"Na młodość" - Jan Kochanowski
POeta w tym lakonicznym (liczacym tylko dwa wersy) utworze zbudował następujace porownanie: ludzka młodosc zywo przypomina wiosnę, bez ktorej nie mozna wyobrazić sobie rocznego cyklu przemian pogody. Podobnie, bez szalenstw mlodosci nie moze dorosnac, ustatkowac się zaden czlowiek. Ktos, kto odmawia mlodym prawa do ich wiosennej radosci zycia postepuje niemarze, jakby wbrew naturze, zachowuje sie tak, jakby nic nie rozumial z otaczajacego go swiata, byl kims zdecydowanie nazbyt nietolerancyjnym i przez to niemądrym.