Napisz baśń dla młodszego rodzeństwa o wybranej nacji z powieści Tolkiena. Przedstaw te fantastyczna postaci-wygląd zwyczaje osobowości. Pamiętaj ze baśń to utwór nie dużych rozmiarów pisany proza Rzecz dzieje się w nieokreślonym miejscu czasie , dawno da

Napisz baśń dla młodszego rodzeństwa o wybranej nacji z powieści Tolkiena. Przedstaw te fantastyczna postaci-wygląd zwyczaje osobowości. Pamiętaj ze baśń to utwór nie dużych rozmiarów pisany proza Rzecz dzieje się w nieokreślonym miejscu czasie , dawno dawno temu występują magiczne przedmioty i czary. Opowieść zawiera naukę dla czytelników !!!. Daje naj = 35 pkt na jutro plis
Odpowiedź

Dawno temu w miejscu zwanym Hobbiton na odległych terenach Spokojnego Shire żyły pewne stworzenia. Stworzenia o niskim wzroście, owłosionych nogach, dużym temperamencie i oczywiście o nieskończonej miłości do zabaw i jedzenia. Nazywali się oni Hobbitami. Potrafili po cichu przenikać miedzy drzewami, a ich chodu nie usłyszał by nawet ktoś o najczulszym słuchu. Hobbici bardzo lubią świętować i jeść wyprawiają niesamowite przyjęcia nawet z błahego powodu takiego jak np; dzień ziemniaka. Oczywiście nie brakuję na nich dyskusji lub nawet kłótni gdyż Hobbici nie lubią gdy nie przyznaje się im racji.Są one uparte. Straszliwie uparte. Pewnego dnia podczas jednej z biesiad w karczmie przy małej rzece pewni lekko podchmieleni bracia Pippin i Peregrine zauważyli śliczny domek. Postanowili zrobić psikusa właścicielowi. Po cichu oczywiście jak to Hobbici weszli przez drewniany pomalowany na zielono płotek i szybko po trawniku czmychnęli przez otwarte drzwi do domku. Postanowili oni wystraszyć właściciela ale ku ich zdziwieniu w domku nikogo nie było. Zadziwieni zaczęli szukać lokatora gdyż właściciel tego domku z reguły nie wychodził, a jeśli już to tylko zapalić fajkę na ganek. Lecz dom jak i ganek był pusty.. Dwójka urwisów Pippin i Peregrin wbiegli szybko do spiżarki i zaczęli wybierać jedzenie z półek i chować do kieszeni korzystając z okazji braku właściciela domku. Gdy już obładowani jedzeniem; serami, Mięsiwem i warzywami wybiegali jak dwa grzmoty przez główne drzwi i zbiegając na dróżkę potknęli się o coś dużego. Sturlali się na dół i oboje zdziwieni i zdenerwowani zarazem, że cała ich zdobycz zmieszała się z piaskiem i nie będzie dało się już zjeść, wstali i podeszli do tego " czegoś " o co się potknęli. Ku ich zdziwieniu okazał się to, starzec który był równie zdziwiony i zdenerwowany co obaj chłopcy. Peregrine zaczął krzyczeć na starca, że całe jedzenie przez nich zdobyte zostało zniszczone. Po czym Starzec wstał, przeszył zimnym wzrokiem obojga chłopców i z niesamowitym zdenerwowaniem powiedział, że to oni go okradli i, że to on jest właścicielem chatki i postanowił uciąć sobie drzemkę na miękkiej trawię. Chłopcy zamarli i po chwili padli na kolana przepraszając staruszka za to co zrobili. Mimo lodowatego wzroku staruszek postanowił im darować.  Wniosek z tego jest krótki i niektórym znany. Tego co nie jest nasze najlepiej nie ruszajmy.

Dodaj swoją odpowiedź