Jestem niczym albatros pragnący wolności. Moje skrzydła wyrywają się ponad chmury i przestrzeń, w której aktualnie się znajduję. Czuję jak ma dusza krzyczy. Pragnie wolności ponadczasowej. Nic nie umie jej przed tym powstrzymać. Nieustannie słyszę jej głos. Ukochana Duszo ma. Moja muzo. Spraw, bym mógł uwierzyć w to, czego nie nie umiem pojąć. W obliczu ostatnio minionych wydarzeń odczuwam pustkę i smutek. Pociesz mnie Duszo - podróżniczko wieczności. Ufam ci tak bardzo, że nie potrafię powstrzymać pędzących myśli, które walczą w tobą. Rozum przeciwstawia się sercu. Tak trudno mi to ze sobą pogodzić. Szukam harmonii. Każdego ranka budzę się i czuję, jak bardzo jesteś mi potrzebna. Od początku mojego istnienia stałaś się towarzyszką mojego życia. Przyjmij z serca głęboką wdzięczność za to, że zawsze stoisz na straży świętości. Dziękuję ci ukochana towarzyszko - Duszo ma.
ułóż krótki monolog- wyznanie Pana Cogito posiadającego duszę lub jej pozbawionego.
ułóż krótki monolog- wyznanie Pana Cogito posiadającego duszę lub jej pozbawionego....