Tragedia Antygony miała podłoże moralne. Bohaterka była wewnętrznie rozdarta, gdyż z jednej strony chciała być posłuszna królowi, z drugiej zaś, nie mogła patrzeć na bezczeszczenie zwłok swego brata. Wybrała drugie rozwiązanie i sprzeciwiła się prawu. Prawu ludzkiemu, bo według nakazów boskich jej czyn był słuszny. Tradycja nakazywała grzebać każdego, nawet okrutnego tyrana i bezwzględnego mordercę. Na takich właśnie zasadach została wychowana Antygona i zarządzenie Kreona było dla niej ciosem. Nie mogła dopuścić do tego, by dusza ukochanego Polinejkesa błąkała się wiecznie nad brzegiem Styksu. Rozum mówił jej, ze zostanie ukarana, lecz była tak mocno związana ze swym bratem, iż groźba śmierci nie była wystarczająco silna, by odwieść dziewczynę od swego zamiaru. Mam nadzieje, że pomogłam ;)
Na czym polegał tragizm losów Antygony. Wyjaśnij w co najmniej pięciu zdaniach.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź