Wywiad z Pablo Picasso
Witam państwa w kolejnym odcinku z serii „Najpopularniejsze postacie XX wieku”. Dzisiaj gościmy w studiu człowieka, który zrewolucjonizował malarstwo XX wieku. Przed państwem: Pablo Picasso!
A.C- Witaj Pablo.
PP: Witam.
A.C – Czym mógłbyś nam coś o sobie powiedzieć? Może jakieś historyjki z dzieciństwa?
PP: Jasne. Urodziłem się w 1881 roku w Hiszpanii, w Maladze. Mój tata był malarzem i postanowiłem pójść w jego ślady. Mama opowiadała mi, że pierwszym słowem jaki wypowiedziałem było „lpiz”, co po hiszpańsku znaczy „ołówek”.
AC: To niezwykłe! A co było później?
PP: Gdy miałem 11 lat zacząłem tworzyć pisma artystyczne, wypełniałem je tekstami i ilustracjami.
AC: Często mówi się o pańskich kłopotach w szkole.
PP: Prawdę mówiąc nienawidziłem szkoły. Nigdy nie nauczyłem się bezbłędnie pisać. Szczerze to nie jestem nawet pewien kolejności liter w alfabecie. Słabo znam matematykę, za to całkowicie poświęciłem się malarstwu.
AC: A czemu pański ojciec porzucił swoje ukochane zajęcie?
PP: To była moja wina. Gdy miałem 13 lat często pomagałem ojcu przy pracy. Pewnego wieczoru pozwolił mi dokończyć obraz gołębi, które akurat rysował. Gdy wrócił i ujrzał to, co namalowałem – oddał mi paletę i pędzel i już nigdy nic nie namalował.
AC. Co z pańskim późniejszym życiem?
PP: Początkowo żyłem w straszliwej nędzy. Zdarzały się dni, kiedy w ogóle nic nie jadłem. A gdy raz udało mi się sprzedać obraz poszedłem do rzeźnika i za zarobione pieniądze kupiłem parówkę – oczywiście po to, żeby ją namalować.
AC: To straszne. Więc jak doszedłeś do takiej sławy?
PP: Przez wytrwałość. W miarę upływu czasu systematycznie łamałem reguły artystycznych publikacji. Nie starałem się wiernie odtworzyć rzeczywistości – tworzyłem nowe formy, w świeży sposób dostrzegając rzeczy w otaczającym nas świecie. Niejednokrotnie szokowałem publiczność swoimi obrazami.
AC: Przechodziłeś różne okresy swojej twórczości – błękitny, różowy, prekubizm oraz oczywiście kubizm stworzony wspólnie z George Braque.
PP: Początkowe okresy były dlatego, że nie było mnie stać na inne kolory farby! Natomiast w przypadku prekubizmu i moich „Panien z Avignonu” to dopiero szukałem odpowiednich środków artystycznego przekazu. I tak powstał kubizm.
AC: Dziękuję Ci Pablo. Na pewno wszystkich zainteresował Twój życiorys.
PP: Ja także dziękuję za zaproszenie do studia. Do zobaczenia