Wielkie odkrycia geograficzne XV i XVI wieku
Wstęp
Odkrycia geograficzne były punktem zwrotnym w dziejach Europy i świata. XV i XVI w. to czasy, kiedy wyprawy odkrywcze skierowały uwagę Europejczyków ku nowym kontynentom i ich mieszkańcom. Do XV w. mieszkańcy Europy rzadko wypływali poza basen M. Śródziemnego, ograniczali się do żeglugi przybrzeżnej po O. Atlantyckim. Handel ze Wschodem odbywał się drogą lądową, którą dobrze znali tylko kupcy arabscy. Prawdopodobnie właśnie to pchnęło Europejczyków do śmiałych podróży, a ciekawość ludzi wzbudzały dodatkowo legendy o bogactwach Dalekiego Wschodu. Poważnym problemem gospodarczym był brak metali szlachetnych. Złoża europejskie nie były w stanie zaspokoić potrzeb, wtedy zaczęto szukać złóż poza kontynentem. Od czasu wypraw krzyżowych wykształciły się dwa główne szlaki handlowe: południowy i północny. Szlakiem południowym okręty włoskie zaopatrywały Europę w pachnidła, barwniki, korzenie, owoce, tkaniny. Handel ze Wschodem utrudniała Turcja, a odkrycie morskiej drogi do Indii było rozwiązaniem tej sytuacji. Wreszcie celem dalekich podróży była chęć zdobycia sławy, popularność oraz walka z niewiernymi i szerzenie wiary chrześcijańskiej w świecie nieznanych cywilizacji.
Przebieg odkryć
Henryk Żeglarz
Portugalia, choćby ze względu na swe położenie, nadawała się znakomicie na bazę wypadową do oceanicznych wypraw. Mimo zalet geograficznego położenia nie odegrałaby jednak pewnie takiej roli, gdyby nie zapał i poświęcenie księcia Henryka, zwanego również Henrykiem Żeglarzem. Po zdobyciu przez Portugalczyków w 1415r. Ceuty na marokańskim wybrzeżu, Henryk nabrał przekonania, iż ekspansja w Afryce przyniesie wielkie korzyści. Liczył na zyski z handlu złotem, niewolnikami, kością słoniową i pieprzem. Przy jego poparciu wzdłuż zachodnich wybrzeży Afryki ruszyły kolejne wyprawy. W siedzibie na przylądku Sangres zorganizował coś w rodzaju połączenia bazy z ośrodkiem badawczym, gdzie gromadził wszelkie dane geograficzne i nawigacyjne oraz pracował nad budową żaglowców.
W ciągu siedemdziesięciu lat portugalskie żaglowce posuwały się coraz dalej na południe wzdłuż afrykańskich wybrzeży osiągając kolejne przylądki: Nun, Bojador, Blanco i w 1445 r. Przylądek Zielony. W czasie tych wypraw Portugalczycy odkrywali i kolonizowali przybrzeżne wyspy i archipelagi ? Maderę, Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka. Zakładali też ufortyfikowane faktorie na samym wybrzeżu. A gdy okazało się, że złota jest mniej w Afryce, niż na to liczyli, zajęli się bardziej zyskownym procederem ? handlem niewolnikami.
Opłynięcie Afryki
Sukcesy z pierwszej połowy XV w. zachęciły Portugalczyków do podjęcia próby opłynięcia Afryki i tą drogą dotarcia do Indii. Lądowe szlaki handlowe z Europy na wschód były bardzo długie, niebezpieczne i bardzo kosztowne. Stąd ceny towarów sprowadzanych z Indii, (a zwłaszcza przyprawy, bez których mięso konserwowane jedynie solą nie nadawało się właściwie do jedzenia) były niewiarygodnie wysokie.
