Kultura polskiego średniowiecza. Przedstaw wydarzenia, zjawiska i procesy, które doprowadziły do ukształtowania się i rozwoju kultury średniowiecza w Polsce. Oceń jej osiągnięcia od X do XV wieku
Początek średniowiecza wiąże się z 476 r. n.e., tj. upadkiem Cesarstwa zachodniorzymskiego, schyłek zaś z wydarzeniami historycznymi XV w. (z 1453 r., tj. upadkiem Cesarstwa Bizantyjskiego oraz 1492 r. - odkryciem Ameryki). O ile w Europie epoka trwała około 1100 lat, to w Polsce tylko 500 (X-XV w.) ze względu na późny czas powstania państwowości polskiej. Najważniejszym wydarzeniem, które doprowadziły do jej rozwoju było przyjęcie chrztu w 966 roku za pierwszego Piasta ponieważ państwo zyskało dostęp do kultury śródziemnomorskiej i frankońskiej. Koniec X – XIII wieku to okres adoptowania i kształtowania się wzorów kultury łacińskiej, powstania pierwszych utworów polskich, rozwój stylu romańskiego i początków gotyckiego. Wiek XIV był stosunkowo ubogi w teksty, ale przynoszący wielkie zmiany w rozwoju państwa i polskiej kultury gotyckiej, natomiast wiek XV to wiek najbardziej bogaty w zabytki.
Rozwój kultury tej epoki był bardzo nierównomierny w różnych warstwach społecznych. Ludność wieśniacza, zarówno w sferze swego materialnego bytu, jak też obyczajów i wyobrażeń, początkowo pozostała ona w zasadzie pogańska, chociaż formalnie przyjęła nową wiarę. Jeszcze długo w świeżych formach religii chrześcijańskiej mieściły się stare treści. Nie wszyscy zresztą zostali objęci organizacją kościelną, bo kościoły związane były na razie z dworami, grodami, siedzibami biskupstw, klasztorów itp., a właściwa sieć parafialna wytworzyła się dopiero w XIII. Inne było tempo rozwoju kultury w ośrodkach tworzącego się życia miejskiego, a więc na podgrodziach czy w osadach targowych. Siłą rzeczy zaznaczał się tu postęp w poziomie produkcji typu rzemieślniczego, która musiała odpowiadać rosnącym wymogom odbiorców, najczęściej możnych świeckich, rycerstwa i duchownych. Wpływało to korzystnie na standard życiowy producentów. Równocześnie bliskość ośrodków władzy, dworów feudalnych, kościołów grodowych, biskupstw czy klasztorów, przyśpieszyła proces przemian w zakresie obyczajów i świadomości tej warstwy społecznej. Bez porównania szybciej rozwijała się kultura samych feudałów, a więc dworu monarszego, dworów możnowładczych i usiłujących za nimi nadążać dworów rycerskich. Nowe wytwory kultury służyły przede wszystkim państwu feudalnemu i niedużej grupie możnych. Powstawały na ich zamówienie, stanowiąc oparcie czy ideologiczną podbudowę dla nowego porządku społeczno-państwowego.
Polska jako państwo i naród pojawia się na arenie dziejowej w drugiej połowie X wieku. Decydującym momentem jest tu chrzest Mieszka w 966 roku, pierwszego władcy Polski, dzięki czemu powstałe państwo uzyskuje uznany status polityczny w Europie, z drugiej zaś strony plemiona zamieszkujące Polskę zostają włączone do dziedzictwa kultury grecko-rzymsko-chrześcijańskiej. Chrzest posiada znaczenie nie tylko religijne (wiara), ale cywilizacyjne - włączenie Polski w krwioobieg starszej cywilizacji zachodniej. Obejmowało ono takie sfery, jak: oświatę, naukę, prawo, moralność, sztukę, obyczajowość. Ukonstytuowanie się z różnych plemion słowiańskich jednego narodu polskiego dokonuje się poprzez asymilację cywilizacji łacińskiej. W tej cywilizacji poprzez twórcze jej przetrawienie w ciągu wieków przez mieszkańców ziem Polski, rodzi się swoista kultura polska.
