No Ania z zielonego wzgórza hehe hiba
Ja bym wybrała bohatera opowiadania „ Stary człowiek i morze,, Ernesta Hemingwaya - rybaka Santiago. Jest wdowcem, który mieszka w ubogiej chatce na Kubie. Jego jedynym przyjacielem jest chłopiec o imieniu Manolin, w którym widzi opiekuna i najbliższą osobę. Jego ulubionym zajęciem jest łowienie ryb oraz oglądanie meczów baseballu. Santiago był chudy i miał sucha skórę od łowów na ryby. Charakteryzował się pięknymi oczami koloru morza, niezłomnymi i wesołymi, które nigdy nie traciły swego blasku. Na Rybaku były widoczne 2 głębokie bruzdy, a na rękach miał szramy powstałe w wyniku wyciągania lin. Posiadał również brunatne plamy po niezłośliwym raku skóry. Mimo jego marnej postury, był niesamowicie silny Santiago miał wiele cech, lecz najwyraźniejsze z nich to odwaga, nadzieja i waleczność. Cechowała go również wytrwałość, pokazana podczas trzydniowej walki z Marlinem. Dzięki jego pomysłowości i inteligencji, dawał sobie rade nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Mimo tego, iż przez 84 dni nie złapał żadnej ryby, nie poddawał się, mając cały czas nadzieje, że uda mu się coś złowić. Wdowiec ma niezwykłe podejście do natury. Oddawał jej należyty szacunek oraz traktował przyrodę jak przyjaciela. Z optymizmem i wiarą patrzył w przyszłość. Marlina nie uważał za wroga, lecz za kogoś bliskiego. Był przyjaźnie nastawiony do natury i ludzi. Według mnie Santiago jest pozytywną postacią oraz celująco spełnia warunki zawarte w tytule. Mimo że, Santiago wiele razy cierpiał i przeszedł dużo trudnych sytuacji, nie poddał się i odnalazł w życiu sens. Pozdrawiam.
