Wypracowanie z ,, Ani zielonego wzgórza" Pomocy! Mam się wcielić Anię i napisać życiorys (dokładnie co działo sie do 11 roku życia) Daje naj i dużo puntków!!

Wypracowanie z ,, Ani zielonego wzgórza" Pomocy! Mam się wcielić Anię i napisać życiorys (dokładnie co działo sie do 11 roku życia) Daje naj i dużo puntków!!
Odpowiedź

   Nazywam sie Ania Shirley,jestem zwykłą dziewczynką,moje życie to same walizki,cały czas gdzieś mnie przenoszą,ponieważ nie moi rodzice umarli jak byłam bardzo mała.Od tamtej pory byłam w wielu domach,oraz w domu dziecka,nie polecam tego miejsca.Każde dziecko niemające żadnej rodziny,podobnie jak JA,no ale cóż.Na szczęście któregoś dnia pani która sie nami ,,zajmowała' poinformowała mnie,iż znaleziono mi rodziców zastępczych,byłam taka uradowana! W koncu dom,rodzice ktoś kto chce sie mną zająć,tak po prostu.Zrobiło mi sie cieplutko na serduszku.Minęło 2 dni,byłam już spakowana i udałam sie na dworzec z opiekunką która miała mnie odwieść w dane miejsce mi miała wrócić z powrotem do tego okropnego miejsca.Mijały godziny a ja w koncu dodarłam na miejsce. Gdy wyszłam z pociągu udałam sie do poczekalni.W koncu przybył! Był to starszy mężczyzna - Mateusz. Miły facet. Odebrał mnie i w drodze na Zielone Wzgórze bo tak nosiło moje nowe osiedle,opowiadałam mu o moim życiu. O dziwo nie znudziło mu sie moje ciągłe nawijanie.Po 2 godzinach byliśmy już na miejscu,przywitałam sie z kobietą,niby starszą ale nie była aż taka stara,miała moze z 45lat,na mój widok nieco sie zniechęciła.Myślałam że chodzi o mój wygląd.. ubrana byłam w brzydką sukienke,własnej mnie sie ona nie podoba ale nie miałam na tyle pieniążków aby zakupić sobie nową. Ale nie nie nie.. nie chodziło o mój wygląd chodziło o to że to ,,pomylono' mnie z chłopcem,gdy to usłyszałam chciało mi sie płakać.Byłam taka szczęśliwa że nie bede musiała wracać do domu dziecka a tu taka niespodzianka.. nie jestem mile widziana,lecz ta sprawa się szybko wyjaśniła i zostałam na Zielonym Wzgórzu na dłużej,znacznie na dłużej. 

Dodaj swoją odpowiedź