Kultura Polski pogańskiej rozwijała się bez znajomości pisma. Po przyjęciu chrześcijaństwa sytuacja zmieniła się tylko w niewielkim stopniu. Pierwsi duchowni chrześcijańscy przynieśli do Polski znajomość łaciny. W piśmiennictwie panowali prawie niepodzielnie, wraz z językiem łacińskim, którym się posługiwali i którym wytaczali wąskie ramy zasięgu swojej twórczości do ogólnego niejako dorobku kulturalnego świata zachodniochrześcijańskiego. Obok łaciny bowiem w użycie wchodził powoli język polski. W dalszym ciągu twórczość oddająca przeżycia osobiste i zbiorowe, które normalnie stoją u kolebki literatury pięknej wyrażała się jedynie w słowach. Cała tzw. literatura ludowa, pieśni liryczne o charakterze religijnym, miłosnym czy towarzyskim, pieśni epickie sławiące dawnych wodzów nie weszły do skarbnicy kulturalnej, ponieważ nie zostały uwiecznione słowem pisanym.
Bogurodzica” jest najwspanialszą i najstarszą polską pieśnią religijną. Nie znamy dokładnej daty jej powstania. Jej powstanie wiąże się z okresem pomiędzy wiekiem X i XIV, a najczęściej przyjmuje się pierwszą połowę wieku XIII. Z powstaniem „Bogurodzicy” w X wieku wiąże się legenda, przypisująca jej autorstwo świętemu Wojciechowi. Był on jednak biskupem przybyłym z Czech i prawdopodobnie nie znał dobrze języka polskiego. Autor pieśni jest nieznany, mógł nim być wykształcony mnich średniowieczny. „Bogurodzica jest wzorowana na uroczystych tekstach łacińskich. Nie jest to jednak przekład, ale utwór oryginalny.
Najwyraźniej początkowe wpływy chrześcijaństwa widać w budowlach jakie zaczęły być wznoszone oraz technice ich wznoszenia. Na ziemiach polskich zabudowa w ówczesnych czasach była głównie wykonywana w technice drewniano – ziemnej, co wiemy z relacji Ibrahima Ibn- Jakuba. Chrześcijaństwo wniosło ze sobą nowy budulec – kamień oraz nowe formy architektoniczne. Dzieła sztuki były w tej epoce nie tylko środkiem wyrazu artystycznego, ale także środkiem przekazu informacji, treści światopoglądowych, czy wręcz politycznej propagandy. Sięgały one nadto tam, dokąd nie docierało piśmiennictwo łacińskie, ani żywe słowo kaznodziei jeżeli nie posługiwał się językiem ludu. Miała swoją silną wymowę architektura sakralna. Poza symbolem czysto religijnym, która mogła być czytelna dla znawców, lud widział w kamiennych budowlach romańskich, na tle powszechnie stosowanego budownictwa drewnianego, znamię potęgi Kościoła i sprzężonego z nim silnie państwa wczesnofeudalnego. Jeżeli nad to lud z tych budowli niekiedy korzystał jako z obiektów obronnych, stawały się widomym wyrazem siły.
W rozwoju kultury na ziemiach polskich okresu wczesnośredniowiecznego wybitną rolę odegrał dwór Bolesława Chrobrego, przez który przewinęło się wiele wybitnych osobistości jego czasów, jak św. Wojciech, Włoch opat Tuni, Bruno z Kwerfurtu, Reinbern biskup kołobrzeski, a wybitną indywidualnością mógł być również Radzym Gaudenty.
W Polsce lub w związku z Polską tego okresu powstało wcale pokaźne piśmiennictwo. Należą tu przede wszystkim „Żywoty św. Wojciecha” ; jeden powstał w Rzymie około 999 r., drugi wyszedł spod pióra
Brunona z Kwerfurtu, trzeci niewiadomego autorstwa znany jest pod nazwą „ Męczeństwo św. Wojciecha”, a był jeszcze czwarty, który zaginął. Należy tu dalej piękny żywot pięciu zamordowanych braci z eremu międzyrzeckiego pióra tegoż Brunona, list Brunona do króla niemieckiego Henryka II, sławiący monarchię Chrobrego w duchu ideałów chrześcijańskich.