Nic, więc dziwnego, że Portugalczycy zapuszczali się coraz dalej, chociaż nikt nie miał wówczas pewności, czy istnieje w ogóle jakiś południowy cypel Afryki, który można by opłynąć. Na niektórych ówczesnych mapach Afryka łączyła się bezpośrednio z lądem na południu zwanym Terra Incognita, który miał istnieć na antypodach. Rządy kolejnego entuzjasty wypraw, Jana II, przyniosły ekspedycję Bartłomieja Diaza, który na czele trzech żaglowców dopłynął najdalej na południe ze wszystkich Europejczyków. Sztormowy wiatr zagnał jego statki daleko poza południowy kraniec Afryki. Diaz chciał płynąć dalej, ale załoga zmusiła go do powrotu. Przylądek, będący południowym cyplem kontynentu afrykańskiego został odkryty dopiero w drodze powrotnej. Diaz nazwał go Przylądkiem Burz, ale gdy wiadomość o odkryciu dotarła do króla, postanowił zmienić nazwę ? Przylądek Dobrej Nadziei.
Droga morska do Indii
Droga do Indii wydawała się teraz otwarta. Dzięki wyprawie portugalskiego wysłannika, który przez Morze Śródziemne, a następnie drogą lądową dotarł do Kalikat na zachodnim wybrzeżu Indii, wiedziano na pewno, że statki mogą przepłynąć z Afryki do Azji. W ten sposób stało się oczywiste, że jest możliwa podróż także drogą morską z Portugalii do Indii. W 1497 roku wyruszyła licząca cztery statki ekspedycja pod dowództwem Vasco da Gamy. Da Gama obrał kurs bardziej na zachód niż poprzednie wyprawy, wypływając dalej w Atlantyk i dopiero później kierując się bezpośredni na Przylądek Dobrej Nadziei. Dzięki temu chciał uniknąć zdradzieckich prądów płynących blisko zachodniego wybrzeża Afryki. Mimo to podróż wokół Afryki obfitowała w wiele niebezpieczeństw. Jednak wyprawa szczęśliwie przepłynęła Ocean Indyjski i wylądowała w Kalikat. Powrót Vasco da Gamy do Lizbony w 1499 r. był świętowany jak epokowe wydarzenie, dzięki któremu Portugalia stanie się wielkim pośrednikiem między Wschodem a Zachodem.
Krzysztof Kolumb
Portugalczycy zazdrośnie strzegli swoich tajemnic, dlatego sąsiadujący z nimi Hiszpanie nie byli w stanie złamać ich monopolu na szlakach handlowych do Afryki i Azji. To był główny powód, który skłonił hiszpańską parę królewską, króla Ferdynanda Aragońskiego i królową Izabelę Kastylijsą do udzielenia poparcia żeglarzowi z Genui ? Krzysztofowi Kolumbowi. Na podstawie lektury najnowszych dzieł z geografii świata, doszedł on do wniosku, że Indie leżą nie dalej niż około trzy i pół tysiąca mil na zachód przez Ocean Atlantycki. Pomysł Kolumba mógł zyskać uznanie mu współczesnych, ponieważ już wówczas większość wykształconych ludzi wierzyła w kulistość Ziemi. Poddawano wątpliwości wyliczenia Kolumba dotyczące długości planowanej podróży. Genueńczyk mylił się w swoich szacunkach odległości do Indii drogą na zachód. Można jednak powiedzieć, że to była jedna z najszczęśliwszych pomyłek w dziejach ludzkości.
Po latach zabiegań na różnych dworach o poparcie i środki Kolumb otrzymał wreszcie flotyllę złożoną z trzech hiszpańskich karaweli: Santa Maria, Nina i Pinta. 3 Sierpnia 1492 r. wyruszył z hiszpańskiego portu Palos. Miał dużo szczęścia ? bądź żeglarskich umiejętności ? by znaleźć pomyślne wiatry, które szybko poniosły trzy żaglowce na zachód. Mimo to, po trzydziestu dniach żeglugi załoga miała dość podróży po bezkresnym oceanie i domagała się powrotu. Kolumb ostatecznie przystał na żądania buntujących się marynarzy, pod warunkiem, że w ciągu najbliższych kilku dni nie ujrzą lądu. Dwa dni później, o drugiej nad ranem 12 października, marynarz w bocianim gnieździe dojrzał w świetle księżyca małą wysepkę. Była to jedna z wysp archipelagu Bahamów, którą odkrywcy nazwali San Salvador. Ani jednak tam, ani na Kubie i Hispanioli (dzisiejsza Haiti), do których dotarli później, nie znaleźli bajecznych bogactw Orientu. Nigdzie też nie udało im się odkryć żadnych śladów cywilizacji Chińczyków i Japończyków.
