Rzeka Młynówa płynie wśród ugorów i lasów.Niedaleko od osady Olszyny na Młynówce jest wyspa.Mało kto ją zna,bo miejsce jest odludne, a po za tym wyspa powstała niedawno,w czasie ostatniej wiosennej powodzi.Wzburzona rzeka wyżłobiła sobie wówczas nowe koryto i odcięła od lądu pas brzegu,zarosły kilkunastu drzewami.Ogromna topola,która pozostała na skraju ugoru,przewróciła się,jej pien zwisł nad wodą jak pomost,a rozłożysta korona prawie sięgnęła wyspy.Wystarczyło przerzucić dwie długie żerdzie między jej najwyższymi gałęźmi a płaskim brzegiem, żeby się na wyspę przedostać. Zerdzie te przynieśli zw wsi Olszyny dwaj cioteczni bracia, Marian Pietrzyk i Julek Miler.W umieszczeniu kładkin pomagały:Pestka Ubuszówna i Urszula Zalewska.Dokonawszy tego dzieła, uznali wyspę za swoją własnośc i postanowili pilnować,żeby wiadomość o jej istnieniu nie przedostała się do obcych.I tak to ma wygladac wlasnie :) Daj naj :)