Z uwagi na przemiany dziejowe, wprowadzanie chrześcijaństwa na siłę spowodowało, próbę powrotu do dawnych wierzeń było nim: powstanie ludowe i reakcja pogańska po śmierci Mieszka II, które zmiotły wprawdzie wiele wytworów kultury wczesnopiastowskiego okresu, nie przerwały jednak kulturalnej tradycji. Po przerwie spowodowanej reakcją pogańską, a potem trudnościami odnowy organizacji kościelnej, zaczęło pojawiać się piśmiennictwo. Po akcie „Dagome Index” aż po czasy Władysława Hermana nie znamy z terenu Polski ani jednego dokumentu. W drugiej połowie XI wieku kontynuowano zapiski rocznikarski, najstarsze są co prawda dość skąpe pochodzące z tablic paschalnych z XI i XII wieku. Jednakże pierwszą kroniką która, właściwie otwiera poczet polskich kronik jest pochodząca z XI wieku kronika Gala Anonima. Pisana po łacinie opisywała historię Polski od jej początku aż do XII wieku.
. Sztuka wczesnopiastowska zachowała wiele cech sztuki czasów karolińsko-ottońskich i wczesnonormańskich. Przykładem tego były rotundy, koliste kaplice z jedną lub kilkoma absydami. Występowały także zespoły architektoniczne składające się z dwu członów: „palatium” i kaplicy np. Ostrowiu Lednickim, w Gieczu czy Przemyślu. Dość szybko porzucono jednak te wzorce i skoncentrowano się na wzorcach romańskich.
W Polsce rozkwit architektury romańskiej przypadł na wiek XII i XIII. Architekturę romańską w Polsce charakteryzowały dwa nurt. Jeden był kontynuacją tradycji sztuki zachodniej, sięgającej XI w. np. kolegiata w Tumie pod Łęczycą, drugi reprezentował okazałe budowle zakonne wzorowane na architekturze kluniackiej np. kościół Świętej Trójcy w Strzelnie, dawniej sióstr norbertanek. Wystrój wewnętrzny budowli romańskich uzupełniały rzeźby. Ozdabiały one także portale, kapitele i obramowania okienne. Do najokazalszych zabytków rzeźby romańskiej należą przede wszystkim drzwi gnieźnieńskie powstałe w ostatnim ćwierćwieczu XII w, związane z kultem św. Wojciecha. Osiemnaście kwater Drzwi Gnieźnieńskich przedstawiających sceny z życia, śmierci i wyniesienia na ołtarze czeskiego męczennika. Drzwi w swej kompozycji ideowo- artystycznej ukazywały walkę dobra ze złem, nawiązując do teologicznej wykładni nauki Kościoła.
Wyobrażenie o malarstwie tego okresu dają ewangeliarze oraz psałterze zdobione malarstwem miniaturowym, a przechowywane współcześnie w bibliotekach w Krakowie i Gnieźnie. Do naszych czasów zachowały się wspaniałe kielichy i patery z XII-XIII w, m.in. z Trzemeszna oraz inne tego rodzaju wyroby rzemiosła artystycznego Obok tradycyjnego budownictwa drewnianego, które nie pozostawiło trwalszych śladów, rozwijało się już od początku omawianej epoki budownictwo kamienne.. W celu dopełnienia kultury w Polsce wczesnośredniowiecznej wspomnieć trzeba o klasztorach. Za czasów Bolesława Chrobrego były to eremy (zgromadzenia pustelnicze reguły benedyktyńskiej) o małym jeszcze zasięgu oddziaływania. Dopiero na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci zaczęły powstawać klasztory, które miały większe oddziaływanie kulturowe i religijne.
