Miałam to samo. . . . .
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Trzecie błogosławieństwo dotyczy „cichości” i wydaje się rzeczą szczególnie intrygującą zgłębienie tej postawy, którą dzisiaj uważamy za mało popularną. Istotnie, słowo „cichość” rzadko jest dziś używane, ale jeśli już się go używa, to z jakimś odcieniem negatywnym: albo jako słabość, szybkie ustępowanie innym, albo, przeciwnie, jako niewzruszoność, obojętność, właściwa człowiekowi, który kieruje się zimnym wyrachowaniem albo celami politycznymi. Najczęściej jednak „cichość” przywodzi nam na myśl człowieka, który daje się łatwo nabrać i nigdy nie potrafi postawić na swoim. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni Czym jest sprawiedliwość? Mówi się, że sprawiedliwość jest ślepa, że prawo jest twarde, ale to jest prawo. Mówi się jeszcze „nieugięty, twardy jak prawo". Kiedy wyrządzona jest komuś jakaś krzywda, oddaje mu się sprawiedliwość. Dziś sądzić — oznacza skazywać, podczas gdy w sensie biblijnym królowie Izraela, sędziowie, siadywali u bram miasta, gdzie musieli oddawać sprawiedliwość. Maluczcy, ubodzy, ci, którzy byli ograbieni, odwoływali się do króla, apelowali do tego, który był przedstawicielem Boga. Sprawiedliwość Salomona jest ściśle związana z jego mądrością, która pochodzi od Boga. Wyrokiem Salomona nie będzie właściwie rozcięcie dziecka na dwoje, ale wzbudzenie w sercu prawdziwej matki uczuć szlachetnej miłości, które pozwolą jej raczej oddać swe dziecko, niż widzieć je martwym. To oznacza oddać sprawiedliwość. Oddać ubogiemu, temu, który zwykle jest skrzywdzony to, co do niego należy, to, co mu przypada w udziale. Królowie Izraela siadali w bramach Jeruzalem, aby niestrudzenie słuchać tych, którzy doznawali krzywd i nie mieli dość władzy, aby bronić swych praw. Mam nadzieję, że pomogłam, liczę na naj :)