Droga mamo! na początku mojego listu pragnę ci powiedziec, że chcialabym opisac moje zachowanie w szkole. Nie wiem od czego zacząc, może od ocen z góry do dołu mam same pały. A wczoraj nasrałam na ławke i poplułam nauczycielke, bo glupio gadała. Na przerwach obsrałam muszle klozetową bo mialam srake po twojej zupie która była ze zgnitego jaja od taty ;) Pani mówi, że mnie mama nie wychowała a ja do niej dymaj ty stara suczo. Powiedziala ze da mi uwagę ja wziełam zapałki potpaliłam dziennik,jej głupi ryży łep, i obsrany ryj. Na muzyce otrzymałam 5 za zrobienie laski naszemu nauczycielowi, było to uznane jako gra na flecie. Wczorajszy dzień był niesamowity. Pani z wf mnie bardzo pochwaliła i powiedziała, że ładnie sie rozkraczam. droga mamusiu myślę ze bedziesz ze mnie dumna i wyslesz mi troszku zupy z jaja od starego.
