Odpowiedz na pytania ( odpowiedzi mają być rozwinięte ) : Kim był św. Wojciech ? Kim była św. Faustyna ? Co to znaczy być uczniem Jezusa ? Kim był św. Stanisław ? Co napisał św. Jan ? Potrzeby objawień Maryi Bernadecie Daje naj !

Odpowiedz na pytania ( odpowiedzi mają być rozwinięte ) : Kim był św. Wojciech ? Kim była św. Faustyna ? Co to znaczy być uczniem Jezusa ? Kim był św. Stanisław ? Co napisał św. Jan ? Potrzeby objawień Maryi Bernadecie Daje naj !
Odpowiedź

Święty Wojciech był biskupem i męczenikiem. Zginą przyczyną zamordowania obecnie spoczywa w achigrategra Gniezniecka w Pradze. Żył w latach 956-997 a został świętym w roku 999 w Rzymie. Święta Fałstyna była zakonicą. Święta siostra urodziła się 25 sierpnia 1905r. a zmarła 5 października 1938 r. Została błogosławina dzień 18 kwiecień 1993r. przez Jana Pawła II świętą została 30 kwietnia 2000 też przez Jana Pawła II oczywiście w Rzymie. Być uczniem Chrystusa oznacza naśladowanie Go, staranie się żyć tak, jak On. Ludzie wierzący, jako uczniowie naśladujący swojego mistrza, widzą sens tylko w życiu według zasad, jakie Jezus nam zostawił. Sam Jezus był dla nas przykładem, człowiekiem i Bogiem w jednej osobie. Pokazał nam, jak należy postępować. Przez całe swoje życie na Ziemi żył jako ubogi człowiek, ciężko pracował, mimo to pomagał wszystkim ludziom, dobrym czy złym, nawracał niewiernych. Dokonywał cudów, w które trudno uwierzyć ludziom niewierzącym. Oddał swoje życie, by umożliwić nam drogę do Ojca. Był świadectwem miłości Boga do ludzi. Stanisław Kostka był to polski jezuita, święty katolicki, patron Polski. Św. Stanisław ze Szczepanowa był to polski duchowny katolicki, biskup krakowski, męczennik, uznany przez Kościół katolicki za świętego. Jeden z katolickich patronów Polski, patron archidiecezji krakowskiej i diecezji sandomierskiej. Święty Jan, apostoł, syn Zebedeusza rybaka, urodził się w Betsaidzie w ziemi galilejskiej. Był bratem św. Jakuba starszego i trudnił się rybołówstwem aż do dwudziestego piątego roku życia. Wychowany bogobojnie, tęsknił z wszystkimi pobożnymi żydami do pojawienia się Mesjasza. Gdy go doszła wiadomość, że nad Jordanem ukazał się mąż nawołujący do pokuty, którego lud uważa za obiecanego Mesjasza, pobiegł w to miejsce i ujrzał św. Jana Chrzciciela, poprzednika Zbawiciela, nie długo jednak przy nim pozostał. Pewnego dnia naprawiał w swej łódce sieci wraz z bratem Jakubem, gdy przyszedł Pan Jezus i wezwał obu, aby się przyłączyli do Niego. Jan usłuchał wezwania Zbawiciela i został Jego uczniem i apostołem. Jego też najwięcej Chrystus umiłował z powodu anielskiej czystości i serdecznego przywiązania, jakie swemu Mistrzowi okazywał. Dlatego w Ewangelii słusznie sam się nazywa ulubionym uczniem Jezusa i powtarza tę nazwę nie z dumy, ale wdzięczności i miłości ku swemu Boskiemu Panu. "Rzadka jego czystość - pisze święty Augustyn - czyniła go godnym tej miłości; obrał bowiem stan bezżenny i wytrwał w nim do końca życia". "Wszystkie inne zalety - mówi święty Hieronim - jakimi go Bóg obdarzył, były nagrodą jego czystości; tę cnotę jego cenił Pan Jezus tak wysoko, że wisząc na krzyżu polecił mu swoją Matkę. Dziewiczą matkę oddał pod opiekę dziewiczego ucznia. Któż by wątpił jeszcze, że w oczach Pana Jezusa miało dziewictwo wysoką wartość? O czystości wyrzekł pamiętne słowa, że żywi się ona wśród lilii. Kto zachował czystość serca, będzie miał przyjaciela w Królu niebieskim". Miłość Zbawiciela cudownie podziałała na św. Jana, uczyniła go bowiem powiernikiem Jego świętych tajemnic. On był z Piotrem i Jakubem świadkiem Jego przemienienia na górze Tabor, on widział Jego śmiertelne dreszcze na Górze Oliwnej. Wśród ostatniej wieczerzy spoczęła jego głowa na piersi Jezusowej, jego uwiadomił Pan o zdradzie Judasza, on to stojąc pod krzyżem brał serdeczny udział w męce i śmierci Zbawiciela. Wtedy to uczynił Pan Jezus ulubionego ucznia spadkobiercą miłości, którą przejęte było Boskie Jego Serce ku ukochanej Matce, gdyż jego wyznaczył na Jej opiekuna i obrońcę. Czyż mógł mu dać Zbawiciel dowód większej miłości? On to był pierworodnym synem pomiędzy dziatkami Najświętszej Matki, a tymi dziatkami my jesteśmy. Jeśli bowiem Pan Jezus nazwał nas swymi braćmi, to tym samym polecił nas swej Matce. Mimo głębokiego strapienia pozostał św. Jan wraz z Maryją i Magdaleną u stóp krzyża. Widział konanie Pana Jezusa, widział bok Jego włócznią przebity, widział tryskającą z rany krew i wodę. Zdjął z krzyża święte ciało i złożył je na łonie Matki Boleściwej. Był przy złożeniu Go w grobie, a serce jego spoczęło w mogile Zbawiciela, do którego przylgnęło całą siłą miłości. Nie dziw przeto, że gdy mu święte niewiasty oświadczyły, że widziały Pana Jezusa, natychmiast pobiegł z Piotrem do Jego grobu i pierwszy stanął nad mogiłą. W roku 1858, kiedy ukazała się jej w Lourdes Matka Boża Bernadeta miała 14 lat. Była najstarszą córką rodziny Soubirous. Brakowało jej wszystkiego: pieniędzy, zdrowia, wykształcenia. Nie umiała ani czytać, ani pisać, często chorowała, nie chodziła do szkoły, nie przystąpiła do Pierwszej Komunii św. Rodzice mogli jej dać jedynie wiarę, prostą i żywą. Ją właśnie, Swoją “najbiedniejszą córkę” wybrała Maryja dla przekazania ludziom orędzia.

Dodaj swoją odpowiedź