Była to sobota, moje urodziny, a także wakacje. Jak już wcześniej zaplanowaliśmy z koleżankami z rana wybraliśmy się na spacer po słonecznej plaży, a wieczorem miało się odbyć moje przyjęcie urodzinowe. Ola i Kasia zastanawiały się nad upominkiem, który by mi się spodobał. Pytały mnie o czym najbardziej marzę i co bym chciała dostać, a ja odpowiadałam, że marzy mi się piesek, ale wiem, że raczej go nie dostanę, bo rasa o której marzyłam jest droga, a moich rodziców nie mogę narazić na taki kosztowny prezent. Minęła godzina 14;15 i mama zadzwoniła do mnie bym przyszła na obiad, więc pożegnałam się z koleżankami i pobiegłam do domu. Gdy odeszłam Kasia powiedziała do Oli, że moglibyśmy jej kupić zabawkowego psiaka, ale ta powiedziała, że to jest zbyt dziecinny pomysł i solenizantce nie spodoba się sen prezent. Nagle zauważyłam, że starsza pani wywiesza ogłoszenie, że ma do oddania malutkie psiaki i okazało się, że jest to ulubiona rasa naszej przyjaciółki, więc postanowiliśmy go zabrać od pani i się nim zaopiekować. Nadszedł wieczór razem z Olą poszliśmy na urodziny. Gdy solenizantka zobaczyła swój prezent urodzinowy, który jej przyprowadziliśmy bardzo się ucieszyła i popłakała ze szczęścia. Od razu się nim zajęła i nadała mu imię Pacz. To były jej najlepsze urodziny w życiu, ponieważ spełniło się jej marzenie. Myślę, że pomogłam i liczę na NAJ, bo się naprawdę napracowałam. :)
opis przezyć wewnętrznych "spełniło sie moje marzenie " o piesku
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź