Napisz: jeden dzień z życia przewodnika lub jeden dzień z wakacyjnej wędrówki

 Pierwszy dzień w Zakopanym  zapowiadał się fascynująco. W tym dniu poszliśmy zdobyć szczyt górski Giewont. Droga była bardzo trudna. Wiodła przez skalne rumowiska i osuwiska. Na szczęście miałam odpowiednie obuwie i nie musiałam się martwić o kontuzję. Szlak ciągnął się wśród pięknych i malowniczych okolic. Mijaliśmy różnorodne okazy przyrody ,które zachwycały swoim wyglądem i przykuwały uwagę każdego turysty. Po pięciogodzinnej wędrówce nareszcie dotarliśmy na sam szczyt. Widok powalał z nóg, całe Tatry u moich nóg budziły wielki respekt. Wszystko pod nami wydawało się takie małe i nieistotne. Liczyła się tylko ta chwila na szczycie i poczucie wolności , które dopadło chyba wszystkich turystów. Takich chwil się nie zapomina. Poczułam wtedy jaki człowiek jest mały wobec ogromu przyrody. Po tym doświadczeniu wiedziałam, że stać mnie na wiele i zdobędę w życiu jeszcze nie jeden szczyt.