Pogodzenie się zwaśnionych sąsiadów z książki Aleksandra Fredry pt."Zemsta"

- Jak kupiono mur graniczny , tak zostanie!- powiedział zdenerwowany Cześnik.
- Mur będzie naprawiony czy tego chcesz czy nie!- odpowiedział ze złością Rejent
- Nigdy Ci na to nie pozwolę! Chcesz więc bójki???
- Ty tylko byś się bił!
- Tylko gdy mam powód- rzekł Cześnik.
- Wracajcie do swojej pracy!- wykrzyczał Rejent do pracowników
- Śmigalski! każ zaniechać pracę. Nikt nie będzie podważał mojej decyzji- odparł Cześnik
- I tak nie będę Cię słuchał! ? powiedział Rejent
Całą tą kłótnie usłyszeli Wacław z Klarą.
- Kochana Klaro nie możemy pozwolić na ich ciągłe kłótnie-stwierdził Wacław
- Święta prawda musimy coś z tym zrobić ?odrzekła Klara
- Więc chodźmy przemówić im do rozsądku
Klara i Wacław udali się w stronę zwaśnionych sąsiadów.
- Przestańcie zachowywać się jak dzieci ?powiedział Wacław
- Mamy już tego dosyć ?dodała Klara
- Ale to Raptusiewicz zaczął tą kłótnie! -odparł Milczek
- Nie rób siebie takiego niewiniątka! ?odpowiedział Cześnik
- Ach mój stryju niech się skończy ta zawiłość! ?rzekła Klara.
- Dlaczego miałbym się z nim pogodzić?! ?zapytał z pogardą Cześnik
- Zróbcie to dla nas gdyż my się bardzo kochamy i zamierzamy wziąć ślub, a nie chcemy żeby w naszej rodzinie były jakieś zawiści.
-Synu mój drogi przecież miałeś poślubić Hannę Podstolinę! Wystawisz ją do wiatru! Co ona sobie o nas pomyśli?
- Mą wybranką Klara jest.
- Zgoda będzie między wami?- spytała zniecierpliwiona Klara
- Dobrze! Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba.
- Niechże będzie dziś wesele równie w sercu jak i w dziele. Mocium panie z nami zgoda?
- Zgoda ,zgoda! -zawołał Rejent
- Tak jest ?zgoda, a bóg wtedy rękę poda.-powiedział zadowolony Wacław

Dodaj swoją odpowiedź