Wakacje - Jan Brzechwa Jest nas w domu ośmiu braci. Jeden czas od świtu traci Na łowienie ryb w jeziorze, Chociaż złowić nic nie może. Drugi zaraz się wybierze Do dąbrowy na rowerze, By zgłębiając leśne gąszcze Łapać żuki i chrabąszcze. Trzeci zwykle o tej porze Pływa łodzią po jeziorze, A dziś nawet przy sobocie, Spędzi cały dzień w namiocie. Czwarty - śpioch - niedługo wstanie, Żeby pójść na polowanie, Lecz że strzela nie najlepiej, Kaczkę pewno kupi w sklepie. Piąty wielką ma uciechę Kiedy w kuźni dmucha miechem. Kowal na to mu pozwala, Bo ma względy w kowala. Szósty, zamiast mnie tym razem, Wszedł na wieżę z ojcem razem, Żeby patrzeć jak najdalej, Czy się czasem gdzieś nie pali. Siódmy pobiegł drogą polną, Ale ja z nim pójść nie mogę. Mnie za karę wyjść nie wolno, Bo ja plułem na podłogę.
Na wakacjach czasu wiele- Jolanta Wybieralska Na wakacjach czasu wiele, Możesz jechać gdzieś rowerem Podróżować samolotem, Z mamą, tatą, siostrą, bratem. Jeśli tylko masz ochotę, Możesz chodzić na piechotę, Statkiem płynąć w rejs daleki, Łowić ryby w nurcie rzeki. Możesz sobie odpoczywać, Na basenie z dziećmi pływać, Jeść codziennie po dwa lody, Z przyjemnością dla ochłody. Albo możesz leniuchować, Z rodzicami pożartować, Z babcią upiec pyszne ciasto, Lub wyjechać, gdzieś za miasto. Odpoczywaj, nie trać czasu, W mieście dużo jest hałasu, Później już nie będzie ciepło, Wszystkie letnie dni uciekną. Na wakacjach czasu wiele, A więc w drogę przyjaciele, Zabierz humor do walizki, Pozdrowienia wyślij wszystkim.