Zgadzam się. A dlaczego? Np: Zamiast złożyć łóżko, to tylko zaścielamy pościel, co jest łatwym i szybkim rozwiązaniem. Przy złożonym łóżku mamy więcej miejsca, ale też satysfakcję, że je złożyliśmy, a nie tylko wyścieliliśmy. Tak samo jak np, Pani w szkole zadała normalną pracę domową, ale też pracę dodatkową, dla chętnych, przy której możemy zyskać ocenę. Zamiast zrobić też pracę dodatkową, robimy tylko to co było zadane dla wszystkich. Przez takie coś nie mamy satysfakcji, ani też oceny. Nie zawsze lepiej iść na łatwiznę, oczywiście jest to prostsze, i szybsze, ale czasem nie widzimy, jak bardzo nam się to nie opłaca.
Łatwe rozwiązania nie cieszą, bo zazwyczaj po fakcie mamy świadomość tego, że można było ten problem rozwiązać lepiej. Takie rozwiązania nie zawsze dają nam satysfakcję i zazwyczaj są niedbałe i niedopracowane oraz mało wyszukane. Przed podjęciem decyzji, jak rozwiązać dany problem, należy wziąć pod uwagę wszystkie możliwe sposoby i zrealizować ten najlepszy i najskuteczniejszy, a nie ten najłatwiejszy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy to ten najłatwiejszy będzie dla nas najkorzystniejszy. Czasem jednak to tylko pozory- wydaje nam się, że coś jest proste i tak trzeba zrobić. Jednak wystarczyłaby chwila namysłu, by rozwiązać ten problem lepiej. A czasu jak wiadomo się nie cofnie.
