, ale zdecydowali się  na niemiecki model lokacji. Warto zadać sobie pytanie dlaczego Polacy zaczęli rezygnować z "obyczaju wolnych gości" i zaczęli stosować model niemiecki? Czy germanizacja może być procesem dobrowolnym? Otóż nie, dlatego w swojej wypowiedzi będę opowiadał się za kolonizacją.                W XIII wieku rozpoczęto tak zwaną akcję immunitetową , książęta dzielnicowi zaczęli nadawać immunitety dla indywidualnych podmiotów a także dla całych grup społecznych. Były to immunitety sądowe i ekonomiczne, mocą pierwszych książę rezygnował z prawa sądzenia ludności ziemskiej w części lub całości, mocą drugiego rezygnował z przysługujących mu świadczeń z dóbr ziemskich. Cała ta akcja pociągnęła za sobą dosyć poważne skutki finansowe , choć wszystko ku celom politycznym. Straty finansowe zaczęto rekompensować drogą właśnie lokacji miast / wsi na prawie niemieckim. Dawała ogromny zysk dla duchownych / feudałów . Dla ludności mieszkającej w dobrach immunizowanych , nie było już tak drastycznej ingerencji urzędniczej ani sądowej. Odtąd to pan feudalny zajmował się ściąganiem świadczeń , głównie ingerencje o charakterze podatkowym były znacznie łagodniejsze , przestali być grabieni przez państwowych urzędników.  Nie da się jednak ukryć, iż najbardziej negatywnym skutkiem lokacji na prawie niemieckim było poddaństwo chłopów. Lokacja wsi / miasta wymagała dwóch kroków. Pierwszy o charakterze publicznoprawnym jakim był przywilej lokacyjny/ zezwolenie lokacyjne, który wydawał książę / monarcha (najpóźniej w tym momencie można było przyznać immunitet), oraz drugi o charakterze prywatnoprawnym czyli akt lokacyjny, między księciem a panem feudalnym. W kolonizacji na prawie niemieckim pojawia się funkcja zasadźcy czyli organizatora lokacji. W aktach lokacyjnych były informacje o tym ile osadnikowi przyznawano  ziemi,  zwykle był to jeden łan  16ha lub 34ha . Były również informacje o rodzajach świadczeń , jakie mieli ponosić osadnicy , takie jak czynsz pieniężny, darmowa praca na rzecz właściciela (zaledwie kilka dni w roku), która potem jednak stała się pańszczyzną. W aktach lokacyjnych pojawiała się także instytucja wolnizny , czyli okres wolny od świadczeń na rzecz pana feudalnego, który wynosił od 2 do 24 lat, z tym, że tak długi okres dotyczył zwykle wsi / miast zakładanych na surowym korzeniu, gdzie istniała konieczność przygotowania gruntu pod uprawę  i wszelkie gospodarcze wymogi. Zwykle jednak lokacja polegała na reorganizacji już istniejących osad , dokonywano zmian urbanistycznych zmieniając ich wygląd poprzez tak zwane "ulicówki" czyli budowę domów po obu stronach drogi. Akty lokacyjne zawierały nadto uprawnienia sołtysów (zasadźców) . Sołtys stał na czele ławy wiejskiej, która była organem samorządowo - sądowym , jako jej przewodniczący pobierał 1/3 kar sadowych. Ściągał świadczenia na rzecz pana dóbr ziemskich  i pobierał 1/3 lub 1/6 tych świadczeń. Miał wiele uprawnień gospodarczych takich jak prawo do: karczmy, jadki, młyna, sadów, ogrodów , stawów rybnych. Sołtys ponadto otrzymywał więcej ziemi, gdyż w jego przypadku był to co 6 / 7 łan. Dzięki lokacji wykształciły się trzy grupy w społeczności wiejskiej. Na samej górze kmiecie, czyli osadnicy, którzy dostali łan ziemi. Niżej zagrodnicy, czyli chłopi mający zagrodę, dom i zabudowania gospodarcze, trochę ziemi, ale za mało by się z niej utrzymać i wobec tego pracujący u bogatszych chłopów / sołtysów na folwarkach. Najniżej byli to komornicy, od "komory" czyli wynajmowanej izby - mieli trochę ziemi, ale musieli dorabiać. Sąd należał do ławy wiejskiej oraz co ważne chłopi posiadali prawo wychodu.                  