Streszczenie "Bułeczki" Jadwigi Korczakowskiej.

Streszczenie lektury ,,Bułeczka”
Michał Peterek klasa. IVa sp. 62katowice


,,Bułeczka” Jadwigi Korczakowskiej jest to opowieść o dwóch małych dziewczynkach. Pewnego dnia w życie grzecznej i ślicznej Wandzi ,,wkracza” Bułeczka – dziewczynka ze wsi ,żywiołowa i bezpośrednia ,ale biedna i brzydka. Bułeczka wywraca życie Wandzi do góry nogami, ale w pozytywnym znaczeniu.
W Jeleniej Górze mieszkała rodzina Marczaków. Ojciec Wandzi pracował w hucie, matka była reżyserem teatru w Koszalinie. Wandzię wychowywała gosposia Małgorzata. Bratanica, sierota Bronia była wychowywana na wsi przez babcię. Pan Sitko przezwał Bronię Bułeczką , że niby taka jest okrągła i rumiana. Babcia wyjechała do Francji .Na zaproszenie syna nie mogąc zabrać Bronie. Zwróciła się do pana Marczaka, żeby adoptował Bułeczkę ,na co on wyraził zgodę. Bułeczka pożegnawszy się z przyjaciółmi i zwierzątkami ze wsi z mleczarzem panem Sitkiem, odwieziona na dworzec ,wsiada do pociągu pod opieką pana weterynarza. Udając się do rodziny Marczaków. Po perypetiach sama dostaje się do rodziny Marczaków ,gdzie zostaje przyjęta chłodno przez kapryśną Wandzie i gosposię. Bronia jest bardzo żywą, uczennicą i gadatliwą dziewczynką. Ciekawią ją wszystkie nowo spotykane urządzenia jak Np: kuchenka gazowa ,prysznic itp. Z ciekawości popełnia gafy zalewając łazienkę z prysznica ,przyciskając mydło do lustra u fryzjera.
Wandzia wychowana w mieszczańskich ,cieplarnianych warunkach niegrzecznie odnosi się do Bułeczki.
Dokucza jej również chłopczyk Karol podmienia napisane przez Bronię listy do pana Sitka popycha ją po zrobionych zakupach. Bułeczka zastanawia się dlaczego mimo, że odnosi się do Wandzi i Karola grzecznie mimo, że ich nie lubi. Przez przypadek, dzięki opowieści o swojej maskotce Czarnoduszce i kłamstwie, że Karol jej nie dokuczył, zyskuje na krótką chwilę przyjaciół. Całą sytuację psuje Karol, mówiąc Wandzi, że Bułeczka nazwała ją
,, obrzydliwą beksą, tchórzem i zarozumialcem ``. Nieporozumieniem jest również sfałszowany list do pana Sitka , napisany przez Karola. W liście była mowa o niedobrym traktowaniu przez nowych opiekunów. Bronia postanawia opuścić dom Marczaków. Wczesnym rankiem pozostawiając wszystkie rzeczy ucieka przez okno. Udaje się do swojego opiekuna z pociągu – weterynarza. W domu Marczaków panuje panika. Wszyscy szukają Bułeczki i zastanawiają się dlaczego dziewczynka uciekła? Wtedy mama Karola przynosi list Broni do pana Sitka. Znaleziony list wszystko wyjaśnia. Przeziębiona Bronia dociera do weterynarza. Staruszek Mikołaj, jak nazwała go Bułeczka, przyjmuje ją czule i wysłuchuje jej problemów. Tłumaczy, że zrobiła źle , nie mówiąc nic gospodarzom i postanawia skontaktować się telefonicznie z państwem Marczaków. Bułeczka wraca do domu. Jest przyjęta bardzo serdecznie. Również Wandzia odnosi się do niej mile. Dziewczynki wspólnie postanawiają pomóc gospodyni w przygotowaniu Świąt Wielkanocnych. Obie urządzają niespodziankę Małgorzacie z okazji imienin, wyręczając gosposię z codziennych obowiązków…
Bułeczka z nadchodzącą wiosną robi prządki w budzie psa, uprawia własną grządkę. Praca jest jej rozrywką. W przeciwieństwie do Broni, Wandzia nie lubi pracować. Żyje w świecie lalek i maskotek. Pan Marczak w wolnych chwilach zabiera dziewczynki na wycieczki. Dziewczynki przyzwyczaiły się do siebie, jednak wciąż się tak od siebie różnią… Po jednej ze wspólnych wycieczek Wandzia przeziębia się i dostaje zapalenia płuc. Gdy jej stan się pogarsza przyjeżdża jej mama. Wszyscy przeżywają chorobę małej. Jednak najbardziej całą sytuacją jest przejęta Bułeczka. Gdy nastąpił przełom choroby i Wandzia wyzdrowiała, mama znowu ją opuszcza i wyjeżdża do swojego teatru. Wandzia jest jeszcze bardzo osłabiona, więc Bułeczka opiekuje się nią. Od tej pory między dziewczynkami zapanowała zgoda i niesamowita przyjaźń. Dziewczynki wspólnie przygotowują się do szkoły , kupując z gosposią niezbędne rzeczy i przybory. Pierwszego września razem , w jednakowych fartuszkach i z jednakowymi tornistrami rozpoczynają naukę – Wandzia w pierwszej klasie, a Bronia w drugiej klasie – jak siostrzyczki.
Jest to wspaniała opowieść o silnej dziecięcej przyjaźni!

Dodaj swoją odpowiedź