W kulturze polskiej XIII w. zaszły bardzo istotne zmiany. Przede wszystkim bardzo pokaźnie rozszerzył się krąg rzeczywistych odbiorców nowych chrześcijańskich treści ideowych. Wciąż jeszcze głównymi ośrodkami wyższej kultury umysłowej były siedziby biskupów, a zwłaszcza działające w ich otoczeniu kapituły które skupiały zawsze większą liczbę ludzi wykształconych. Nowe treści kulturalne sięgały oraz bardziej w głąb społeczeństwa. Nie tylko przybywało duchownych polskiego pochodzenia, ale na gruncie rodzinnym rozwinęła się twórczość intelektualna i artystyczna. Coraz częściej udawali się Polacy na studia zagraniczne, a nierzadko przyczyniali się do rozwoju myśli w skali ogólnoeuropejskiej. Listę wybitnych przedstawicieli nauki i piśmiennictwa otwiera mistrz Wincenty Kadłubek, wychowanek uniwersytetu w Paryżu lub Bolonii, czy może jednego i drugiego, kanclerz Kazimierza Sprawiedliwego, potem (od 1207) biskup krakowski, a wreszcie w ciągu ostatnich pięciu lat życia – mnich u cystersów w Jędrzejowie (zm. 1223). Stulecie XIII uchodzi słusznie za złoty wiek polskiego rocznikarstwa „Rocznik małopolski”,” Rocznik świętokrzyski”. Nie tylko przybyły wówczas roczniki nowe, ale zmienił się także charakter zapisek rocznikarskich. Ich autorzy odchodzili przeważnie od suchego rejestrowania wydarzeń na rzecz narracji typowej raczej dla kronik. Wymienić tu należy przykładowo trzynastowieczną kontynuację roczników : kapitulnego krakowskiego i kapitulnego poznańskiego (zwanego także wielkopolskim) Duże były osiągnięcia tej epoki w zakresie kultury materialnej. W rolnictwie upowszechniły się trójpolówka i pług żelazny. Do celów przemysłowych zaczęto wykorzystywać energię wodną. Budowano więc młyny, a także folusze. Te ostatnie przyczyniły się do podniesienia jakości wyrobów tekstylnych. Zapotrzebowanie na materiał pisarski wpłynęło na rozwój produkcji pergaminów. W związku zaś z budownictwem gotyckim powstała potrzeba wyrobu szkła, a więc i początki tej gałęzi wytwórczości odnieść można już do XIII w. Wiele rzemiosł, związanych dawniej z wsią lub nawet z gospodarstwem domowym, zaczęło przybierać postać wyspecjalizowanych gałęzi produkcji miejskiej, osiągając wyższy poziom wyrobów.
. W sztuce dokonał się przełom, polegający na przejściu od form romańskich do gotyckich. Mimo że w Polsce budowle gotyckie wznoszono już w XIII w., ale dopiero w XIV stuleciu gotyk stał się powszechny. O przyswajaniu przez budowniczych nowego stylu świadczy kaplica św. Jadwigi z drugiej połowy XIII stulecia, wzniesiona przy prezbiterium kościoła w Trzebnicy. Najbardziej charakterystyczne dla rozwiniętego stylu gotyckiego były katedry; na Wawelu i gnieźnieńska. Uzupełnieniem form architektonicznych była dekoracja rzeźbiarska zdobiąca zarówno świątynie, rezydencje królewskie i inne budowle. Ciekawym przykładem rzeźb gotyckich są pomniki nagrobkowe Piastów śląskich.
Charakterystyczny dla całej omawianej epoki jest wzrost znaczenia elementów rodzimych w rozwoju twórczości artystycznej. Mimo ogólno chrześcijańskich motywów i zasadniczych form przejmowanych wprost z Zachodu, sztuka stawała się bardziej dostępna dla ogółu. Jeśli nawet nie wpłynęła jeszcze wprost na budzenie się świadomości narodowej, to w każdym razie sprzyjała zacieraniu się dzielnicowych separatyzmów.
Polska wieku XIV zbierała już obfite plony tej ewolucji wewnętrznej, która znaczne postępy poczyniła w stuleciu poprzednim, a zamknęła się nowa jakościowo formą ustroju społeczno-gospodarczego i państwowego w drugiej połowie panowania Kazimierza Wielkiego. Wzrost wydajności rolnictwa, produkcji górniczej i rzemieślniczej oraz wymiany towarowej, wszystko to podniosło zamożność społeczeństwa i stworzyło nowe potrzeby w zakresie dóbr kulturalnych. Na niespotykaną dotąd skalę rozwinęło się budownictwo murowane, a podstawowym budulcem stal się cegła. Jeśli dawniej wśród budowli murowanych zdecydowanie przeważały obiekty sakralne, teraz proporcje te uległy zmianie. Przy licznie wznoszonych wciąż jeszcze kościołach, zarówno w miastach, jak i wsiach duży rozmach osiągnęło budownictwo fortyfikacji miejskich, zamków należących do systemu obronnego państwa rezydencji monarszych, możnowładczych i kościelnych, a także domów mieszczańskich. Kulminacja tego budownictwa przypada na czasy Kazimierza Wielkiego, przy czym sam król odegrał w tej dziedzinie bardzo znaczną rolę. Współczesna tradycja przypisała mu fundację 14 kościołów, a nadto wzniesienie około 50 zamków i warowni miejskich. Troszczono się nie tylko o solidność murów, ale także o estetykę ich wyglądu. Pojawili się pierwsi rodzimi mistrzowie sztuki budowlanej, a wznoszone przez nich budowle przybierały odrębne polskie cechy architektoniczne. Dotyczy to zarówno obiektów sakralnych, jak też budowli warownych. Do najokazalszych budowli tej epoki należały katedra wawelska, Kościół Marii Panny w Krakowie, kościoły Św. Katarzyny i Bożego Ciała w Kazimierzu. Wśród budowli świeckich, obok wzgórza wawelskiego, wspomnieć można przykładowo zamki w Kruszwicy.