Miasta lokowane na prawie niemieckim również wymagały dwóch wspomnianych wyżej etapów o charakterze publicznoprawnym i aktu lokacyjnego o charakterze prywatnoprawnym. Rzadko były to lokacje na surowym korzeniu, choć typowym miastem, który powstało w ten sposób jest Zamość. Organizator lokacji otrzymywał potem tytuł wójta w większych miastach lub sołtysa w mniejszych. Wójt stał na czele ławy miejskiej, ściągał świadczenia od mieszczan, zatrzymywał część czynszu oraz miał prawo do młyna, jadki i stawu rybnego. Jednakże pozycja wójta dosyć szybko stała się dla mieszczan uciążliwa , wobec tego ewolucyjnie powstał sposób na usunięcie wójta co świadczyło o niezbyt wysokiej jego pozycji.  Można było go usunąć poprzez interwencję władz państwowych lub wykupienie jego urzędu.  Dzieki lokacji w mieście wykształcił się samorząd. Najważniejszymi organami stały się rada miejska i burmistrz jako organ wykonawczy rady miejskiej. Uchwały rady miejskiej to wilkierze. Po likwidacji dziedzicznego urzędu wójta w miastach rozwinęło się sądownictwo. Choć podstawowym sądem była nadal ława miejska, na czele z wójtem sądowym, to powstał także sąd burmistrza, właściwy dla drobnych spraw z udziałem kupców zagranicznych, sąd radziecki dla rajców czyli członków rady miejskiej oraz sąd radziecko - ławniczy, dla najważniejszych spraw miejskich. Jak wiadomo polskie prawo nie znało instytucji apelacji, zaś prawo niemieckie owszem. Odwołania od wyroków kierowano do miasta matki, najczęściej do Lubeki lub Magdeburga i nosiły nazwę ortyli. Kolejną nową instytucją były tak zwane pouczenia prawne, jeśli miasto córka czegoś nie wiedziało, zwracało sie o pouczenie do miasta matki. Lokacja przyniosła także organizację społeczną warstw miejskich. Na samej górze to patrycjat , najbogatsi kupcy zwykle Niemcy (hurtownicy). Niżej pospólstwo , czyli drobni kupcy - kramarze i rzemieślnicy . Najniżej to plebs, głównie służący, włóczędzy i prostytutki. W miastach można było mieć obywatelstwo miejskie, tylko dwie warstwy mogły je posiadać patrycjat i pospólstwo. Obywatelstwo miejskie można było uzyskać także gdy posiadano w danym mieście ruchomość (kamiennice lub parcelę) oraz pochodzono z prawego łoża. Miasta uzyskiwały ponadto różne prawa, jak przywilej prawa składu (bezwzględny i względny) , ponadto przywilej drożny (to zasługa głównie Kazimierza Wielkiego), a także przywilej jarmarku . Lokacja przyczyniła się także to powstania cechów, czyli organizacji rzemieślniczej.                Wszystko to skłania mnie do jednoznacznego wniosku, iż lokacja na prawie niemieckim to przede wszystkim kolonizacja. Dawała naszym ziemiom liczne przywileje, szanse na rozwój gospodarczy i społeczny. Znacznie szybciej dzięki temu chłopi nauczyli się uprawiać ziemię w sposób bardziej ekonomiczny, przestali być wyzyskiwani przez państwowych urzędników. Germanizacja to proces zachodzący wbrew woli narodu, zaś tutaj model lokacji przejmowaliśmy sami, ponieważ był lepiej zorganizowany i dawał wymierne korzyści, zarówno ekonomiczne bo dawał wzbogacenie jak i społeczne bo pomagał rozwijać świadomość chociażby miejską, kształtował pozycję poszczególnych warstw. Ponadto dzięki lokacji szybciej zakończył się proces kształtowania stanów : chłopskiego i mieszczańskiego. Jedynym negatywem jaki kolonizacja przyniosła to bez wątpienia pańszczyznę i poddaństwo chłopów, zaś pozostałe skutki oceniam bardzo pozytywnie.

Dodaj swoją odpowiedź