Pojedynek herosów. Jak Homer ukazał walkę Achillesa z Hektorem? Któremu z wojowników sprzyja narrator?

Pojedynek to krwawy, choć zarazem uznawany za najbardziej honorowy, sposób rozwiązywania konfliktów między dwoma rywalami. Walczono w nich o obronę dobrego imienia, niekiedy o władzę, sławę, kobietę czy inne tego typu rzeczy. Jeden z wątków pierwszego europejskiego eposu „Iliady”, napisanej przez Homera w VIII-VII w p.n.e., do tego właśnie tematu nawiązuje. Chodzi mi mianowicie o walkę dwóch herosów: Achillesa i Hektora, toczącą się podczas wojny pod murami Troi. W mojej pracy postaram się odpowiedzieć na pytania jak Homer ukazał ich pojedynek i któremu z wojowników sprzyjała osoba mówiąca w utworze.

O zdarzeniach we wspomnianym wcześniej przeze mnie fragmencie opowiada trzecioosobowy narrator, który obserwuje całą sytuację i opisuje ją w bardzo patetyczny sposób, używając wzniosłego języka. Jest on wszechwiedzący i zdecydowanie subiektywny, ponieważ wyraźnie ukazuje, iż obstaje przy zwycięstwie Achillesa. Wyraża się tak aby dobitnie pokazać czytelnikom miażdżącą potęgę i niewiarygodną siłę bohatera, z którym ma się zmierzyć słaby i bezradny na jego tle Hektor. Obaj wojownicy z początku wydają się do siebie podobni, gdyż są mężnymi oraz krzepkimi mężczyznami. Jednak po głębszej analizie tych postaci zauważamy, że różnią się one od siebie w sposób uderzający. Achilles, był synem władcy Peleusa i Tetydy. Gdy był małym dzieckiem, matka kąpała go w wodach Styksu, aby stał się nieśmiertelny i odporny na ciosy, ból i cierpienie fizyczne praktycznie w każdym calu. Podczas tej czynności trzymała chłopca za piętę, więc był to jedyny słaby punkt w jego ciele. Hektor natomiast to najstarszy syn króla Troi, Priama. Mówiono, że był najsilniejszym i najwaleczniejszym z Trojańczyków, dlatego siał postrach w szeregach greckich. Dowodził wojskiem i znał rzemiosło wojenne, jednak kiedy został wyzwany na pojedynek wiedział, że prawdopodobnie zginie. Waleczność i znakomita umiejętność posługiwania się orężem to jedyne wspólne cechy przeciwników. Inaczej wyglądała sprawa ich charakterów w momencie walki na śmierć i życie. Achilles bardzo łatwo poddawał się emocjom, jego wypowiedzi nacechowane były ekspresją, wobec niektórych przeciwników był okrutny i bezwzględny, nie szanował ich ciał po śmierci, był żądny krwi, dumny. Hektor był spokojniejszy, miał wzgląd na nieprzyjaciela, ciała pośmiertnie nie bezcześcił, nie gardził rywalem. Początkowo walka pomiędzy nimi była wyrównana. Czuli gniew, wściekłość i wolę walki, żaden z nich nie miał zamiaru przegrać. Hektor bał się jednakowoż pędzącego ku niemu Greka i uciekał przed wrogiem. Przeciągało się to i trwało bez wyniku jeszcze bardzo długo. W końcu bogowie postanowili zważyć losy bohaterów na wadze i okazało się, iż to szala syna Priama opadła ku otchłaniom Hadesu. Wtedy heros pchnął dzidą konkurenta, a grot przeszył jego szyję na wylot. I stało się – dzielnie walczący Trojańczyk, którego wspomagał Apollon, został zabity z rąk Achillesa, po którego stronie stała bogini Atena.

Ta historia ukazuje nam jak życie związane było ściśle z przeznaczeniem, które było nieodwołalne i jak bardzo losy ludzi zależały od decyzji boskich. Zaryzykuję nawet stwierdzeniem, iż ludzie byli tylko i wyłącznie marionetkami w rękach bogów. Moim zdaniem Homer ukazał walkę herosów w bardzo dokładny i obrazowy sposób. Według mnie dzięki opisom jesteśmy w stanie odtworzyć całą tą sytuację z najdrobniejszymi szczegółami. Licznym środki poetyckie sprawiają, że dzieło nabiera niezwykłego klimatu i porywa nas swoją rwącą akcją. Przykre jest to, iż jeden z bohaterów, który zarówno jak jego przeciwnik, cechuje się szlachetnością musi niestety ponieść klęskę i zapłacić najwyższą cenę, wszyscy dobrze wiemy, że jego czyny z góry skazane były na niepowodzenie, ukazuje nam to sam narrator w każdej chwili.

Dodaj swoją odpowiedź