Ułoże dialog (min 10 linijek) z użyciem wyrazów staropolskich. Prosze o pomoć szybko!! Daje najj !

Szczęść Boże, majstrowo!-Bóg zapłać, dziecino!-Majstrowo, co majstrowa tak pracuje?-Ano, robi się to, co trzeba: buty się zszywa, zamek się oliwi. To i owo... A coś ty dzisiaj, Kacperku, taki wesół?-Wesół jestem, majstrowo, bo przyjechało do mnie zamożne stryjostwo!-A kiedyż to przyjechali?-Ano, godzinę temu. Mamusia specjalnie na to upiekła drożdżowca z jagodami.-Oj, oj, Kacperku, to dobrze, to dobrze! Ale żebyś się mi tylko, dziecino, nie przejadł!-NIech się majstrowa nie martwi! Mamusia tknąć nie pozwoli drożdzowca, dopóki stryjna nie zjedzą!-Hm, powiadasz stryjostwo...-A co się majstrowa tak zamyśliła?-Ano, zamyśliłam się, Kacperku, bo sama zjadłabym drożdzowca...-To niech majstrowa poczeka do jutra, ja przyniosę...-Dziecino złociutka, to dobrze, to bardzo dobrze! Dziękuję ci! Niech Bóg błogosławi tobie i mamusi twojej! I stryjostwu, ma się rozumieć!-Bóg zapłać majstrowej. Szczęść Boże jej dalej, w tej robocie!-Daj Boże, kochana dziecino, daj Boże!