W trenie XI cierpienie podmiotu lirycznego sięga granicy z szaleństwem. Poeta przywołuje wypowiedź Brutusa- zabójcy Cezara. Kwestionuje wartości i cnoty. Podważa sens wyznawania jakiejkolwiek wiary. Ani pobożność ani cnotliwe życie nie przeciwstawi się losowi - śmierci. Podmiot wyraża to za pomocą pytań retorycznych. Człowiekowi tylko wydaje się, że ma wpływ na swoje życie. Człowiek jest całkiem bezradny wobec Boga. lub Tren XI to apogeum światopoglądowego kryzysu, ponieważ Kochanowski odchodzi w nim najdalej od głównych idei renesansu. Podważa najważniejsze zasady etyczne europy, świat według niego to chaos w którym rządzi nie Bóg, a "nieznajomy wróg". Obydwie interpretacje są dobrze, ponieważ obydwie nauczyciele dyktowali nam na lekcji.
Krótka interpretacja trenu XI J. Kochanowskiego. Plisssss dam najjj!!!! :)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź