Piotr miał sen. A dokładnie: WIDZENIE PIOTRA Po rozmowie z Korneliuszem anioł poszedł do Piotra, który wróciwszy z podróży, zmęczony i głodny modlił się na dachu domu. W czasie modlitwy otrzymał widzenie: „I ujrzał otwarte niebo i zstępujący jakiś przedmiot, jakby wielkie lniane płótno, opuszczane za cztery rogi ku ziemi. Były w nim wszelkiego rodzaju czworonogi i płazy ziemi i ptactwo niebieskie. I odezwał się do niego głos: Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz! Piotr zaś rzekł: Przenigdy, Panie, bo jeszcze nigdy nie jadłem nic skalanego i nieczystego. A głos znowu po raz wtóry do niego: Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane. A stało się to po trzykroć, po czym przedmiot został wzięty do nieba” DZ. AP. 10,11-16.
Z tego fragmentu to wynika.