opisz wybraną przygodę tomka Sawyera wątek przygodowy....

Tomek wraz z Huckiem i Joe Harperem uciekli z domów aby "zażyć" przygody. Płyneli na ich łódce z zapasem jedzenia. Chcieli zostać piratami. Po długiej podróży udomowili się na wyspie. Rozłożyli jedzenie, rozpalili ognisko i odpoczywali. Nareszcie zaznali swobody. Hack namówił chłopców na fajki. Ale to nie był dobry pomysł. Po pierwszym razie przez cały dzień wymiotywali. Natomiast w miasteczku nastała żałoba. Ciotka Polly oraz matka Joego płakały za chłopcami. Myślały, że utoneli. A chłopcy bawili się w piratów na wyspie. Nic im nie było. Jedzenia nie brakowało. Pewnego wieczoru Tomek tak martwił się o ciocie, że postanowił zobaczyć co u niej. Podpłyną do portu i wszedł na statek, który płyną akurat do miasteczka. Gdy dopłyną, zaskoczył że statku i pobiegł w stronę domu. Delikatnie otworzył drzwi i wślizgną się pod łóżko. Zobaczył płaczącą ciocie i mamę Joego. Podsłuchiwał ich rozmowę. Oby dwie opłakiwały chłopców. Po tej rozmowie mama Joego wróciła do domu, a ciocia poszła spać. Tomek miał okazję się wymknąć. Ale przed tym pocałował ciocie w policzek. Gdy wrócił był już wcześny ranek. Zobaczył kłócących się Hucka i Joego. Naszczęście przerwał im te kłótnie. Po tym zjedli śniadanie, zapalili fajkę i poszli się bawić. Chodzili po wyspie szukając skarbu ale nie udało im się. Po kilku dniach znudziło im się to. Huck i Joe chcieli wracać, ale Tomek się nie zgadzał. Przekonał ich aby jeszcze zostali. Pozostali na wyspie jeszcze przez parę dni, ale po tym zaczęli wracać do domu. Gdy wrócili do miasteczka nikogo nie było. Biły tylko kościelne dzwony. Podkradli się do wnętrza i podsłuchali, że jest czyjś pogrzeb. Potem zorientowali się że pogrzeb jest ich. Tomek i Joe wtargneli, a wszyscy odwrócili się w ich stronę. Ciotka Polly i matka Joego omal nie zamdlały. Podbiegły do chłopców i zaczęły ich przytulać. Ale nie obyło się bez konsekwencji. Kobiety były jednocześnie uradowane jak i rozłoszczone. Ale chłopcy byli szczęśliwi. Mam nadzieję że pomogłam.