Stabilizacji gospodarczej i politycznej Polski XIV w., jak również dojrzewaniu stanowego ustroju społeczeństwa i doskonaleniu się aparatu władzy, towarzyszył rozwój ogólnej kultury społecznej. Świadomość dokonanych i dokonujących się przemian, w wyniku których rósł dobrobyt wszystkich warstw społeczeństwa, rodziła poszanowanie prawa, dążność do normowania na użytek potomnych tego, co współcześni uważali za słuszne i korzystne. Z kolei monarcha szanował zwyczaj i interes wszystkich warstw społecznych, chociaż nieraz wypadało podporządkować prawo stanowione wymogom państwa. Za czasów Kazimierza Wielkiego ustawodawstwo objęło wiele dziedzin życia, bo właściwe prawo ziemskie (dotyczące warstwy rycerskiej), tzw. Układ ziemski, czyli stosunek rycerstwa-szlachty do ludności kmiecej, rozległe sfery życia miejskiego, regulowane najczęściej na drodze pojedynczych przywilejów dla poszczególnych miast, stanowisko prane ludności żydowskiej, a nawet z osobna górników (w ordynacji krakowskich żup solnych z 1368 a.). W szerokich kręgach społeczeństwa – obok wcześniej już rozbudowanej świadomości narodowej – rodzić się zaczęła świadomość państwowa, która w przyszłości miła dopomóc w asymilowaniu się żywiołów etnicznie obcych.
Nieodłącznym elementem scharakteryzowanych wyżej przemian był rozwój oświaty. Szkoły zachowywały swój tradycyjny profil instytucji kościelnych (szkoły parafialne i katedralne), ale osiągnęły znacznie wyższy poziom. Od programu trivium (gramatyka, retoryka, dialektyka – logika) przechodzono często do wyższego szczebla quadrivium (arytmetyka, geometria, astronomia, muzyka) a – jak się wydaje – również do elementów filozofii czy prawa kanonicznego, zwłaszcza w szkołach katedralnych, przygotowujących do niższych święceń kapłańskich. Szkoła zaś parafialna krakowska osiągnęła na tyle wysoki poziom, że w kazimierzowskim uniwersytecie mogła spełniać rolę wydziału atrium, czyli występnego studium uniwersyteckiego. Ożywienie życia umysłowego przyniósł Polsce wiek XIV. W okresie organizowania scentralizowanego państwa za Kazimierza Wielkiego otworzyło się i tu obszerne pole działania dla prawników –legistów. Garstka absolwentów uniwersytetów zachodnioeuropejskich nie wystarczała państwu, paląca stawała się potrzeba własnego uniwersytetu. Czyniąc jej zadość, Kazimierz Wielki ufundował w roku 1364 Akademię Krakowską; na utrzymanie jej przeznaczył część dochodów z żup solnych w Wieliczce.
