Szto widjat w niebie tysjici liudjej, katoryje saabśajut a paivlenii w naćnom niebie niabyćnych pridmietaf. Sjidjmowa sjińtjibria tysjacia djiwicot wosjemdiesjat citwiortawa goda okała Minska samalot TU sto tricatj cityrji wstrjetiłsja w wozduchi s niabyćnym pridmietam. Ab etam rasskazała gazjeta Trut. Eneło (niapoznannyj litajusij abjekt) – tak nazwali etot pridmiet ucionyje – neskalka ras mieniał swaju formu: snaciała on był f formie szara, zatjem priniał formu szlapy, a zatjem samalota. Lociki i pasażyry dwacatj minut nabludali eto zagadaćnaje jawlenije. W eto wriemia na samalotje nie rabotali fsje elektriciskije pribory, radio. Ciasy. Kagda eneło isies, ani apiatj naciali rabotatj. Dwacatj wasjmowa najabrja tysjacia djiwicot wosjemdiesjat djiwatawa goda żytjili Bielgii nabludali niabyćnaje jawlenije: nad goradam Ejpien wisjeł ciornyj triugolnik razmieram tricatj-sorak mietraf. At niwo szoł swiet, i on miedlinna dwigałsja. Można skazatj, szto eneło stali rialnastju naszyj żyzjni. Ucionyje sporjat ab etam jawlenii i paka nie mogut iwo abjasjnitj. Adin iz acow kasmanaftiki Kanstantin Eduardawić Cyałkofskij sitał, szto i na zjemle, i f kosmasje susiestwujut parallelnyje miry. W żyzjni wsjo-taki ociń mnoga zagadak i waprosaf, na katoryje paka niet atwietaf.
