Czy powstanie warszawskie musiało zakończyć się klęską?
W mojej pracy postaram się odpowiedzieć na pytanie - Czy powstanie warszawskie musiało zakończyć się klęską? Moja odpowiedź jest twierdząca. Uważam ,że powstanie warszawskie musiało zakończyć się klęską. Polacy nie mieli szans z liczniejszą i lepiej uzbrojoną Armią Niemiecką ,a nadzieja na pomoc oddziałów Rosyjskich była zgubna.
Sytuacja Polski była wstępnie rozstrzygnięta na konferencji w Teheranie, gdzie Wielka Trójka ,w której skład wchodzili Józef Stalin przywódca ZSRR, Winston Churchill premier Wielkiej Brytanii i Franklin Delano Roosevelt prezydent Stanów Zjednoczonych. W postanowieniach ,które przesądziły o losach Polski ustalono, iż Niemcy zostaną podzielone na strefy okupacyjne, zaś radziecka strefa okupacyjna Niemiec przylegać będzie do Polski, przez którą przebiegały linie komunikacyjne do tej strefy. Decyzje podjęte na Konferencji w Teheranie przez ponad rok były utrzymywane w najgłębszej tajemnicy i nikt z Polaków nie wiedział, że zachodni sojusznicy już wydali Polskę w ręce Sowietów. W tym układzie Polska nie miała szans na żadną pomoc z zewnątrz.
Józef Stalin wykorzystał to ,iż w świadomości ówczesnego obywatela europejskiego, ZSRR był jedynym krajem ,który mógł przezwyciężyć hitlerowską potęgę. Stalin miał ułatwione zadanie nie tylko na skutek przekonań opinii publicznej, także zachodni politycy i wojskowi czasami nieświadomie szli mu na rękę. Wielka Brytania czekała na sygnał od Rosji z prośbą o wsparcie. Politycy – którzy bardziej znali Stalina i mogli podejrzewać, iż zamiary jego nie są czyste – dali nabrać się na "kompromis" i grę propagandową ,którą prowadził przekonując zachodnie kraje ,że polscy politycy przesadzają i histeryzują. Dzięki temu ,że Stalin nie był uzależniony od Churchilla i Roosvelta jak mogło się wydawać i że nie zrobi drastycznego kroku bez ich wiedzy ,wiadomości o aresztowaniach żołnierzy AK poza Warszawą wydawały się nieprawdopodobne, przesadzone i histeryczne, a więc takie, jakimi kreował je sam Stalin.
Polska była skazana na klęskę również pod względem militarnym. Siły jakie posiadała Polska nawet nie mogły równać się z Armią Niemiecką. W pierwszych walkach powstania wzięło udział ok. 23 tys. żołnierzy. AK dysponowała w Warszawie ok. 50 tys. ludzi, z czego jedynie mały procent było uzbrojonych, niemal wyłącznie w broń krótką. Do żołnierzy AK dołączyły jednostki Narodowych Sił Zbrojnych (800 żołnierzy) i AL (500 żołnierzy), czynny udział w powstaniu wzięła ludność cywilna miasta ,która nie była przygotowana na działania zbrojne i zmierzenie się z tak silnym wrogiem. Przy czym w tłumieniu powstania warszawskiego wzięło udział ok. 50 tys. dobrze uzbrojonych żołnierzy niemieckich. Polacy nie mieli szans ,aby sami pokonać wroga.
Myślę ,iż podane przeze mnie argumenty utwierdzają w przekonaniu ,że powstanie niestety musiało zakończyć się klęską i stało się jedynie symbolem miłości do ojczyzny. Polacy nie mieli żadnych szans na pokonanie wroga własnymi siłami i nie mogli liczyć na żadną pomoc.