Akademia Krakowska była drugim uniwersytetem w środkowej Europie, po założonym w 1348 r. Uniwersytecie Karola w Pradze. Gdy jednak uniwersytet praski wziął za swój wzór paryską Sorbonę i kształcił przede wszystkim teologów, a wykładów prawa rzymskiego w ogóle nie prowadził, to Akademia Krakowska naśladowała uniwersytet w Bolonii i miała być głównie szkołą legistów. Spośród jedenastu katedr uniwersyteckich, które fundował Kazimierz Wielki, osiem było prawniczych (w tym pięć dla prawa rzymskiego, a trzy dla kościelnego), dwie medyczne i jedna filozoficzna. Na studium teologiczne papież nie udzielił zgody. Założona przez Kazimierza Wielkiego Akademia nie przetrwała swego twórcy. Na nowo powołała ją do życia Jadwiga wraz z Jagiełłą, (1397), przeznaczając na jej utrzymanie własne kosztowności. Z tego powodu uczelnia krakowska nosi nazwę Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wskrzeszony uniwersytet nie nawiązał jednak do projektów Kazimierza Wielkiego. Przyjąwszy za wzór organizację uniwersytetów w Paryżu i Pradze, rozwinął studia filozoficzno-teologiczne, a prawników kształcił tylko w zakresie znajomości prawa kościelnego. Mimo to zyskał niebawem międzynarodowy rozgłos, gdyż skupiło się tu wielu wybitnych uczonych, krytycznie nieraz ustosunkowanych do tradycyjnej scholastyki, a uprawiano też w Krakowie w ramach „sztuk wyzwolonych" na wysokim poziomie matematykę, optykę i astronomię. Niejednym profesorem i niejednym wychowankiem mogła się polska uczelnia słusznie pochlubić. W dalszym ciągu wyjeżdżano XIV w. na studia zagraniczne. Rozwój nauki nie osiągał jednak w kraju wyższego pułapu. Mimo powstania w Krakowie uniwersytetu, na polu dociekań naukowych przodował Śląsk. Znanych tu było kilku lekarzy, a wśród nich Jan archidiakon głogowski, autor dzieła o zarazie ; w dziedzinie filozofii dał się poznać Jan z Grotkowa, jeden z pierwszych uczonych świeckich ; tu powstał również traktat o ortografii pióra Franciszka z Lwówka.
Piśmiennictwo w wieku XIV w Polsce nie jest jeszcze pokaźna, ale zachodziły w nim bardzo istotne zmiany. Zamiast kultury wiejskiej i zamkniętej zaczęła się pojawiać kultura otwarta, widzącej korzyści w poznaniu i przyswojeniu nowych rodzajów działania. Przykładem tego niech będzie bardzo duże zapotrzebowanie na prowadzenie korespondencji w różnych językach, ksiąg sądowych, kancelarii miejskich itp.
W zakresie historiografii możemy odnotować Janka z Czarnkowa, będącą głównie „pamiętnikiem politycznym” z okresu rządów andegaweńskich w Polsce (do 1384), a w ostatniej ćwierci XIV wieku „Kronikę książąt polskich”, „Kronikę krakowską” i inne.
W rozwoju rocznikarstwa widać odejście od spraw ogólnopolskich, a większe zainteresowanie sprawami lokalnymi. W tym zakresie na uwagę zasługują zwłaszcza „Rocznik Traski”, „Rocznik miechowski”.
W dalszym ciągu rozwijała się hagiografia. Najważniejsze utwory to „Żywot błogosławionej Kingi”, błogosławionej Salomei, Św. Jacka – pióra Stanisława z Krakowa. Na wiek XIV prawdopodobnie należy datować „Psałterz puławski”.
Wiek XV to szybki rozwój kultury polskiej, między innymi dość szerokiej znajomości pisania, czytania i rachowania. Umiejętności te odgrywały już znaczną rolę w życiu codziennym kupca, a nawet rycerza. Sieć szkół parafialnych i miejskich stale się rozwijała, przygotowywały one kadry przyszłych studentów. Zaczynały również działalność katedry teologiczne i prawnicze w Gnieźnie, Płocku, Wrocławiu i Poznaniu. Rozkwitł uniwersytet krakowski, szczególnie po odnowieniu w 1400 roku. Miał on służyć: chrystianizacji Litwy-integracja państw króla, służbie Rzeczpospolitej-dostarczanie wysoko wykwalifikowanej kadry urzędniczej, podniesieniu kultury umysłowej w Polsce. Na uniwersytecie istniały 42 katedry, gdzie dość szybko uczelnia stała się ośrodkiem wiedzy humanistycznej. Tutaj zostały dokonane największe odkrycia naukowe. Marcin Król z Żurawicy był autorem dzieł o liczbach ułamkowych, sławny uczony nauk społecznych Mateusz z Krakowa prekursorem reformy Kościoła, Jakub Parkoszowic napisał pierwszy traktat o ortografii polskiej. W pięćdziesiątych latach tego stulecia, Jan Długosz zaczął pracować nad olbrzymią historią Polski. W trakcie tej wielkiej syntezy o wysokim poziomie naukowym, odwoływał się do doświadczeń literatury światowej poczynając od starożytności.
