Charakterystyka Hobbita - Bilba Bagginsa.
Kiedy poznajemy naszego bohatera ma on około 35 lat (co jak na Hobbita jest dopiero młodzieńczym wiekiem). Bilbo Baggins był od siedmiu, długich, samotnych lat sierotą. Jego rodzice zginęli młodo. Sam mieszkał w rodzinnym domu Pod Pagórkiem i prowadził spokojny, hobbici tryb życia. Jego rodzina była znana i szanowana nie tylko w Shire, ale także w Sackville.
Jako potomek wielopokoleniowej rodziny Tuków, Bilbo posiadał wszystkie cechy prawdziwego Hobbita. Był niski, zwinny i bezszelestnie potrafił znikać. Jego zdolności nie raz uratowały całą gromadę, np. podczas więzienia u leśnych elfów kiedy to Bilbo niezauważony uwalniał przyjaciół. Jego miłość do jedzenia także była widoczna, a braki w zapasach podróżnych dały się we znaki szczególnie Hobbitowi, który w każdej nadarzającej się okazji nadrabiał braki tłuszczu. Bilbo miał twarde, skórzaste stopy porośnięte gęstymi włosami. To właśnie dzięki nim najsprawniej wspinał się na góry i biegał przez mchowate zarośla. Uwielbiał kolorowe, jaskrawe stroje, które często musiał zakrywać szarym płaszczem, ponieważ były widoczne z daleka i wszyscy łatwo mogli się stać łupem dla np. Wargów. Jego palce były długie, zręczne i brązowe. Dlatego to zawsze pan Baggins wspinał się na drzewa najszybciej i wypatrywał dalszą drogę i niebezpieczeństwa. Śmiał się bardzo wdzięcznie i donośnie, toteż często musiał być uciszany przez swoich towarzyszy z tych samych powodów dla których kazano mu zakrywać jaskrawe ubrania.
Bilbo był z usposobienia łagodny, wesoły i wrażliwy. Wiele razy powstrzymywał i uspokajał krasnoludy przed napadami złości (a wiadomo, że nie łatwo poskromić potencjał krasnoludów).
Jak każdy Hobbit Potrafił rozmawiać bez końca, był niesamowitą gadułą. Mówił i mówił, nieważne na jaki temat. Krasnoludy i czarodziej niejednokrotnie mieli go dość. Mimo swych zdolności był pechowcem. Potrafił sprowadzić wrogów wprost na siebie i swych towarzyszy. Był trochę niesforny. Nigdy nie ukrywał, że tęskni do domu i chce, żeby ta straszna przygoda już się skończyła. Był strachliwy, zawsze chodził krok w krok z krasnoludami. Czasami miewał kaprysy. uparty i zawzięty. Gdy nie chciał dalej iść był w stanie postawić cały świat na głowie, chociaż dobrze wiedział, że nie ma szans z krasnoludami i Gandalfem. Miewał momentami chwile słabości i zdenerwowania, ale nigdy nie zarażał nim innych.
Wszyscy podziwiali go za upór i pracowitość. Każdy Hobbit uwielbiał pracować, więc Bilbo nie był wyjątkiem. Choć nie był tak silny jak krasnoludy, starał się im pomagać kiedy tylko się dało. Wrażliwy, doskonały kucharz. Potrafił ugotować kulinarne dzieła sztuki z „niczego”. Miły, przyjacielski. Już pierwszego dnia Bilbo zjednał sobie towarzyszy i stworzył przyjemną atmosferę. Mimo trudów wyprawy nie tracił nadziei i pogody ducha. Mimo chwil słabości ogólnie był bardzo dzielny. Swoją (jak na Hobbita) postawą wzbudzał uznanie wszystkich, nawet wrogów. Był rzetelny i dokładny. Nie lubił niczego zostawiać na później. Zrozumiał nawet samotnego Golluma, który tylko na pozór był zły i bez serca. Lubił spokój i ciszę, ale mimo tego zdecydował się na dalszą pomoc przyjaciołom.
Podczas gdy poznawałam Bilba Bagginsa z każdą stroną coraz bardziej go podziwiałam. Jego cechy są niezwykłe tak jak on sam. Chciałabym być choć odrobinę do niego podobna. Jest postacią niezwykle barwną, radosną i pomocną. Zapewne wielu chciałoby mieć takiego przyjaciela jakim był Bilbo Baggins. Uważam, że gdyby na świecie nadal byli Hobbici, wszystko byłoby o wiele bardziej kolorowe. Bez wahania powierzyłabym mu swój los w jego ręce i podarowała część mojego serca. Każdemu życzę takiego przyjaciela jakim był ten dzielny, mały Hobbit, który nauczył mnie inaczej patrzeć na otaczający świat i moich przyjaciół.