rzyczyną awarii jest bardzo agresywane chemicznie środowisko morskie, które wywołuje korozję elektrochemiczną metalowych powłok boi i uszkadza obudowy kompozytowe stacji. Dodatkowo dzierająca się wszędzie wilgoć, a także fatalne warunki atmosferyczne na obszarze rozlokowania systemu DART (huragany i sztormy) niszczą same boje i powodują zwarcia oraz uszkodzenia ich systemów elektronicznych. Naprawy boi są przy tym bardzo drogie. Rejs statku, naprawa i uruchomienie na nowo zepsutej boi kosztuje ok. 25 tys. dolarów. Tymczasem w roku 2006 około 20 proc. boi systemu "stale było nieoperacyjnych z powodu awarii". Bywały też miesiące w których wyłączone było ponad 30 proc. systemu.
W dość nam znanej Japonii wydarzyłą sie prawdzwa katastrofa. Tsunami zalewa wszystkich mieszkańców i ich domy . Ogromne , nawet cztero metrowe fale zmiotły wszystko co stało na jej drodze. Duża skala zniszczeń nawiedziła Japonię. Wszyscy mamy nadzieje że Japonia dojdzie do ładu.