Chodzi o wymyślenie parodii wiersza Jana Kochanowskiego? :P Jeśli tak, to napisałem coś takiego - parodia wiersza "Do dziewki" (jak wolisz inny wiersz, czy Ci się po prostu nie spodoba to pisz, postaram się coś innego wymyślić): Nie ucieknę przed Tobą, dziewko straszliwa, Chociaż zwiewam co tchu! Twoja broda siwa Zgadza się znamienicie z Twą zarośniętą twarzą, Czy nie jesteś facetem ludzie w swych myślach ważą. Nie ucieknę przed Tobą, dziewko straszliwa, Od wieków niegolona Twa broda siwa; Wyglądasz jak wampir, taki nieogolony, Czosnek dam Ci na głowę, może zostanę zbawiony; Nie ucieknę, wszak wiem: im kobieta starsza, Tym w szukaniu chłopa jest wytrwalsza, I w gardło, jak przeschnie, wrzucę napój alkoholowy, I pić będę potężnie, aż Cię będę mieć z głowy.