Mimo pojawiających się wątpliwości dotyczących dziwnego miejsca Indii, w którym wylądowali, Kolumb do końca był przekonany, że odkrył nową drogę do Indii. Za sprawą jego pomyłki do dziś rdzennych mieszkańców kontynentu nazywamy Indianami, a o regionie Karaibów mówimy niekiedy Indie Zachodnie, aby je odróżnić od prawdziwych Indii Wschodnich.
Kolumb odbył jeszcze trzy podróże przez Atlantyk cały czas obstając przy tym, że ląd, który odkrył to Indie, chociaż nie udało mu się tam znaleźć złota i przypraw. Mimo to wkrótce ruszyły do tak zwanych Indii Zachodnich kolejne wyprawy hiszpańskie, aby spenetrować nowy ląd.
Amerigo Vespucci
Włoski żeglarz i podróżnik, kupiec pochodzący z Florencji, w służbie hiszpańskiej i portugalskiej (miał też obywatelstwo hiszpańskie). Za życia uznany za odkrywcę Nowego Świata. W 1499-1500 był uczestnikiem hiszpańskiej wyprawy A. Hojedy do Ameryki Południowej (Surinamu). W 1500 przyłączył się do wyprawy V.Y. Pinzona, podczas której odkrył ujście Amazonki i zbadał wybrzeże Brazylii do 6 szerokości geograficznej południowej.
Pełnił funkcję kosmografa podczas portugalskiej wyprawy do wschodnich wybrzeży Ameryki Południowej, od ujścia Magdaleny do Bahia Blanca. w latach 1501-1502. Opisał odkrycie rzek Rio de Janeiro i Rio de la Plata oraz Patagonii i Georgii Południowej.
Za namową K. Kolumba po 1505 zamieszkał w Hiszpanii, a w 1508 otrzymał tytuł naczelnego pilota floty hiszpańskiej. W przeciwieństwie do Kolumba podejrzewał, że nowo odkryte tereny, nie są Azją i dlatego nazwał je Nowym Światem. W 1507 niemiecki kosmograf i kartograf M. Waldseemller wydał Cosmographiae introductio i nazwał od jego imienia nowy ląd Ameryką, przy czym nazwa ta dotyczyła tylko Ameryki Południowej. W 1569 Merkator użył tej nazwy na swojej mapie świata na oznaczenie całego Nowego Świata.
Hiszpanie i tubylcy
Zanim w Europie uregulowano sprawy amerykańskie, istniejące w Nowym Świecie rdzenne imperia zostały obezwładnione. Było to wielkim sukcesem brawurowych konkwistadorów. W bardzo krótkim czasie słabe oddziały awanturników - dysponujące jednak najlepszą ówczesną bronią
- obaliły państwo Azteków w Meksyku (Cortez; 1519-1521), Alwarado podbił miasta Majów w Jukatanie (1524), a Pizarro opanował peruwiańskie imperium Inków (1531-1533).
Kolonizacja nasilała się, a Indianie stawali się na własnej ziemi poddanymi władz kolonialnych, na czele, których stało dwóch wicekrólów (w Meksyku i Peru), odpowiedzialnych bezpośrednio przed królem Hiszpanii. Indian zmuszano do niewolniczej pracy w hiszpańskich latyfundiach, w kopalniach złota i srebra. Gorliwi misjonarze zburzyli indiańskie świątynie i obalili bożków, postawili kościoły misyjne i rozpoczęli masowe, często brutalne nawracanie pogan. W ten sposób Kościół rzymskokatolicki zyskał ogromne rzesze wiernych w obu Amerykach. Zniszczenie odwiecznego stylu życia i choroby epidemiczne, na które Indianie nie byli uodpornieni, zmniejszyło dramatycznie ich liczebność.
