Powodem jest różnica prac wyjścia obu metali. Aby zjawisko fotoelektryczne zaszło, energia kwantu promieniowania musi być co najmniej równa pracy wyjścia: [latex]W=frac{hcdot c}{lambda}Rightarrow lambda=frac{hcdot c}{W}[/latex] Dla cezu praca wyjścia wynosi około 2,1 elektronowolta, dla cynku 3,63 elektronowolta. Łatwo wyznaczyć graniczne długości fal (czyli nawiększe długości fal które powyżej których nie zachodzi już zjawisko fotoelektryczne): [latex]lambda_{gr\_Cs}=frac{4,135cdot 10^{-15}[eVcdot s]cdot 3cdot 10^{8}[frac{m}{s}]}{2,1[eV]}approx 5,91cdot 10^{-7}[m]=591[nm][/latex] [latex]lambda_{gr\_Zn}=frac{4,135cdot 10^{-15}[eVcdot s]cdot 3cdot 10^{8}[frac{m}{s}]}{3,63[eV]}approx 3,42cdot 10^{-7}[m]=342[nm][/latex] Jak widać graniczna długość fali dla cezu leży w przedziale światła widzialnego (ok 380-780nm), natomiast dla cynku poza tym zakresem (342 nanometry to już ultrafiolet). Zatem aby wywołać efekt fotoelektryczny dla cynku, należy naświetlić go promieniowaniem ultrafioletowym. W razie wątpliwości prośba o komentarz.
dlaczego światło widzialne wywołuje zjawisko fotoelektryczne dla cezu , a nie wywołuje tego efektu dla cynku ? ? ?
DAMMMM NAJJJJJJJ :) !!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź