"Kosynierzy" - Hawkini
Kosynierami nazywa się ochotnicze oddziały wojskowe. Byli to ?zwyczajni? chłopi, uzbrojeni w kosy bojowe. Mimo tego wielu z nich było w stanie oddać życie za ojczyznę. To właśnie dzięki nim w roku 1794 bitwa pod Racławicami pod dowództwem Tadeusza Kościuszki została zwyciężona przez Polaków. Jest ona uwieczniona na obrazie Jana Matejki - ?Bitwa pod Racławicami?. Patrząc na owy obraz możemy domyśleć się, jak trudno było przeżyć podczas tej bitwy. Do dziś podziwiamy ich odwagę i męstwo.
Podczas bitwy pod Racławicami był ogromnie duży problem z uzbrojeniem. Właśnie to było powodem formowania nowych oddziałów kosynierów. Zwykle odziani byli w długie, białe, szare lub brązowe sukmany sięgające nad kostki, przewiązane pasem. Zawsze mieli przy sobie torbę, w której trzymali prowiant oraz bandaże i inne przedmioty potrzebne do udzielenia pierwszej pomocy. Ich uzbrojeniem była kosa bojowa. Jest to broń biała, która jest przekształconym na broń narzędziem rolniczym. By tego dokonać trzeba było ją odpowiednio przystosować do walki, poprzez m. in. przekucie noża kosy gospodarczej tak, aby żeleźce stanowiło jedną linię z długim drzewcem, na którym jest osadzone, czy choćby wzmocnienie uchwytu mocującego żeleźce do drzewca. Dzięki temu kosa miała całkiem spory zasięg i dużą moc uderzenia. Niektóre egzemplarze posiadały ponadto wystające z boku haki, ułatwiające ściągnięcie jeźdźca z konia. By móc się nią posługiwać kosynierzy musieli wykazać się przede wszystkim dużą siłą i sprawnością fizyczną. Mimo tego ? chętnych nie brakowało. Podczas insurekcji kościuszkowskiej: dowódca powstania - Tadeusz Kościuszko, wystawił liczące około 2000 piechurów oddziały chłopskie. Wzięły one udział w większości bitew insurekcji, a w bitwie pod Racławicami szarża kosynierów na obsługę armat rosyjskich miała dla losów tej bitwy znaczenie rozstrzygające. Patrząc na twarze kosynierów na obrazie Jana Matejki - ?bitwa pod Racławicami? możemy doskonale zaobserwować zaparcie, z jakim walczyli o nasz kraj. Cały obraz doskonale odzwierciedla nie tylko uzbrojenie, ale także ustawienie w jakim walczyli. Byli oni ustawiani zwykle w kolumny i przeprowadzali atak biegiem, co pozwalało im na zmniejszenie strat od ognia przeciwnika.
Jestem pełna podziwu dla tych ludzi. Z własnej woli zostawili swoje rodziny i ruszyli na wojnę. Byli gotowi oddać życie za ojczyznę. Możliwe, że to właśnie dzięki ich męstwu możemy teraz nazywać siebie Polakami.