Ferdynand Magellan
Ponieważ Kolumb nie znalazł nowej drogi do Indii, na zachód wyruszały kolejne wyprawy z zamiarem dotarcia do Azji. Nie zniechęciło ich nawet odkrycie dokonane w 1513 r. przez Vasco Nuneza de Balboa, który przebył przesmyk lądowy Panamy i jako pierwszy Europejczyk ujrzał wielki ocean, który oddzielał hiszpańskie posiadłości w Ameryce od prawdziwych Indii. Sześć lat później portugalski podróżnik - Ferdynand Magellan - stanął na czele hiszpańskiej wyprawy z zamiarem odkrycia południowego krańca nowego kontynentu, opłynięcia go i dotarcia tą drogą do Azji. Flotylla pięciu hiszpańskich żaglowców pod wodzą Portugalczyka rzeczywiście dotarła do południowego cypla Am. Południowej, a następnie cieśniną nazwaną jego imieniem (Magellana) wypłynęła na wody Oceanu Spokojnego. Sam Magellan zginął w potyczce z tubylcami na Filipinach, ale ostatecznie jeden statek z całej wyprawy zdołał okrążając Przylądek Dobrej Nadziei powrócić do Hiszpanii po trzech latach żeglugi. W ten sposób po raz pierwszy została opłynięta kula ziemska. Wyczyny wyprawy Magellana, ponownie chcąc dotrzeć do Azji drogą na zachód, powtórzył w latach 1577-1580 angielski żeglarz Francis Drake. Jednakże inni żeglarze, którzy poszli w ślady Magellana i opływali Am. Płd. od południa, przekonali się, że ?droga wokół przylądka Horn?, jest zbyt długa i niebezpieczna, żeby była opłacalna z handlowego punktu widzenia.
Handel, złoto i srebro
Magnesem ściągającym konkwistadorów do Ameryki było złoto, a opowieści o El Dorado, bajecznie bogatych złotych miastach, podsycały gorączkową eksplorację. Ale 90% szlachetnych kruszców wysyłanych do Hiszpanii stanowiło srebro. Złoto i srebro płynęły do starego świata jako wpływy podatkowe i należności za towary importowane przez kolonistów z Hiszpanii. Hiszpania próbowała zmonopolizować lukratywny handel ze swoimi koloniami, ale w praktyce było to trudne do przeprowadzenia. Amerykańskie srebro ożywiło gospodarkę hiszpańską, a pośrednio ekonomikę całej Europy, choć jego zalew spowodował w efekcie falę inflacji w XVI w.
3. Skutki wielkich odkryć geograficznych
Odkrycia geograficzne na przełomie wieku XV i XVI zmieniły wyobrażenia ludzi na temat wyglądu świata, oraz zwiększyły wiedzę, która była potrzebna, aby odbywać dalsze wyprawy w poszukiwaniu różnych dogodniejszych dróg morskich. Nastąpił rozwój nauk (astronomia, nawigacja), powstało wiele wynalazków: zastosowanie igły magnetycznej, wynalezienie nowego statku dalekomorskiego o nazwie karawela. Wielkie odkrycia geograficzne spowodowały rozwój handlu (oraz przesunięcie jego skupienia z Morza Śródziemnego na Ocean Atlantycki), poznanie nowych roślin (kakao, kauczuk, tytoń), przypraw, produkcję cukru z trzciny cukrowej i szybkie upowszechnienie jego spożycia w Europie, a wreszcie rozwój gospodarczy Europy. Pojawiła się ?rewolucja cen? (gwałtowne podrożenie wszystkich towarów) i przyspieszona akumulacja kapitału handlowego. Niestety, odkrycia spowodowały również masowe zabójstwa Indian, zniszczenie kultur Majów i Azteków, a także powrót niewolnictwa, które doprowadziło do wyludnienia części Afryki. Nastąpiło nasilenie rozwoju piractwa, a także podział świata na strefy wpływów wielkich mocarstw. Dodatkowo, do Europy przywędrowało wiele nowych chorób, jak odra, ospa i grypa, które w tamtych czasach były śmiertelne.
Podsumowanie
Dla całej Europy i świata to wszystko miało wielkie skutki, które trwają do dzisiaj. Często współcześni ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wiele zawdzięczają wielkim odkrycią geograficznym. Gdyby losy historii potoczyły się inaczej, to, kto wie, czy cała ludność Ameryki Południowej, z wyjątkiem Brazylii, gdzie obowiązuje język portugalski, mówiłaby dzisiaj po hiszpańsku? Czy Stany Zjednoczone stanowiłyby dziś tak wielką potęgę? Myślę, że udało mi się wykazać, iż właśnie odkrycia geograficzne były momentem zwrotnym w dziejach ludzkości.