Pod koniec XV wieku bardzo wyraźnie widać w Polsce obce wpływy w kulturze.
Dużo oddziałał szczególnie Włoch Filippo Buonaccorsi oraz Niemiec Konrad Celtis przybyli do Polski. Obaj oni przyswajali Polakom osiągnięcia antycznej filozofii, co automatycznie prowadziło do rodzenia się sceptycyzmu do uznanych prawd średniowiecznych. Ważną role odegrała również ideologia husycka, przenikała ona nawet do niższych warstw społeczeństwa. W tym okresie wytworzyła się również ważna ideologia mieszczańska oparta na cechach psychiki, których społeczeństwa feudalne nie posiadały oraz z praktycyzmem w działalności handlowej.
Jako że rozwój wiedzy rozwijał całą kulturę, rozwijała się również sztuka piękna. Istniało już wtedy masowe zapotrzebowanie na działa muzyczne. Sztuki plastyczne przeobrażały się pod wpływem obcych wpływów, powstawały wybitne dzieła z zakresu malarstwa, rzeźby oraz architektury. Drogi prądów artystycznych do Polski wiodły: z południa oddziałujące na formę miniatury i kolorystyki; z Rusi –malarstwo religijne np. kaplica zamkowa w Lublinie i poprzez kontakty bałtyckie – wpływ na gotycką architekturę państwa zakonnego. Styl gotycki dominował w tym okresie. Cały czas wznoszono w Polsce monumentalne budowle sakralne w tym stylu, co nadawało odpowiednią rangę społeczeństwu miejskiemu. Kontynuowano tradycję budowy bazylik, ale stosowano również także rozwiązania halowe. Przykładami budowli halowych były kolegiaty w Olkuszu, Sandomierzu i Wiślicy.
Wśród budowli świeckich wyróżniały się ratusze – będące siedzibą władz miejskich, i sukiennice- mieszczące sklepy, składy materiałów oraz budowle o charakterze mieszkalnym i obronnym np. barbakany. Rzeźba późnogotycka miała charakter figuralny, a rzeźbione postacie cechował realizm i ekspresja. W XIV w. powstało wiele dzieł zwanych „Pietami „ np. Pieta z Wojnicza o tematyce maryjnej. Charakterystyczny zarys postaci w kształcie litery S wyrażały słynne w Polsce rzeźby „Madonny z Krużlowej” czy „ Pięknej Madonny „ z Wrocławia.
W XV stuleciu pojawiły się charakterystyczne ołtarze szafiaste - trzyczęściowe lub wieloczęściowe rzeźbione i malowane. Najwybitniejszym dziełem późnego gotyku w Polsce był „ołtarz Mariacki", przedstawiający historię życia Maryi i Chrystusa, wyrzeźbiony przez Wita Stwosza, który był przykładem późnego gotyku oraz rozkwitu rzeźbiarstwa w Polsce.
Podsumowując możemy stwierdzić, iż to właśnie kultura pozwala wytworzyć narodowi własne, indywidualne cechy, różniące je od innych państw i narodów. To właśnie ona stanowi o sile państwa. Mimo że średniowiecze w Polsce mieściło się w innych ramach czasowych niż miało to miejsce w zachodniej europie, to te same czynniki wpłynęły na kulturę średniowieczną w Polsce. W X – XII w. Polska była prawie wyłącznie odbiorcą dóbr kulturalnych tego kręgu cywilizacyjnego, w który włączyła się przez przyjęcie chrześcijaństwa. Natomiast w wiekach XIII i XIV zaczęła sama wnosić wysokie wartości do europejskiej wspólnoty cywilizacyjnej. Z kolei wiek XV to stulecie, w którym Polska zakwitła kulturą w pełni średniowieczną, co w następnym stuleciu zaowocuje na gruncie Odrodzenia.