Napisz opowiadanie na temat "Cuda zdarzają się codziennie" Nie kopiować bo i tak zgłosze. PS: Nie spisujcie  tych odpowiedzi do swoich zeszytów bo będziemy mieli to samo :P

Napisz opowiadanie na temat "Cuda zdarzają się codziennie" Nie kopiować bo i tak zgłosze. PS: Nie spisujcie  tych odpowiedzi do swoich zeszytów bo będziemy mieli to samo :P
Odpowiedź

Cuda zdarzają się codzienne. Zastanówmy sie, ile osób w to wierzy? Pewnie tylko niewielka garstka, ale tym opowiadaniem postaram się udowodnić wszystkim niedowiarkom, że cuda- zjawiska na swój sposób niewyjaśnione- są wokół nas.   Kiedyś, kiedy byłem jeszcze tak mały, że nie potrafiłem wystawic głowy ponad stół, coś w środku podkusiło mnie, aby wyjść na drogę, sprawić sobie tę przyjemność i wsiąść na rower- ukochany przyjaciel każdego ośmiolatka. Przez około pół godziny jeździłem spokojnie napawając się szczęściem jakie przynosiły te dwa koła złączone metalową konstrukcją. Nagle w oddali pjawił się samochód, chyba ciężarowy. Miał duże czarne jak smoła koła i jasne, oślepiające swiatła. Postanowiłem zejść z drogi, stanąć wygodnie na poboczu i czekac jak ten kolos przejdzie obok mnie. Jednak moje plany się pokrzyzowały. Zjeżdżając z drogi coś mnie popchnęło ku drodze, przewróciłem się. Widząc nadjerzdżając ciężarówkę całe moje życie preleciało mi przed oczami. Nagle, ku mojemu zdziwieniu ciężarówka zatrzymała się pod domem schorowanej sąsiadki. Zobaczyłem otwierające się drzwi od tira, w króryc ujżałem starą panią Okrusiewicz. Kierowca tego istnego potwora naszczęście podwoził Panią, CO UCHRONIŁO MNIE OD NIERYCHŁEJ SMIERCI LUB DOŻYWOTNIEGO KALECTWA. I kto by pomyślał, że będę kiedyś zawdzięczał życie Pani Eli i kierowcy busa, który nie przyjechał na czas :)

Dodaj swoją odpowiedź